Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ratowniczka_medyczna

ratunku moj facet tak strasznie chrapie :(((

Polecane posty

nie jest to delikatne podchrapniecie raz na jakis czas ale tak okropne chrapanie ze slychac nawet na dole (a sypialnia na gorze) jak zasne to jest juz ok..najgorzej kiedy probuje zasnac i to charczenie doprowadza do szalu..mowie mu w nocy grzecznie kochanie,nie chrap..czy misiek poloz sie na bok/na brzuszek... niestety on robi mi awantury przez to .Dzis zarzucil mi ze budzilam go ciagle a to nie prawda..chyba juz mu sie cos snilo. nie chce zebysmy spali osobno bo co to za zwiazek..nie widzimy sie po 12 godzin i jeszcze osobne lozka;/;/;/ prosze poradzcie mi cos..lekarz odpada bo on nie chce o tym slyszec,stopery nic nie daja,zatkanie nosa nie skutkuje... nie chce zebysmy sie ciagle klocili a on robi mi rano awantury:((((przeciez nie przebudzam go dla focha...dodam ze wpadac nawet w 30 sek bezdech:((( co oczywiscie nie pozostawia wyboru poza poruszaniem go zeby zaczal oddychac. moze ma ktos jakies rady bo ja juz nie mam sily...przeciez to ze ja nie ide np rano do pracy nie oznacza ze mam nie spac w nocy..z 2 strony zal mi go bo przerywany sen(nawet jesli to jest podczas zasypianiajakies 2,,3 razy) nie jest dobry:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpada w 30s bezdech?
musi iść do lekarza! to się leczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja o tym wiem,zdaje sobie sprawe z tego,dzieki Bogu te bezdechy nie sa czeste.....ale nie pojdzie i co mu zrobisz??na sile nie zaciagne 100 kg chlopa:(( jakies inne rady???dzis ide do apteki moze jakies kropelki..cokolwiek maja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kutos
z kropelkami uwazaj szczegolnie tymi do udrazniania drog oddechowych bo moze byc tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpada w 30s bezdech?
na siłę nie da się, to oczywiste. musisz go przekonać on jest tego nieświadomy np powiedz, że boisz się o niego i opisz jak to wygląda bez wspominania jak to tobie przeszkadza bez leczenia przy tym nic nie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawialam tlumaczylam.,prosilam. nic nic nic nic wkurza sie i mowi ze zamontuje sobie zamek w innym pokoju i bedzie spal beze mnie:(( opadam z sil..czasami ide spac do innego pokoju,ale przeciez tak sie nie da. dzis rano wyszedl do pracy wsciekly na mnie#,przez co ja tez zlpalam ogromnego dola:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kutos
ja mam krzywa przegrode i tez mam czesto problemy z oddychaniem i jakis czas temu wynalazlem "otrivin" chyba, piekna sprawa udraznia tak ze oddycha sie pelna geba niestety nie doczytalem ze niewolno tego uzywac dluzej niz 7 dni o skutkach poczytaj na necie bo problem staje sie jeszcze wiekszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może nagraj go jak chrapie i mu to pokaż to może zrozumie o co masz pretensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość np na pożyczkach
najważniejsze to nie rób mu pretensji faceci tego nie lubią pokaż strach o niego faceci lubią gdy dba się o nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to juz tez zrobilam:((( uwierzcie nie pisalabym tu o swoich prywatnych sprawach gdybym nie probowala juz wszystkiego:(( on nie rozumie tego ze ja tez zyje,ze tez nie sypiam po nocach.z 2 strony jak napisalam on tez musi sie wyspac..wiadomo. nie wiem tylko skad mu sie wzielo ze budze go cala noc co chwile..skoro mialao to miejsce tylko jakies 2-3 razy kolo 22-23,pozniej juz zasnelam (po tabl nasennych) tak niestety to wyglada.ja od kilku miesiecy jade na poteznych ilosciach Kalmsu zeby zasnac i nie slyszec tego i zeby on tez spal. tez brak snu zle na mnie wplywa,a juz jego teksty: ja jutro ide do pracy a ty masz wolne to bedziesz sie mogla wyspac;/ wbrew pozorom to powazny problem,bo sa klotnie miedzy nami,tak ja ta rano dzis.pozniej aj mam caly dzien do dupy:( chodze smutna i mam dola..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
np na pożyczkach stara, sie nie wypominac..ale jak on zaczyna swoje klotnie o to to sie czasami wkurzam:( i wypomne ze to on mnie budzi tak na prawde jako pierwszy. nie chce zeby sie moj zwiazek rozawalil przez chrapanie:((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość np na pożyczkach
