Pocałował mnie kolega w pracy, jak sie jutro zachować?

Wiecie co? Prędzej bym się diabła spodziewała niż takiej akcji :) Choć musze przyznać, że pomimo szoku jaki przeżyłam to bardzo miłe uczucie. Czuję się przyjemnie gdy to wspominam. Trwało to ułamki sekund i raczej się nie powtórzy. Może faktycznie trzeba dac losu szanse a nie wszystkich odpychac od siebie i udawać niedostępną księżniczkę.

Nooooooooooooooooooooo nareszcie księżniczko ;p

nie zaprzepaść tej szansy na rozwój czegoś fajnego, bo coś czuję że wy się w sobie zakochacie:) ...a może on... już...;)

hej no jak dzisiaj bylo w pracy ? hmm?

W pierwszy dzień nawet do mnie nie zajrzał. Dziś wpadł na chwilę, ale było bardzo duże zamieszanie więc wyszedł. Będę go widzieć dopiero w poniedziałek, bo wyjechał w delegację. Wg mnie to tylko jednorazowy wybryk. Wrócimy do stanu sprzed pocałunku.

pisałem co masz zrobić...a Ty jak typowa kobietka, myślisz , myślisz i jeszcze myślisz dalej.... bezproduktywnie...:P

i co autorko?:)

Wczoraj z nim rozmawiałam w pracy, siedzieliśmy obok siebie przy tym samym komputerze i on położył mi rękę na kolanie mimo że miałam tylko spódnicę. Udawałam że tego nie zauważyłam :)

czemu udałaś, że nie zauważyłaś? jesteś nim zainteresowana?

czyli w dobrym kierunku idziecie ;) :)

Nic wielkiego się nie stało, takie sytuacje zdarzają się nawet w koleżeństwie. Jesteśmy dorośli i powinniśmy nadal zachowywać się jak gdyby nigdy nic, a nie zaraz planować urlop czy zmieniać podejście do kolego z pracy. Sama pracuję w"męskim" zawodzie, mam zmiany po 16 godzin, zawsze z facetami, trzymam ich na dystans, niemniej jednak z jednym z kolegów też ewidentnie się sobie podobamy i mamy wiele wspólnych tematów do rozmowy. Mimo to, ewentualny flirt wchodzi w grę jedynie w pracy, jak urozmaicenie nudy. Raczej obydwoje tak to traktujemy, on jest zajęty, ja nie, ale nie przeszkadza mi to, ani nie "boli":)

A ja pocałowałem wróżkę Sofie i zamieniła mnie w żabę :/

A podoba ci się, bo jak ci się podoba, to może być coś więcej niż przyjaźń któż to wie?

Sam tak kiedyś chciałem zrobić ale juz nie będę miał szansy bo mnie wywalili. Stary temat, po co odpowiadacie?