Moja miłość się żeni

Witajcie. Zapewne wiele razy pisano na ten sam temat w przeszłości. Ale tak naprawdę nie mam komu się wygadać.Za niecałe dwa miesiące Moja była narzeczona wychodzi za mąż za pewnego faceta. Może zacznijmy od początku: Byliśmy ze sobą 4 lata pod koniec których zdecydowałem się oświadczyć ponieważ mielismy już własne mieszkanie ja dostałem stałą prace wiec jak najbardziej można było dokonąć ostatecznego kroku. Przynajmniej tak ja myślałem oświadczyłem się Ona przyjeła oświadczyny. Myślałem ze ze szczęścia zacznę latać. Lecz nagle zaczęło sie coś dziać. Ona zaczeła wychodzić i w końcu stwierdziła ze nie jest szczęśliwa rozstaliśmy sie w 3 tygodnie od zaręczyn. On twierdziła ze jestem za delikatny dla niej ze chce jeszcze się bawić korzystać z życia.Monotonia życia Ją nudziła. Jak się okazało w 3 miesiące po tym zamieszkała z facetem innym. Rozrywkowym taka duszą towarzystwa chamskim strasznie z większą ilością pieniędzy. Fakt ten niestety ukrywała przedemną spotykając się czasami kochaliśmy się twierdziła ze dalej mnie kocha ze tęskni ale musi poukładać sobie coś . Okazało sie ze mieszkając z nim robiła to ze mną okłamując mnie. Dowiedziałem się o tym i zakończyłem to. Jednak dalej miałem słabość. Ostatnio napisała mi ze Wychodzi za mąż choć tego wcale nie chce. Mieszka z Nim dużym mieście On jak powiedziała nie szanuje jej jest szorstwki mily tylko wtedy jak ona pokazuje ze chce odejsc. Ze brakuje jej mojego ciepła dotyku . Przyznala sie ze przyłapała go na zdradzie a jak to mu udowodniła uderzył ja w twarz. Ale jak powiedziala wybaczyła mu bo ona przecież też go zdradziła. Odejsc nie chce bo sama sobie nie poradzi tam i nie ma innego wyjscia. Najlepsze jest ze twierdzi ze strasznie teskni ze mnie dalej kocha. . . Dołując jeszcze bardziej bo przecież nie chciała mnie odchodząc powiedziała ze nie jest do końca szczęśliwa choć kocha. Dopiero miesiąc temu skończyłem spłacać kredyt który wziąłem za zabieg chirurgiczny który miała. Wszystko to po to żebyśmy mogli mieć dzieci. Bo okazało się ze na jajowodach miała strefy zapalenia bakteryjnego z którego najczęściej tworzy się rak szyjki macicy. W rezultacie żeby nie czekać na kolejkę w kasie chorych zapożyczyłem się po to żeby mieć nadzieje. Ponieważ 2 razy już wcześniej poroniła a chcieliśmy mieć dzieci. A Ona po zabiegu dostała 50% szansy na dziecko niestety poroniła także. Czy naprawdę troskliwi mili faceci nie mają szans u kobiet czy wszystkie wybierają tych chamskich co nawet uderzą , tylko tych co nie szanuja i pokazuja ze kobieta jest niczym??

"czy wszystkie wybierają tych chamskich co nawet uderzą " tak ale tylko te spaczone

"Moja miłość się żeni" zeni sie koles

Oj wiem nawet nie zauważyłem ze tak napisałem !!! Sorki za błąd..

kurde człowieku - ona jest zachwiana emocjonalnie Ciesz się, że nie jesteś z nią Nie dość, że nieuczciwa to jeszcze łatwa, lecąca na kasę a fuj Chłopie uszy do góry - ty się powinieneś cieszyć a ona trafiła na takiego jak ona i dobrze :) Uśmiechnij się, idzie wiosna Poznasz kogoś normalnego i uczciwego i będziesz szczęśliwy Tylko nei daj się jej wciągnąć w ten toskyczny układ, który już próbuje ona stworzyć Odetnij się i ciesz życiem :)

Wiem parę osób już mówiło mi że daj spoko nie myśl. Ale jak to zrobić jak myśli same przychodzą . Wiem że niby lepiej wtedy niż po ślubie, wtedy bolałoby bardziej.....

kontaktą z ta dziewczyna ... jest toksyczna, nigdy nie bedziesz z nia szczesliwy daj sobie czas, przejdzie ci i poznasz fajna dziewczyne, normalna i bedzie hapy odetnij sie cakowicie od niej niech sobie prowadzi swoje popaprane zycie ze swoim tak samo popapranym facetem, oboje siebie warci nie lykaj tekstów typu ... kocham, wciaz tesknie i takie tam pierdoły

ech ze ja na takiego nie moge trafic :P

coś Ci powiem-szczęście w nieszczęściu że ona nie mogła mieć dzieci,a jak juz zaszła to poroniła.może z tamtym jej się uda.Zyczę jej jak najlepiej.Wyobraz sobie co by było gdybyscie mieli dziecko a ona by taki numer wycięła.Widzialbys dziecko raz na tydzien,lub rzadziej,do tego dochodzą alimenty-bo napewno by Cię oskubała.Poczekaj,przeżyj to na swój sposób,pamiętaj ze czas leczy rany!Twoja prawdziwa miłość czeka tam gdzies na Ciebie,uwierz mi!A z tej sytuacji bedziesz sie jeszcze śmiał.Co nas nie zabije to nas wzmocni :) Moja kuzynka też traciła dzieci bedąc w ciąży-chyba ze 3 razy a młoda była.Generalnie wielkie nieszczescie w rodzinie.Wyobraź sobie że za jakis czas wyszło że jej mąz to gej.Mówie Ci że nad tym wszystkim czuwa Bóg.Teraz kuzynka ponownie się ożeniła,ma dwójkę super dzieci.

Hmm... Może zabrzmi to naiwnie to chce żeby ona byłą szczęśliwa mimo tego ze rozstaliśmy się w taki sposób. .. A jeżeli chodzi o mnie narazie nie szukam...Ale myślę też dlaczego w takim razie do mnie piszę skoro wychodzi za innego ...

nie wiem... a jak ty myslisz?

To proste-liczy,że powiesz by wróciła do Ciebie.

kijanka123 skad jesteś?

Facet - dziewczyna jest z gatunku cwanych małpek które trzymają się dwóch gałęzi. Ona by chciała was obydwu - Ciebie na opiekuna i rycerza a tego drugiego gościa na ruchacza. Na cholerę Ci taki układ. Masochista jesteś? Jest na tym świecie jeszcze kilka porządnych kobiet i takiej sobie poszukaj. A miłość do Twojej byłej to toksyczna iluzja. Obudź się zanim nie będzie za późno.

Skąd jestem z pomorza zachodniego:):)... A jeżeli chodzi o moje zdanie otóż mimo tego ze to strasznie boli i ze w pewnym sensie brakuje mi Jej , to wydaje mi się ze nie byłbym w stanie zaufać Jej . Wiadomo uczucie było by ale ciągłe życie w takim strach ze moze teraz właśnie z kimś innym się spotyka. To nie dla mnie. Mineło troche czasu nie jest już tak źle w sumie nauczyłem się żyć. Mimo że mam jeszcze napady smutku tęsknoty czasami żalu to idę jakoś do przodu z bólem...

Sorki nie przeczytałem wcześniej dobrze posta, Skąd jest Kijanka nie wiem ;);) Przepraszam bardzo...