wiesz jak to się mówi facet jest głową a kobieta szyją musisz nauczyć kierować nim ot taka wyższa szkoła jazdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale widzisz mówisz że nie okazujesz mu że masz do niego pretensje ale piszesz "on nie rozumie tego ze ja tez zyje,ze tez nie sypiam po nocach" więc pewnie mniej lub więcej mu to wypominasz a to niestety błąd. Wiem że to hamskie że nawet nie możemy im powiedzieć prawdy ale tak jest z facetami :) zmień taktyke i sie jej trzymaj. 1. zapomnij o mówieniu że przez niego nie spisz, że chrapie itp choćbyś miała chodzić cały dzień z zacisnietymi wargami:0 2. mów mu " Misiu tak sie martwie o Ciebie, nawet nie wiesz jakie to niezdrowe byc na bezdechu, to juz nie hcodzi o samo chrapanie tylko o twoje zdrowie, koniecznie musimy (nie używaj słowa musisz w liczbie pojedynczej))coś z tym zrobic, bo mi się wykończysz a ja Cie bardzo kocham i chcę żebyś żył ze mną jak najdłużej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz mu jeszcze mówić" zrozum Kochanie że martwie się o Ciebie i przez to nie mogę nawet cieszyć się tym że mogę spać blisko Ciebie bo cała noc nasłuchuje czy jeszcze oddychasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój M. chrapie okropnie, śpimy w oddzielnych pokojach inaczej się nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje nie powinnam mu wypominac nigdy,w koncu to nie jest jego wina,specjalnie tego nie robi. jak powiedzialam ze sie martwie ze wpada w bezdechy itd to on z nerwami mowi ze ma to w d..:( komus kto nie ma tego problemu moze sie moj temat wydac wrecz smieszny ale chrapnie jets b duzym problemem. a am takie pytanie Wy tez budzicie swoich partnerow jak chrapia????i jak oni na to reaguja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co mój tez czasem delikatnie pochrapuje ale wtedy żeby sie delikatnie przebudził np całuje go w policzek albo zaczynam głaskać po brzuszku, tak że niby nagle czułości mi sie zachciało a nie ze mam pretensje że chrapie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ale co by Ci tu jeszcze poradzić... może powiedz mu że lubisz z nim spać jak Cię przytula, wtedy będzie leżał na boku obejmując Cie i może nie będzie chrapał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana moj tez bardzo chrapie :) 2 lata musialam sie przyzwyczajać:) A teraz normalnie usypiam przy nim. No chyba że nie nie mogę spać to chrapanie mi nie ułatwia. Ale ja go nie budze tylko po prostu go uderzam:D Mój ma krzywą przegrodę nosową :) Kolega z pracy tez z tego powodu chrapie:P Własnie za kilka dni ma operacje.. jak tylko to zadziałą to wysylam mojego :D Może twój tez ma z tmy problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam to samo,
kochana skad ja to znam ,moj tak chrapie ze budzi mnie i nasze roczne dziecko mnie szlak trafia ile to on razy dostal w nocy tz szturchancow ,wkorwia sie strasznie opieprza mnie ale rano jak rozmawiamy to rozumie sytuacje ,kupil sobie plasterki na nos w aptece troche jest lepiej ale nie zawsze je przykleja sa tez krople zaraz ci napisze jak sie nazywaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, czasem uzywam buziakow by przestał chrapac :) Ale wiesz co nie podoba mi się zachowanie facetga w stosunku do Ciebie. Oprocz tego problemu z chrapaniem naprawde jest w porządku ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie szczerze to też mi się nie pdoba to że nie mysli o tym żeby cos z tym zrobic, tylko ma gdzieś to że nie możesz spać. Mój to jest cały chory jak mu powiem że cos mi w nim przeszkadza, tzn od razu kombinuje jakby to zmienic żebym była zadowolona, a Twój zachowuje sie trochę jak egoista no ale może to taki typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam to samo, no widzisz ale rano jest ok...kurcze ja rozumiem ze jakbym cala novc co chwile budzila..ale to dzis bylo tylko miedzy 22 a 23 jak na prawde nie moglam zasnac... a czemu chce by sie ten dzien skonczyl??bo zlapalam dola..nie ma to jak awantura z samego rana o 5.30:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×