Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość płaksa

zerwałam zaręczyny

Polecane posty

Gość płaksa

wiem, że mu zależy, ale nie umie tego okazać... cały czas ma zły humor, ja staram się mu go poprawić, i naprawdę dużo cierpliwości wykazuję, a on cały czas narzeka na wszystko dookoła poza tym kiedy się widzimy zupełnie na mnie nie zwraca uwagi, albo leżymy przed telewizorem i gdy chcę go pocałować to irytuje się że mu zasłaniam, a gdy przychodzi do mnie, to cały czas tylko siedzi przed komputerem i każe serwować sobie herbateczki i kanapeczki. jego dbanie o związek polega na zapraszaniu do knajpy i myśli, że przez to pokazuje że się stara a ja potrzebuję zwykłego przytulenia, pocałowania(nie całowaliśmy się od kilku ładnych miesięcy minimum) za rękę też nie chodzimy, on przeważnie ręce w kieszeniach i gdzieś biegnie z przodu gdy się spotkamy w większym gronie, to nie zwraca na mnie uwagi, sam się popisuje, a na mnie nawet nie spojrzy jest słowny i to jest jego największa zaleta, ale nie umie dbać o dobrą atmosferę w związku a moje staranie też do niczego nie prowadzi, bo to jak grochem o ścianę czy tak powinien wyglądać związek? czy może wymyślam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogłaś z nim najpierw poważnie porozmawiać o tym czego oczekujesz w związku. :) Nie ma co marnować sobie życia z kimś takim łudząc się, że może się coś kiedyś zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mialam tak samo..
moim zdaniem slusznie zrobilas, ja wlasnie dzisiaj rozstalam sie z kims kto zachowywal sie podobnie jak opisalas.. hmm nie bylismy dlugo ze soba wiec nie wiem czy dobrze czy zle sie stalo, ale mam przyklad mojej przyjaciolki, ktora byla z chlopakiem 2 lata i tez sie rozstala z tych powodow co wyzej, teraz jest szczesliwa z kims kto mimo ze nie ma dobrej pracy, nie umie sie pokazac w towarzystwie, ale za to najwazniejsze ze jak sa sami to ma w nim oparcie, on rozumie jej histerie i zle dni.. tez bym chciala znalesc kogos takiego:) tobie tez tego zycze:) mozemy popisac dluzej jesli chcesz;> bo nie bardzo wiem co z soba zrobic;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaksa
rozmawiałam, wiele razy mówiłam, czego mi brakuje, ale do niego docierało cokolwiek tylko w chwili, kiedy mógł wszystko stracić, a gdy dawałam szansę znów było tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mialam tak samo..
ten typ juz tak ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaksa
dzięki dziewczyny, jest ciężko, 3,5roku razem, kiedy chciałam nie widzieć złych rzeczy, ale to nie na tym polega, żeby cierpieć w imię nie wiadomo czego nie da się za dwoje się starać, bo w końcu gorycz i żal przewyższa 10krotnie miłość 'miałam tak samo' --> przykro mi z Twojego powodu, ale wierzę, że będzie lepiej, nie można dać sobą pomiatać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaksa
wiem, że lepiej z nim nie będzie, bo jeśli miałoby być lepiej, to teraz, po ślubie już w ogóle nie będzie miał motywacji, aby cokolwiek zmienić wolę jednak teraz przecierpieć 2 miesiące, niż całe życie żałować, że się wpakowałam w takie bagno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mialam tak samo..
płaska a skad jestes?? najlepiej wyjsc do ludzi na jakas impreze, poznac kogos nowego;> chociaz jak byliscie ze soba tak dlugo to musisz dac sobie troche czasu.. ale jednego nei rozumiem jak mogliscie byc raz i przez pare miesiecy sie nie calowac nawet?? to dziwne bo faceci zwykle daza do bliskosci fizycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaksa
no właśnie, ja też tego nie rozumiem, już od dawna brakowało mi też potwierdzenia że mu się podobam, że jestem dla niego atrakcyjna, nie wiem, może miał z tym jakiś problem, bardziej mi wmawiał, że przecież on zawsze chce, niż rzeczywiście dążył do czegokolwiek, najlepiej się czuł leżąc przytulony, ale jakieś większe mizianie zawsze wyglądało tak, że to jego potrzeby były ważniejsze, a ja byłam druga w kolejności i też miałam wrazenie, że ogląda telewizję zamiast się skupić na mnie... ;( nie wiem o tej pory o co chodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaksa
czy ktoś mógłby się odnieść do mojego ostatniego postu? potrzebuję opinii z zewnątrz, dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaksa
proszę, napiszcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaksa
uppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaksa
niech ktoś coś napisze na temat mojego ostatniego postu, czy takie zachowanie faceta jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZareczynyIpoZARECZYNACH
Witaj... Ja również wczoraj zerwałam zaręczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaksa
i jak humor? żałujesz? poczułaś ulgę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZareczynyIpoZARECZYNACH
Nie poczułam ulgi, czuje ból , bo przekonałam się, że tak naprawdę to mnie nie kochał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mialam tak samo..
hmm co do twojego ostatniego postu to moim zdaniem nie jest to normalne.. podstawa zwiazku jest bliskosc psychiczna i fizyczna(niekoniecznie seks, ale okazywanie sobie czulosci, podniecenia), piszesz ze on wolal ogladac tv niz z toba rozmawiac czy sie calowac, to chyba znaczy ze cos z nim jest nie tak, rozumiem po paru latach malzenstwa moze to przygasnac ale przed slubem?;> nie wiem takei jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZareczynyIpoZARECZYNACH
Płaksa jesteś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaksa
zaręczynyIpoZARECZYNACH--> przykro mi, że się tak czujesz, ale dobrą stroną jest że przynajmniej wiesz, że zrobiłaś dobrze, bo bycie z kimś kto Cię nie kocha nie ma najmniejszego sensu. miałam tak samo->> ja myślę tak samo, i dlatego jakoś nie dałam się przekonać, że go pociągam i że wszystko jest w porządku, bo ewidentnie nie jest.. dzięki, ze odpisałaś, o wielu rzeczach mogę powiedzieć bliskim mi osobom, ale akurat spraw łóżkowych wolałabym im nie opowiadać, dlatego dziękuję za wysłuchanie i radę:* niech Ci bozia w dzieciach wynagrodzi;) i w ich ojcu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZareczynyIpoZARECZYNACH
Ja wiem, że bycie z kimś kto mnie nie kocha nie ma sensu, ale jego towarzystwo sprawiało mi radość, był zabawny, czasem kochany , no było dobrze między Nami, a to , że mnie nie kocha chyba do mnie nie docierało... Najbardziej boję się chyba samotności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaksa
zaręczyny-> rozumiem, skoro było Wam dobrze, to rzeczywiście ciężko tak po prostu pójśc dalej, ja się męczyłam w swoim związku, dlatego łatwiej było mi zdecydować ale wiesz, to tylko teraz takie zwątpienie, z każdym dniem będzie lepiej a odnośnie samotności-nie można tak myśleć, że się nikogo nie znajdzie, ten strach tylko zaciemnia umysł, tym akurat nie przejmuję się ani trochę jeszcze całe życie przed nami, a będąc z kims nieodpowiednim zamykamy sobie drogę do znalezienia kogoś, kto naprawdę będzie na nas zasługiwał nie wiem jak u Ciebie było z przygotowaniami do ślubu, u mnie sala i zespół załatwione, głupio przed jego rodzicami, ale lepiej odwołać salę, niż się pozniej rozwodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Donek 53 (wulgarny)
zerwałaś? zerwałaś! więc o co jeszcze pytasz? :O koniec - i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZareczynyIpoZARECZYNACH
Dla mnie to było toksyczne... Ale bardzo mi go brakuje, mimo jego traktowania... Wiem, głupio myślę ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaksa
zaręczyny-> musisz to przetrwać, jak Cię nie kocha, to i tak by się to rozsypało, lepiej wcześniej niż później, bądź silna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ddorota999
płaksa,a jak zareagował ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaksa
obiecuje, że wszystko zmieni, że będzie mnie dobrze traktował, pójdzie do psychologa i bedzie sie leczył przeprasza mnie i mówi, ze kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×