Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość k4t4rink4

Zapłata kartą - naciągnęli mnie w sklepie

Polecane posty

Gość k4t4rink4

5 dni temu kupiłam w sklepie Big Star pasek za 90zł. Po włożeniu przez panią kasjerkę karty do terminala okazało się, że wystąpił jakiś błąd, kasjerka ponownie przepuściła moją kartę przez terminal i sytuacja z błędem się powtórzyła. Zaproponowałam, że skoczę do bankomatu i zapłacę za pasek gotówką. Po niecałych 5 minutach wróciłam do sklepu, zapłaciłam, dostałam paragon i wyszłam. Jakież było moje zdziwienie, kiedy zauważyłam na moim koncie internetowym dwie transakcje zapłaty 90zł, które rzekomo okazały się błędne. W rezultacie za jeden pasek zapłaciłam potrójnie;/ na szczęście zachowałam paragon zakupu paska oraz wydrukowałam wyciąg z konta oraz potwierdzenie przelewu, ale nie wiem czy to wystarczy, by domagać się zwrotu pieniędzy. Czy miał ktoś może kiedyś podobną sytuację? proszę o porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedwee
poważnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mialam identyczna
w perfumerii Marionnaud 6 lat temu kiedy skusilam sie na wode toaletowa w wyprzedazy ;) Zaplacilam 80 zl, po czym okazalo sie ze wystapil blad i transakcje anulowano, pozniej probowalam podjac pieniadze z bankomatu,ale chyba wtedy byla jakas awaria systemu bankowego. Za kilka dni patrze na konto a tam 80 zl zniknelo wiec poszlam do banku, wyjasnilam sprawe i zwrocili mi pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jasne wydrukuj billing wez paragon na zakup gotowka i idz do tego sklepu jesli nie dadza to do federacji konsumentow opcjonalnie do sadu konsumenckiego sa zobowiazani oddac ci pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mialam identyczna
idz do banku z tymi paragonami i wyjasnij sprawe - to blad systemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mialam tak raz
Kupilam sobie jakies tam ciuchy, to samo, terminal odmawial wspolpracy, tyle tylko, ze ekspedientka zaproponowala, zebym przyszla rano, wtedy juz powinno byc ok i wtedy dadza mi tez rzeczy. patrze w domu na konto, a tam wlasnie okazalo sie, ze transakcja udala sie. Nastepnego dnia poszlam tam, okazalo sie, ze paragon wyskoczyl doslownie chwile po tym, jak wyszlam :) Idz do tego sklepu, moze tam tez tak sie stalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwią mnie ludzie którzy jeszcze płacą kartą,przecież takie rzeczy z błędami i dwukrotne przeciąganie karty to jest stary numer,ich po prostu tego uczy dyrekcja,albo podwójne naliczanie jednej rzeczy,standard.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź do banku wyjaśnij sytuację. Weź ze sobą paragon. Też mi się kilka razy zdarzyło, że był błąd i kilka razy przejeżdżała - po tym temacie nie pozwolę drugi raz tak zrobić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mialam identyczna
W Polsce niestety wiekszosc terminali platniczych jest na zasadzie "przeciagania" karty i podpisu :o Ostatnio bylam w Polsce i placilam karta kredytowa, z chipem i....w prawie zadnym sklepie nie maja terminala przystosowanego do takiego odczytu wiec panie przeciagaly karte i tyle, zero pinu,weryfikacji(poza podpisem, ktory latwo mozna podrobic) Nie wyobrazam sobie nawet co by sie stalo gdyby mi ktos ta karte ukradl-niezle by mnie "opedzlowal"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kartę płatniczą też z chipem, panie przeciągają i podają mi urządzenie gdzie wpisuje pin. To nie wina terminalu tylko Banku, że masz taką kartę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mialam identyczna
to do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mialam identyczna
Mam Mastercard z chipem i tutaj za granica nie mam zadnych problemow, nikt nigdy nie przeciagal mojej karty i tylko w Polsce tak robia, plus ten podpis. Sa sklepy gdzie weryfikacja jest przez PIN,ale w wiekszosci musialam sie tylko podpisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mialam identyczna
w Rossmanie pamietam jest urzadzenie gdzie wpisuje PIN, nie wiem gdzie jeszcze bo juz nie pamietam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mialam identyczna
W kazdym razie mam nadzieje ze autorka to zalatwi pozytywnie. Tamtego feralnego dnia nastapila awaria systemu, tak ze nawet bankomat nie wyplacal pieniedzy bo chcialam zaplacic gotowka. Ale w banku wszystko sie wyjasnilo i pieniadze dostalam jak juz pisalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za granicą wkładasz do takiego urządzenia i wpisujesz pin i wyciągasz tak? Ja mam Maestro I nigdy nie musiałam nic podpisywać, przeciągnięcie i wpisanie pinu. Ale często gdzie robię zakupy są ludzie co mają kartę i tylko podpisują, a korzystają z tego samego terminala co ja więc myślę, że to kwestia banku albo karty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka skakanka)))
