Dziewczyny, nie dajcie sobie wmowic, ze porno jest OK!

Spotkałem dziewczynę do której nie mogłem się przytulić, ani jej dotknąć to co w takiej sytuacji ?

do Lady no porn - "Spotkałem dziewczynę do której nie mogłem się przytulić, ani jej dotknąć to co w takiej sytuacji ?" Ano, poszukac takiej, co to pozwoli sie przytulic i dotknac ;) Wielu ludziom wydaje sie, ze wlaczenie w tej sytuacji pornola zalatwia sprawe, bo przeciez partner jest winny. Ja nie mowie o sytuacjach awaryjnych, nie potepiam tez pornografii ogolnie. Uwazam nawet, ze moze ona w wyjatkowych sytuacjach pomoc przemoc sie partnerom i np. opowiedziec o swoich pragnieniach itp. Jak ktos napisal - wszystko jest dla ludzi, oby umiejedtnie z tego korzystac...

"Zadam ci inne pytanie : skoro to tak ci przeszkadza u facetów albo innym kobietą to niech coś z tym zrobią albo od nich odejdą. Sprawa prosta. Nie pasuje mi facet, albo staram się z nim porozmawiać albo odchodzę." Slusznie, zgadzam sie. To z czym sie zdecydowanie NIE zgadzam jest utwierdzanie kobiet w przekonaniu, ze pornografia to pikus i ze musza sie zgadzac na to, co robi ich facet poniewaz to takie normalne i naturalne. Ile kobiet i dziewczyn tu pisze na ten temat! Najwidoczniej jest to powszechny problem, ze kobiety czuja sie zle ze swiadomoscia, ze facet kiedy tylko moze to jedzie na recznym pod ich nieobecnosc, ale wmawia im sie, ze ich intuicja je zwodzi.

hej:) ja kiedys zorientowalam sie ze moj chlopak oglada pornosy... obiecal ze juz nie bedzie ogladac;] hmm ciekawe na jak dlugo...:P

bbbbbn

Racja http://www.6sex9.pl/