Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skrabeuszka

kolega z pracy pisze do mnie smsy

Polecane posty

Gość lalalalalala....
ja chyba bym zamilkła albo zapytała wprost ale z żartem, o co mu chodzi... nawet jesli o romans to pewni sie wyprze, wiec lepiej uważaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrabeuszka
ale jak mu powiem o facecie to będzie cała firma wiedziała (tak to już u nas jest) a to nie jest jeszcze taka poważna sprawa, już w ciągu pracy w tej firmie miałam trzech facetów, to by była dopiero woda na młyn (ale wcale nie ukrywam faktu że mam kogoś, jak by nas zobaczyli na ulicy nic bym sobie z tego nie robiła)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrabeuszka
wprost to nie jestem w stanie tak zagadać, a jak wyjdzie na to że sobie za dużo wyobrażam to będę skompromitowana, jeszcze powtórzy swojej żonie (znam ją z widzenia tylko) i w ogóle nie będę z nim potem umiała gadać nawet służbowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
a niech powtarza żonie, a ty pokaż jej smsy od niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalala....
no tak, wiadomo, jak wiadomość już pójdzie w eter, każdy swoje trzy grosze dołoży i całkiem nowa odlotowa historia gotowa - nikt tego nie lubi... ale nie musisz mu się zwierzać z tego czy kogoś masz, po co mu to wiedzieć? skoro uważasz za niestosowne to że wypisuje do Ciebie zbyt często - powiedz mu! jakoś żartując może czy coś, nie wiem jak ze sobą rozmawiacie więc trudno mi sie mądrować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalala....
no tak, zawsze może sobie dorobić swoja teorię...wiec ja stawiam na milczenie i czekanie na rozwój sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrabeuszka
właśnie chyba tak zrobię nie będę odspisywać, a jak mnie o to zapyta powiem, ze wysłał mi tyle wiadomości, że skrzynkę zapchało nie zabrzmi żałośnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
ostatecznie możesz zablokować przychodzenie smsów od niego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
powiedz mu że nie chciało ci się odpisywać, przecież nie masz takiego obowiązku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalala....
no dokładnie! z resztą na pewno coś wymyślisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrabeuszka
no można zablokować, ale to dziwna zagrywka by była chyba... i wyszłoby na to samo,ze mu nie odpisuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrabeuszka
ale serio, ja nie wiem po co on to robi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
no to jak zapyta czemu nie odpisujesz to się go spytaj wprost, po co pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czek22
konkretny przykład: sms w sobotę: jakie plany na weekend? sms w niedzielę: jak udały się ostatki? jakie plany na weekend? A co, chcesz z żoną i dziećmi wpaść do mnie? jak udały się ostaki? U mnie spoko, Ty zapewne z żoną i dzięćmi miło spędziłeś czas. I tak dały czas nawijaj i zawsze wtryń żonę i dzieci, znudzi się, zobaczysz. Oczywista, że gostek robi rekonesans, a Ty zamiast na starcie napisać mu żeby spadał, to brniesz i się zapętlasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrabeuszka
kurcze zastanawiałam się jak mu raz jak mu przypomnieć, ze jest żonaty :p wtedy wydało mi się to głupie, ale jednak powinnam była faktycznie tak napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh zycie
A ja przypadkiem odkrylam w meza telefonie smsy od jego kolezanki z pracy. Jego tlumaczenie bylo takie, za budzily jego zdziwienie, ale co mial biedny zrobic. Podobno byl bierny, a ona tak smsowala z byle glupota, przy tym byla baaardzo bezposrenia. A znaja sie stosunkowo krotko. Na moje pytanie czemu mi o tym nie powiedzial, ze ona zalewa go smsami, powiedzial, ze nie chciala robic afery. Za to ja zrobilam, nie wierze w zadne kumpelstwo mesko-damskie. Trzymam reke na pulsie ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czek22
A z tym gotowaniem, to bym tak mu napisala. Hej spoko, zaraz do żony oddzwonię, może uda mi się w obiedzie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrabeuszka
ja pierwsza do niego nigdy nie piszę i nie odpisuję na wszystkie smsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi aż żal
Dziewczyno, nikt tobie nie każe abyś teraz odpisywała na stare sms-y. To jest tylko podpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrabeuszka
ale się uśmiałam :D która jeszcze pomyślała, że odpisuję na stare smsy? przyznać się! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytejyjy
Chcesz wiedzieć co on myśli? Jest tobą zauroczony. Podobasz mu się, lubi z tobą rozmawiać, patrzeć jak się śmiejesz... Cały czas myśli o tobie, co robisz, czym w danej chwili się zajmujesz, z kim się spotykasz... Brakuje mu ciebie, bo wg niego nadajecie na tych samych falach. Nie szuka kochanki bo gdyby chodziło o sex, to już byś o tym wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrabeuszka
dlaczego tak myślisz? świadomość tego byłaby dla mnie bardzo przytłaczająca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytejyjy
czemu przytłaczająca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrabeuszka
to oznaczałoby że zwraca uwagę na każde moje zachowanie, każde słowo po za tym już sam fakt że pisze do mnie (bez wyraźnego celu) żonaty facet męczy mnie wystarczająco przecież nie prowokuję, nie zabiegam o względy ani nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytejyjy
a gdyby był wolny to jakbyś na niego patrzyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytejyjy
czy gdybyś nie miała faceta to czy byłabyś zainteresowana tym kolegą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrabeuszka
to byłaby inna sytuacja wtedy mogłabym przyjąć do świadomości, że on jest mną zainteresowany i ewentualna otwarta rozmowa byłaby dla mnie łatwiejsza, bo nie wiązałoby się to z ujawnieniem, że przyprawia żonie rogi on nie odpowiada mi jako facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrabeuszka
w obecnej sytuacji moje podejrzenia w jakiś sposób go oczerniają, bo właściwie nie wiem co mu w głowie siedzi, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytejyjy
Znam podobny przypadek -ona wolna, on żonaty i dzieciaty. Bardzo podobne charaktery, podobne poczucie humoru, podobny temperament, nawet podobni do siebie z twarzy -jakby rodzeństwo. On -facet z zasadami, ona -porządna kobieta i bardzo otwarta osoba. Często rozmawiali, sms-owali aż pewnego razu ona nie odpisała i z tego co wiem to wciąż nie odpisuje. Ona robi wszystko, żeby byli co najwyżej na "cześć" a on ma doła. Zerwała kontakt, kiedy napisał, że komuś na górze się coś pomyliło bo powinni spotkać się w innych okolicznościach. Patrząc na to z boku trochę mi ich szkoda -kochankami i tak by nie byli, a teraz to nawet ciężko nazwać znajomymi. Myślę, że przypominanie mu o jego rodzinie w smsach to dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×