W Stanach karte kredytowa tylko przeciagasz i podpisujesz paragon, ale przy debetowej( z banku gdzie trzymasz kase) wpisujesz PIN albo mowisz zeby uzyli jej jako kredytowej jesli to visa albo mastercard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma takiej opcji
żeby to sklep oszukiwał. Osoba, która napisała ( el chulo ), ze ekspedientki są tak szkolone, jest infantylna. Po każdej nieudanej transakci drukowany jest paragon, że wystąpił błąd. Ekspeientka powinna dać klientowi taki pragon, na podstawie którego można reklamować w banku. Zazwyczaj jest błąd z połączeniem z bankiem. I nie wiem dlaczego el_chulo dziwią ludzie, którzy płacą kartą. jest to wygodna forma płatności i nalezy z niej korzystać. No chyba, że tak jak el_chulo robi się zakupy w ge-esach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nikogo nie uczy śćiągać po kilka razy z konta:/ U nas zawsze dajemy te paragony z odmową zapłąty mówąc ze czesto se zdarza ze mimo ze jest błąd to ściąga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k4t4rink4
Tylko, że mi ta ekspedientka nie dała kwitka z anulowaną transakcją, mój znajomy, który pracuje w sklepie sam mi powiedział, że zazwyczaj wyrzucają te kwitki, ale powinnam iść do tamtego sklepu a oni powinni mi zwrócić kasę z powrotem na kartę, ale już sama nie wiem, skoro piszecie, że powinnam iść do banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkk.
"Dziwią mnie ludzie którzy jeszcze płacą kartą,przecież takie rzeczy z błędami i dwukrotne przeciąganie karty to jest stary numer,ich po prostu tego uczy dyrekcja,albo podwójne naliczanie jednej rzeczy,standard." Ciekawe w jakim sklepie? :o A jak się płaci kartą i wyskakuje błąd to trzeba zawsze żądać od kasjera wydruku o tym, że wystąpił błąd. Bez tego będzie ciężko udowodnić, że się nie kupiło trzech pasków. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkk.
Oczywiście, że do sklepu. Co Ci bank pomoże? Skąd oni będą mieli pewność, że nie kupiłaś tych rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma takiej opcji
w banku jej powiedzą, czy pieniądze zeszły jej z konta, a jezeli tak, to ile razy.... A po co ma iść do sklepu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkk.
Bo pieniądze trafiły na konto sklepu :) i tylko sklep może jej te pieniądze zwrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam to samo 2razy
Nie czytalam poprzednich postow, moze ktos juz to napisal - blokady powstale w wyniku bledow transakcji (blad katy, transakcja nie moze byc zrealizowana) zawsze w dniu wygasnieciu pieniadze wracaja na konto!! bank nie ma prawa zabrac Ci tych pieniedzy, mi sie to zdarzylo dwa razy, raz na ponad 20,potem na 16 zl i te pieniadze "wrocily" na konto. Dla pewnosci idz do banku i zglos to, ja tak zawsze robilam - powiedza Ci to samo co ja. I nie pisz ze Cie naciagneli w sklepie, bo to oskarzenie na niewinne osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam to samo 2razy
Tak samo jest w sytuacji gdy w bankomaci nie ma kasy - raz chcialam wyciagnac 10 zl, komunikat ze w bankomacie nie ma gotowki, patrze a to 10 jest w blokadach, zadzwonilam od razu na infolinie i kobieta uspokoila mnie, ze te pieniadze wroca w dniu wygasniecia i wrocily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma takiej opcji
do : miałam to samo 2 razy.... wreszcie ktoś pisze z sensem. Oczywiście, że tylko w banku załatwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam to samo 2razy
dzieki za uznanie nie ma takiej opcji;) tyle ze teraz sie zastanowilam, ze dziewczyna zaplacila gotowka, a u mnie kasjerki probowaly i za drugim razem "przechodzilo" w banku bez problemu bylo widac, ze jest taka sama kwota dwa razy pobrana w tym samym czasie prawie - logiczne, ze to blad systemu. Tutaj moze faktycznie autorka musi z paragonem jakos udowodnic, ze to blad byl w banku, ale ja mysle ze to do zalatwienia, zwlaszcza, ze transkacje byly nieudane, pieniadze po prostu za zablokowane. Ale to jest do zalatwienia i ja mysle ze bedzie tak jak u mnie. A moj bankomat to WBK i tam mozna inna kwote niz te podane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możetogłupie
mam odwrotną sytuację. Zapłaciłam kartą w knajpie, a na wyciągu nie ma śladu tej operacji i pieniądze jak były, tak są na koncie. Jak to możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×