Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość andromedkaa

Czy istnieje takie pojecie jak "kochac za bardzo"? Czy to co robie jest przesada

Polecane posty

Gość andromedkaa

Wydaje mi sie,ze wlasnie za bardzo kocham mojego chlopaka. Stale o nim mysle, moj umysl przedstawia go niczym apollo. Wariuje, jestem zakochana do szalenstwa. Wydaje mi sie,ze jestem tym nudna bo ciagle go o tym zapewniam jak bardzo go kocham. Czy powinnam poprzestac? On stal sie moim hobby, moja pasja. najchetniej rozmawialabym z nim tylko o milosci. Kiedys powiedzialam mu ze jest najlepszy a on, zebym przestala tak mowic bo za bardzo obrsnie w piorka. Mial racje? On bardziej twardo stapa po ziemi niz ja. rzadko mowi kocham bo uwaza,ze powinnam to wiedziec a ja najchetniej chcialabym mu to mowic ciagle. Jednak uwaga: jesli chodzi o jego wyjscia z kolegami, smialo sie na nie godze, daje jednak mu swobode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andromedkaa
Jest dla mnie jedynym mezczyznom na Ziemi, gdyby go nagle zabraklo nie mialabym nikogo bo przeciez tylko on jest moja miloscia wieczna. Nie istnieje nikt poza nim. mam na jego punkcie obsesje. Potrafilabym w srodku nocy przyjechac do niego na drugi koniec miasta gdyby powiedzial: przyjedz. To milosc, czy juz psychoza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andromedkaa
*mężczyzną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że kochasz nie znaczy, że musisz chłopa bez przerwy o ym informować. Takie pojęcie jak "kochać za bardzo" istnieje jeśli sama stworzysz je w swoim umyśle i nadasz mu znaczenie. Miłość nie jest uczuciem w żadnym razie logicznym koleżanko.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy co uważasz za miłość, a co za psychozę :), lepiej nie zadawaj takich pytań na forum, gdzie zdecydowana większość opowiadających siedzi tu tylko po to by obrazić osoby mające problem. Jeszcze raz mówię, nie przesadzaj z okazywaniem mu tak zawzięcie uczuć, facet nie może się czuć zniewolony, bo odejdzie. Z psychologii samców wynika to, że to oni mają zdobywać, a nie być zdobywanymi. Uważaj na to co robisz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andromedkaa
doktor_house Dziekuje za rzetelna opinie. mImo,ze kocham szalenie, powinnam to nieco ukrywac i czasami zostawic telefon i pozwolic, by napisal pierwszy. Nie chce,zeby uciekł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łobuss
dam Ci rade.... bardzo mądrą tylko musisz to przymyślec czy warto tak poczynić. , , Weź przyrodzenie w dloń i spij sok ktory tak ciezko wypracowałaś..... AMEN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro piszesz, że "nie chcesz" i "powinnaś" to przestań robić to co przeczy Twoim słowom, a będzie dobrze. Jeśli facet poczuje się uwięziony to Ci zwieje. I jeszcze jedno, faceci mają tak, że chcą czasem pobyć sami albo z innymi samcami, nie staraj się rozpaczać jeśli on nie zadzwoni któregoś dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×