Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Yuurt566

Czy dzieci z rodzin wielodzietnych wyjdą z biedy? czy ubóstwo to ich styl życia

Polecane posty

Gość Yuurt566

Spotkałem moich znajomych z Podstawówki, na mieście. Bracia - Pochodzili z rodziny wielodzietnej - dosłownie bezdomni. Jakby zatrzymali sie ubiorem na 1999r. jeden pracuje jako ślusarz, drugi w służbie oczyszczania miasta. UWAGA: każdy ma już 3 dzieci. To straszne. Brudne buty. Nogawki w błocie. Papierosy w ustach, browary w reklamówce i chleb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiksiin
Kiedyś trochę dyskutowałem z pewnym znajomym o dość kontrowersyjnej sprawie. O dziedziczeniu biedy. Uważał, że taki problem istnieje i jest bardzo powszechny. Ja natomiast miałem nieco inne zdanie... Znaczy... uważam, że dziedziczenie biedy bądź bogactwa istnieje w pewnych warunkach. Jednak nie zgadzaliśmy się co do znaczenia wyrazów: bogactwo i bieda. Dla niego te słowa określały ilość pieniędzy. Dla mnie te słowa określają stan umysłu. To czy będziesz bogaty czy biedny, czy będziesz miał dużo pieniędzy czy mało zależy od Twojego nastawienia. Zależy od Ciebie. Od Twojej pomysłowości, od tego: * dlaczego? * co? * i jak? zrobisz w kierunku Swojej finansowej wolności. To Ty sam możesz być Swoim największym przyjacielem i doradcą. Jednak możesz być także Swoim największym wrogiem. Od Ciebie zależy, ile posiadasz i kim jesteś. Dziedziczenie biedy jako niedostatku nie istnieje. Istnieje natomiast dziedziczenie stanu umysłu. Jeśli rodzice mówią Iksińskiemu, że bogaci są źli, to ciężko znaleźć autorytet, który temu zaprzeczy. Autorytet, który przekona Iksińskiego. "Tato, sąsiad sobie kupił nową beemkę, dlaczego Ty jeździsz tym Fordem sprzed 10 lat?". "Synku, Twój tatuś jest biedny, ale za to uczciwy!". Tego typu rozmowy często zdarzają się w biednych rodzinach. Wtedy dzieci nabierają pewnego przekonania, które stanowi powód ich ubóstwa do końca ich dni. Jeśli zamienimy bogatego z biednym majątkami, to w większości przypadków biedny straci całą sumę. A bogaty? Dojdzie znów na szczyt kariery. Biedny nie wie jak zarządzać pieniędzmi. Dlatego ma ich za mało. Bogaty natomiast posiada tę więdzę. Dlatego pieniędzy ma za dużo :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....D....
To zależy od człowieka... nie jedne biedy ma dziś dolary na koncie .. albo nie jeden bogady wpadł w skrajnośc i jest biedny... Jeśli im pasuje takie życie!! .... ich sprawa!! Ciesz się że ty mnie masz takiego chłopa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyjda zostaną w nędzy
to spotka 90% plebsu wielodzietnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci z rodzin wielodzietnych
brzydko pachną bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;))))))))))))))))))
A wielodzietna tzn.ile dzieci? 4? 5? 10? Można mieć piątkę dzieci i nie być biednym. I można mieć jedno i nie mieć z czego żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiksiim dobrze gada
dziedziczy sie sposób myslenia, z ktorego potem wiele wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BDURA!
W mojej rodzinie było siedmioro! Wszyscy się wybili na ludzi, a jeden brat jest oficerem! Każdemu wiedzie się dobrze pod względem materialnym. To zależy poprostu od wychowania, przedsiębiorczości i intelektu danych osób! Jak chcą to się wybiją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BZDURA!
Literkę ''Z'' mi zjadło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgdygdye
Jesli kogos stac to niech ma nawet 10, ja nikomu nie bronie. Ale wkurza mnie, ze niektore to tylko dzieci potrafia produkowac i sidziec w MOPSie. Niestety, ale w Polsce jest stereotyp, ze jak wielodzietny to biedny. I w wiekszosci to jest prawda. Tez znalam kiedys taka rodzinke, mieli 8 dzieci, matka w domu z dziecmi, ciagle u kolezanek na plotkach, a ojciec alkoholik, koscielny. A dzieci brudne i w samopas puszczone. Teraz wiekszosc z nich sama ma juz swoje wielodzietne rodziny i tez bieda za piszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgdygdye
BZDURA! U Ciebie bylo inaczej i masz racje,ze w duzej mierze zalezy to od wychowania. Moja tesciowa pochodzi z rodziny wielodzietnej. Ma 7 rodzenstwa i wszyscy sa po studiach. To wyksztalceni i madrzy ludzie juz w podeszlym wieku, wszyscy wysoko w zyciu doszli. Ale oni mieszkali w wielkim miescie, ich ojciec byl profesorem uniwesyteckim z trzema specjalizacjami (podobno super madry byl czlowiek), a matka artystka. Oni po prostu chcieli miec duza rodzine i mieli i bylo ich w tamtych czasach powojennych stac na wychowanie takiej gromadki na porzdnych ludzi. W tym temacie raczej chodzi o ludzi co maja duzo dzieci ale ich nie stac i zazwyczaj mieszkaja na jakiejs wsi, ojciec alkoholik. Niestety duzo jest takich rodzin. Ja pochwalam duze rodziny, ale tylko gdy ktos sobie moze sobie na nia pozwolic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papuga araaaaaaa
moj chlop biedny jest,ale pracuje i moze sie wzeni w bogata rodzine: a)ma mature i sie chce uczyc b)pracuje i czesto dostaje podwyzki c)nie kradnie d)nie idzie pijany do pracy czemu mam przekreslac biednego faceta, ktory ma srednie wyksztalcenie i za kilka lat wezmie kredyt na mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papuga araaaaaaa
nie jest dziedziczne,gdy pracuja,unikaja alkoholu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
Skłodowska, Kennedy, Steczkowska dalej nie chce mi się wymieniac chodzi mi o to by nie generalizować. To że rodzina jest biedna i wielodzietna jeszcze o niczym nie śwadczy.Liczą się przekazywane przez rodziców wartości i zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inwestorrrr
Tak jak mówił kolega na początku wątku. Bogactwo to stan umysłu. CEL CEL CEL i CEL ZAPAŁ I CHĘC OSIĄGANIA, A TAKŻE SMYKAŁKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
smykałka i bystrość nie zależy od pochodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×