Nie rozumiem grubych ludzi (BMI pow.30) Jak się można tak obżerać?

Dla tych, którzy nie wiedzą, ile to jest 30 BMI Dla osoby mierzącej 160cm - 78 kg Dla osoby mierzącej 170 cm - 87 kg Od takiej wagi w górę to jest masakra. Wyjątki stanowią choroby. Ale jeżeli zdrowy człowiek tyle waży, to jest obżartuchem :O Ja mam BMI 19 i uważam, że jest to idealne BMI. Rozumiem jeszcze tych 20 parę nie każdy może być idealny, ale powyżej 30 osoba taka wygląda strasznie brzydko, ma grubą, brzydką twarz i brzydkie sflaczałe ciało :O Jeśli weszły tu osoby pow. 30 BMI moja rada - weźcie się za siebie, bo nie dość, że taka waga jest niezdrowa, to jeszcze wyglądacie jak potwory... Szczupłych i zadbanych pozdrawiam :)

nawet jesli nie są grubi z choroby tylko z "zamiłowania" do jedzenia to ci nic do tego. Kanony piękna są subiektywne i ktos moze lubic patyczaki, a ktos inny pączki. I jeszcze jedno- jezeli myślałeś/as ze zrobisz z tego topiku wielostronnicową dyskusje to się mylisz. Wszyscy mają dość tematów typu - Nie rozumiem , blebleble, jak można blebleble. Do widzenia

Nie obżeram się - jem normalnie jak inni domownicy ważący dużo mniej ode mnie Taka moja uroda, taka przemiana materii. Tam duża nadwagę i cóż z tego. Lubię taka być nie każdy chcę być szczupłym. Dla mnie nie figura jest wyznacznikiem szczęścia. Czuję się dobrze, moim zdaniem dobrze wyglądam, nie przerażam ludzi, mam kochanego mężczyznę, który zainteresował się mnie mimo "sflaczałego ciałka". Ja lubię swoje ciało, ale się nie odchudzam, bo po co. Dobrze się czuję w swoim ciele.

weź schudnij bos sflaczała hehe

Baziemka i po co sie podukujesz, przeciez wiadomo, ze na Kafe w wiekszoci siedza grube babsztyle z "kobiecymi ksztaltami" buahahahaha