Jak potraktować...

Od roku znam pewną 21 letnią dziewczynę. Piękna, inteligentna. Domyślacie się, że się w niej zauroczyłem, a może nawet zakochałem. Byłem na każdy sygnał gdy coś było nie tak. Było dlobrze, ale ona mnie nie chciała. Często nawet gdy chciałem się umówić to najpierw się zgadzała, a później mówiła wprost, że umówiła się z kimś innym. Po takim traktowaniu poprostu się odsunąłem i poznałem inną dziewczynę. Ona w tym czasie zaczęła się zbliżać, chciała wychodzić na miasto ze mną, dzwoniła i trwały te rozmowy nawet po 2 godziny. Gdy już znowu było tak jak dawniej ona znów zaczęła się lekko odsuwać. Czyżbym znowu poszedł w odstawkę? Co mam zrobić? Co poradzicie?

Młode Kobiety nie wiedzą czasem, czego chcą. Albo potrafią się bawić facetami, szczególnie kiedy sa atrakcyjne i wiedzą jak dzialają na facetów. Wiedzą, ze jak facetowi zalezy bedzie na ich kazde skinienie, bedzie dawał sie wykorzystywac. Sa po prostu sprytniejsze. Wykorzystuja to dla wlasnego interesu, a facetowi sie wydaje, ze to cos glebszego.

Nic nie poradzicie? Chyba jest jakieś rozwiązanie tej sytuacji?

no chyba chciała sprawdzic czy nadal jestes jej. Jak juz sie upewniła to dała sobie spokoj :)

Co zrobić? Po pierwsze poggadać, zapytac wprost o co chodzi. Powiedziec, ze Ci zalezy, ze starasz sie, wlasnie dlatego, ze ci zalezy, ale nie chcesz sie narzucac i rownoczesnie traktowac w ten sposob. I najlepiej sie odsunac do poki sie nie zdecyduje, czego chce.

olej ją i nigdy o niej już nie myśl. Nigdy nie będzie dobrze z taką laską. Jak się postarzeje i zbrzydnie to może wtedy zacznie cie nękać bo zmniejszą się jej możliwości u innych facetów. Czysty instynkt, ma tyle osobowości, że można przewidywać jej zachowania na podstawie statystyki dotyczącej zachowań całej populacji.

laska chce sie bawic, poznawac ludzi, a Ty jestes dobry w okreslonych sytuacjach. ciezko odmowic czasem, wiem z doswiadczenia, ale nie wróże ci powodzenia (znaczy, ze bedzie z Tobą).

Ale jak o niej zpomnieć jak dalej czuje sie ten ogień? Ale ile można być poniżanym człowiekiem, prawda? A po drugie ona raczej o uczuciach ze mną nie pogada.

poszukaj mądrzejszej i starszej kobiety, widać twoja lala niezbyt jest rozgarnięta skoro cieszą ją takie głupotki

Więc lepiej ją olewać? Może "dowalić" aby zaczęła szanować moje zdanie i nie wystawiać mnie do wiatru?

Daj sobie z nią spokój, nie warto. Ona zachowuje się tak, jakby albo samam nie wiedziała, czego chce, albo jest jeszcze gorzej - nie chce Cię i dobrze o tym wie, ale mimo to miło jej jest być adorowaną, dowartościowuje ją to i dodaje skrzydeł, więc podsyca za każdym razem Twoje zainteresowanie, aby widzieć, że będziesz za nią biegał i się starał. Posłuchaj rady nieco starszej i porządnej kobiety, która sama miała pecha trafić na podobnego do tej dziewczyny faceta (tyle, że ja od razu po tym, jak odezwał się do mnie chamsko, z nim zerwałam i więcej mnie nie widział): choćbyś nie wiem, jak kogoś kochał, nie możesz pozwalać na to, by ten ktoś Cię tak traktował, a na pewno aby nie poniżał, upokarzał, itp. Dla takich zachowań nie ma żadnego usprawiedliwienia i zapamiętaj sobie, porządnie, że zasługujesz na szacunek. Szacunek to podstawa każdego związku, tak samo jak miłość, szczerość i zaufanie, bo gdy któregoś z tych elementów zabraknie, to nic z tego nie wyjdzie. Uwierz mi też, że dasz radę zapomnieć - może będziesz potrzebował na to więcej czasu, ale pewnego dnia odkryjesz, że już nie tylko niczego nie czujesz, ale też zaczniesz się zastanawiać, jak mogłeś widzieć cokolwiek w kimś, kto usiłował Tobą pomiatać. Jak pracować nad zapominaniem? Nie odbieraj od niej telefonów i nie odpisuj na wiadomości, unikaj miejsc, w których mogłbyś ją spotkać. Ilekroć najdzie Cię na wspominki, za każdym razem przywołuj wszystkie te złe chwile, które przez nią lub z nią przeżyłeś, przypominaj sobie, jak źle Cię traktowała i ile bólu Ci to sprawiało. Przy tym staraj się jak najbardziej przypomnieć sobie wszystkie emocje i cały ten ból, który wtedy czułeś, tak, abyś jak najdokładniej poczuł je i w chwili tych wspomnień. Na początek nie będzie łatwo, ale po pewnym czasie stanie się to nawykiem i zacznie otwierać oczy, w końcu dopuszczając do głosu rozum, a wyrzucając emocje zwiazane z zakochaniem. Aż w końcu dojdziesz do etapu, że nie będziesz do niej czuł już niczego.

Rada kobiety- dziękuję za tą radę. Postaram się zastosować do twoich rad i zobaczymy co z tego wyjdzie.

przestaniesz sie łudzić