Po latach poznalam swoją matkę która mnie porzuciła po urodzeniu. Co zrobić?

Nie wiem sama co o ty myśleć. Teraz mam 16 lat. Ona odezwała się kilka tyg. temu i nalegała na spotkanie. W końcu zgodziłam sie i wczoraj do spotkania doszło. Zaczęła mi cos tak gadać że chciała wcześniej nawiązać kontakt itp. Powiedziała że chce kontynuować znajomość. Ja na to ze chyba nie bardzo chce zeby mi mieszała psyche teraz. Nie wiem co jej odwaliło ze teraz nagle sobie o mnie przypomniała. Powinnam się z nią spotkać jeszcze pare razy i powiedzieć żeby spadała czy od razu urwać kontakt? Dodam ze ona zostawiła mnie zaraz po porodzie, miała wtedy 15 lat.... co już jest z jej strony przegięciem i zerwała kontakt z całą rodziną. Mnie wychowuje starsza ciocia która sama nie ma dzieci.

o qurwa!!! powinnas jej od razu zerwac kontaktu

zalamanie, moze nie mial kto jej pomoc, decyzja nalezy do ciebie

Była na pewno w trudnej sytuacji. Wiadomo, że możesz mieć do niej jakiś żal. Ale z drugiej strony raczej nie zrobiła tego z premedytacją itp. Decyzję może podjąć tylko i wyłącznie Ty. Myślę, że osobom postronnym nawet trudno jest się postawić w Twojej sytuacji, a co za tym idzie cokolwiek doradzać.

Matka jest zawsze matka.Jak Cie porzucila byla moda , glupia i zszokowana.Ludzie maja ta niestety sklonnosc do tego , ze popelniaja bledy, ktorych pozniej zaluja.Kazdy ma prawo do bledu, tylko zalezy co z tym pozniej zrobi!Daj matce szanse naprawienie,w jakis sposob, swojego bledu.Zebys pozniej nie zalowala.

Własnie nie. Ona była narkomanką. Nie jakaś taką mocną tz nie brała heroiny ale często lubila sobie coś wciągnąć nosem. Ja też jestem bardziej imprezowym prezentem. Nie było jej w domu przez kilka miesiecy az w koncu wróciła do domu w ciąży. Ciocia jej zaoferowała pomoc i ona korzystała z tej pomocy ale jak sie urodziłam od razu uciekła. Teraz pewnie też jej kasy brakuje i moze chce we mnie wzbudzic litość zebym jej troche odpaliła na działke. Chociaż przyznam ze jak ja zobaczyłam to porządnie wygląda.

Moze sie nawrocila.Daj jej szanse, ala badz ostrozna.Moze zeczywiscie widzi w tym jakis swoj interes, a moze nie.Ale zauwaz tez, ze jakby nie bylo, gdy twoja matka nie ma zabranych praw rodzicielskich, to ma do Ciebie prawo, poniewaz jestes nieletnia!

Też uważam, że powinnaś Jej dac szansę...może zrozumiała swój bład.

Boję się cokolwiek zrobić gdyż... Jeśli od razu powiem jej ze nie chce miec z nia kontaktu to moze ona sie odczepi i da mi spokój. Jeśli zacznę się z nia widywać to może jej się uwidzieć żeby ingerować w moje życie co bylo by kompletnie głupim pomysłem.

Jak pytałam cioci co powinnam zrobić w takiej sytuacji to ciocia mi powiedziała ze jestem już na tyle duża że sama mam zdecydować ale ona mnie przestrzega zeby z moja matka uważać bo ta kobieta niszczy ludzi .

Ja np.zebm byla w takiej sytuacji, chcialabym poznac matkę, w koncu to dzieki niej zyjesz....ale napewno nie pozwollabym zeby ingerowala w moje zycie, probowala wychowywac, coś narzucać.. raczej jak kolezanke bym ja traktowala, ktora ani lubie ani nie lubie..

a matka wie kto jest Twoim ojcem ?

biedna jesteś :( Ale powiem Ci,że powinnaś być ostrożna,nigdy nie wiadomo czego może chcieć,ale nie odrzucaj jej bo jeśli naprawdę chciała się spotkać bezinteresownie to później możesz żałować.

mam jeszcze jedno pytanko do Ciebie - co teraz robi, pracuje gdzieś? widzę że ma już 31 lat

Ja miałam kiedyś sytuację odrobnkę podobną do Twojej. Moi rodzice rozwiedli się kiedy miałam 4 latka, ojciec się wyprowadził i nigdy mnie nie odwiedzał ani nie utrzymywał żadnego kontaktu, chociaż mieszkał 3 km od nas. Kiedy miałam 17 lat z kawałkiem, nagle tatuś zainteresował się mną i zaczął wyrażac chęć odnowienia kontaktów. Uznałam, że każdy ma prawo do błędów i że dam mu drugą szansę. Jak się okazało po czasie, ojciec nawiązał ze mną kontakt, tylko po to, żeby wybadać, czy może zaprzestać płacenia na mnie alimentów, kiedy skończę18 lat ;/ Kiedy się okazało że będę studiować i żaden kruczek prawny nie uwolni go od tych strasznych alimentów na mnie, kontak ponownie się urwał i tak jest do dziś... Za to w czasie kiedy się spotykaliśmy, zdążyłam od niego usłyszeć kilka niemiłych rzeczy o sobie.

Bez przegięć z tym że biedna jestem!! Dobrze się uczę, mam przyjaciół, ciocia bardzo dobrze sie mna zajmuje. Matka mi robi taka opinie biednej porzuconej dziewczynki. Mojego ojca znam ale nie widuje sie znim. Tz raz na kilka miesiecy idziemy razem na obiad i jeśli czegoś bym potrzebowała to moge sie do niego zwrócic (nigdy z tego nie skorzystałam). On nie zajmował sie mna ale raz na jakis czas jak byłam mała przyjeżdżał i dawał mi jakies zabawki czy cos. Niedawno mi ciocia powiedziała ze to mój ojciec. On byl 5 lat starszy niz moja matka wiec jeszcze troche odpowiedzialnie sie zachował. Co do matki to mówiła mi cos o tym że pracuje gdzies tam i ma mieszkanie w moim miescie. Na bank sie bedzie chciała integrowac.

no to ja Ci niepomogę bo to bardzo trudna decyzja Ty musisz decydować ale tylko ostrożnie. nie wiem jak pózniej Twoja mama bedzie Ciebie traktowała

Zapraszamy na najlepszy polski portal poświęcony ciekawostkom... Jak to mówi stare polskie przysłowie: "Im mniej wiesz, tym dłużej żyjesz" może i jest trochę w tym prawdy, ale nie do końca. My postaramy Cię przekonać, że warto wiedzieć więcej. Dzięki ciekawostkom zawartym w portalu możesz dowiedzieć się więcej o otaczającym Cię świecie, dzięki nim możesz zabłysnąć w towarzystwie, itd... - jaka dawka jadu kiełbasianego zabije człowieka? - jak długi jest mur chiński? - jak wysoka jest Wieża Eiffela? - ile szkód dla środowiska może wyrządzić jedna zużyta bateria? - jaki jest największy samochód? Te i masa innych ciekawostek czeka na Ciebie!!! ZAPRASZAMY!!! ZAJRZYJ A NAPEWNO TU WRÓCISZ!!!!!!! www.CzyWieszZe.eu