wytrzewienie

kochane mamy zostalem ojcem 13-tego lutego moja corka urodzila sie silami natury z wytrzewieniem jelit mala jest po dwoch operacjach i odbywa sie droga proba podawania mleka pierwsza sie nie powiodla. caly czas niepewnosc. zona byla dzis u ginekologa ktory ja prowadzil i jakos dziwnie byl pszygotowany nawet karta zony byla u niego tlumaczyl sie ze nic nie bylo widac podczas usg i powiedzial ze brzuszek sie rozerwal przy pierwszym krzyku a ja w to nie wierze poradzcie co zrobic w tej sprawie

sa rozne organizacje broniace praw pacjenta, poszukaj w wyszukiwarce i zglos sie po porade. Powodzenia zycze.

Współczuje...poszukajcie na googlach jest taam duzo informacjii bo sprawdzałam no i trzymajcie się dzielnie...Pozdrawiam.

mój synek też się urodził z wadą wrodzoną.Niestety jest to wada niewykrywalna na usg. Przeszedł jedną operację i szybko wróciliśmy do domu. Wiem że pobyt w szpital jest ciężki. Ważne żebyście byli cały czas z córką, żeby czuła, że rodzice są przy niej.Daj żonie odpocząć po porodzie. Życzę wam dużo cierpliwości. A co do lekarza to uważam, że próbuje wykręcić się od odpowiedzialności. Może skonsultujcie się z jakimś prawnikiem. Uważam, że w dobie tak rozwiniętego badania jakim jest USG takie wady powinny być w pełni wykrywalne.

oczywiście, że wytrzewienie jest wadą widoczną w badaniu USG. Nie jest możliwe, aby, cytuję " brzuszek rozerwał się przy pierwszym krzyku" . Każdy specjalista roześmieje się w głos na takie tłumaczenie. Ta wada powstaje w pierwszych tygodniach ciąży i przez cały następny okres aż do porodu dziecko ma ubytek w ścianie brzuszka przez który na zewnątrz wystaje przepuklina zawierająca zwykle jelita, czasem jeszcze wątrobę albo żołądek. Lekarz o tyle zrobił fuszerkę , że nie widział wady na USG, więc tera próbuje wam wciskać kity o pękniętym brzuchu podczas porodu :) śmiechu warte