powiedziałam facetowi że jest ciota

no własnie... chodzi o to że złe mi z chłopakiem i się z nim rozstałam właśnie z tego powodu. Przeszkadzało mi w nim wszystko, począwszy od jego ubioru a kończąc na jego siostrze... przez 2 lata związku nigdy nie zachował się z klasa tzn. proponował dyskoteki a jajk się pózniej okazało dlatego bo jego kumple szli.... dokładnie szli więc my też szliśmy z nimi 5 km bo mój chłopak chciał się zabawić więc nie mógł prowadzić tylko dlaczego nie mógł się zabawić po trzeżwemu ze mną i zachować się jak facet. takich imprez było może ze trzy i powiedziałam dość. Sama jeżdziłam bez niego z koleżankami na imprezy i się dobrze bawiłam bez niego. potem nigdzie nie wychodzilismy bo on był nie zaradny, tzn nie ma zadnych pomysłów nigdy, a nawet jak przyjezdzał do mnie to nigdy nic nie dostałam od niego tzn ja mu często coś kupowałam a on mi nic. też mu to wygarnęłam, a do tego miał zawsze do mnie jakaś uwage tzn zebym sodie wiecej seksownych ubran kupowała a sam wcale tak ekstra nie wyglądał.... a najgorsze jest to że nie ma zęba i wcale mu to nie przeszkadzało... no i ja nie wytrzymałam i zerwałam z nim. Powiedziałam mu że nie pasuje mi jego niezaradność, skąpstwo, jego ubiór ibrak zęba. Teraz on rozpacza i mówi że zrobi wszystko dla mniei chce przyjechać do mnie żebyśmy razem poszli na zakupy, tylko ja wiem jak się skonczą te zakupy.Dla mnie to bedzie zjebany dzień bo nic mu nie bedzie pasoawło bo za drogie więc pytam po co mi to proponuje jak i tak nie ma klasy żeby sie zmienic. Powiedziałam mu że nie chce i nazwałam go ciota bo strasznie mnie męczył i już nie mogłam dłużej tego wytrzymać. Czy dobrze zrobiłam że go zostawilam??? Dodam że w uczuciach jest wierny jak pies i szczerze kocha tylko te jego uwagi bo chciałby żebym była najpiekniejsza bo jestem jego a ja jestem zadbana i faceci sie za mną oglądaja, tylko dlaczego sam taki nie jest i nie dba o mnie wogóle tzn że nawet kwiatka na walentynki mi nie dał. Jak myślicie on już się nie zmieni prawda?

nie zmieni sie, kwiatka na walentynki nawet nie dac?;] moj ex tez nie dal, to byl gwozdz do trumny a pozniej mi obiecywal ze sie zmieni ze oboje popracujemy nad zwiazkiem, tylko ze ja dalam wszystko co najlepsze, i juz wiecej nie mam zamiaru nic naprawiac

tez mi się tak wydaje....

i nie dam się mu zbajerować. Chce być szczęśliwa

łe tam, nie ma zęba - to jakiś wsiur. pewnie jedne gacie 3 dni nosi :D

Hej :D skoro Ci nie pasuje i Ty w tym związku nie jesteś szczęśliwa to moim skromnym zdaniem dobrze zrobiłaś, że go zostawiłaś. Ja też nie lubię ludzi co wymagają od innych a sami zero starań. On raczej się nie zmieni bo jak mu pasuje np. brak zęba i nie widzi z tym problemu to go nie zobaczy, za to u Ciebie zobaczy najmniejszy szczegół i go wypomni. Pozdrawiam :)

właśnie zauwarzył....wczoraj. powiedział że pójdzie do dentysty jeśli mi to przeszkadza ale ja już nic nie chce i nie obchodzi mnie to

Praktycznie po kłopocie, a ta i tak musi wyjebać całą nowelę opisującą sytuację.

Obchodzi obchodzi....tylko pomysł czy chcesz każda decyzje i zmianę ponosić awantura??

wiem że nie będzie lepiej wogóle. chciałabym być szczęśliwa i czasem też pokazac sie z facetem i oderwać od codzienności, pojechać nad jezioro latem i sie ppleniuchować i takie tam. ja z nim wogóle nigdzie nie wychodze imam tego dość a on zawsze każda rozmowa na ten temat mnie zdenerwuje i zrobi tak zeby wyszło że to moja wina że nigdzie nie wychodzimy

wiecie co?! napisał mi włśnie że ja nadal jestem jego dziewczyna i ze tak mnie bedzie traktował. juz nie wiem co mam robic, nie odpisuje na sms ale to wcale dużo nie daje

Toksyczny zwiazek, chcesz takiego zycia to bierz, na forum nikt nie wybierze za ciebie

odpisz mu, ze do tej pory Cię tak nie traktował

ten układ Ci nie odpowiada, wiec nie ma co udawac ż ejest ok i liczyc ze sie ulozy

a co Ci napisał sms ???

tak a telefonów nie odbieram już od niego

no a sms też nie przeczytałaś tylko od razu kasowałaś ?