Pogadam z kimś, wygadam się. Czuję się fatalnie.

Zrobiłam jakiś czas temu straszny błąd, aczkolwiek nieprzemyślany i wtedy jeszcze inaczej sprawy się miały. Teraz dowiedziałam się coś, co sprawiło, że z moim samopoczuciem bardzo kiepsko, wręcz fatalnie... Może ma ktoś chwile, tak bardzo potrzebuje wygadać się i byc moze licze tez na jakies pocieszenie...

Ja Cię chętnie wysłucham, :)

a co się stało? może panikujesz?

ja cie wysłucham jak mnie rozprawiczysz okej ?

Wole na forum tego nie opisywać... Być może ktoś chętny na rozmowe na gg?

okej mozesz mi napisać na maila

mateo2.4@tlen.pl

ja chętnie porozmawiam moje GG 664395 jestem dostępna i czekam aż napiszesz :)

Mi naprawdę nie jest do śmiechu, liczyłam na poważne odpowiedzi. Śliweczka możesz założyć jakieś dodatkowe konto na gg i podać numer, ja napisze.

mam jeszcze drugi numer ale jest on stary podać Ci go?

no tak a ze mną już nie chcesz porozmawiać co ? :(

Pisz,po to jest kafe,by się wygadać,ja też zdołowana :(

To jak? Mogę się wygadać? :o

a prawiczkiem to już gardzisz co ? :(

Nie, nie gardzę...

Przerywamy temat,

Chmurko powiedz co takiego przykrego cię spotkało ?

prawiczek jak chcesz pogadać to napisz 24435052. może być zabawnie

Temat przerwany, rozmowa trwa, nie będę (przynajmniej ja) ujawniać szczegółów.

czekamy :)

Otóż byłam z moim chłopakiem ok. dwóch lat. Z niczym się nie śpieszyliśmy, wszystko toczyło się swoim rytmem i było dobrze. To tak w wielkim skrócie. Ale nagle wszystko się rozpadło-okazało się, że on odwiedził agencję. Towarzyską-żeby nie było.

hej napisz mi na maila nie mam GG :)

Nie był i nie jest Ciebie wart.bądź silna i wyrzuć go z głowy i życia.Mówię Ci,warto,bo prawdziwą miłość dopiero spotkasz.prawdziwa miłość nie zdradza,a jeśli to zrobił,to nie będzie się wahał kiedy mu wybaczyć,by spróbować ponownie.

mną gardzisz, a swojego chłopaka sie brzydzisz to nienormalne... :(

Tak, ale byłam pewna, że to jest właśnie ta prawdziwa miłość. Znaliśmy się praktycznie od dziecka, parą byliśmy 2 lata i nagle łup! Sam mi się przyznał- podobno sumienie nie dawało mu żyć. Przepraszał, płakał nawet...

To wyżej to podszyw chodzi o zupełnie cos innego.

możesz dać mu szanse,ale chyba już nigdy nie będzie jak dawniej...

Pułkownik Śliweczka spierdalaj obojniaku!

i czemu nie piszesz na maila ?

Po gówno PRAWICZEK, po gówno! :P