Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Black_swan

Czy mój facet to sknera? (proszę o opinię i radę!)

Polecane posty

Gość Black_swan

Drodzy Forumowicze, proszę o opinię, bo już sama nie wiem co mam mysleć... Od kilku m-cy jestem z pewnym chłopakiem i mam podejrzenia, że on może być sknerą ;/ Na ostatnich trzech wyjsciach ( w sumie było ich z 8) to ja płacilam za rachunek, nie jest to dla mnie tragedia, ale przykro mi ze on nawet nie zaprotestował, ze tym razem on zapłaci. Pozostałe wyjscia to zazwyczaj płacenie "za siebie", raz sie tylko zdarzyło, ze zapłacił za nas oboje. Nie oczekuję, żeby wszystko mi fundował, ani zawsze płacił za mnie, ale mam wątpliwosci czy to nie ja czasami robie błąd, ze coś tam ciągle funduję :( Inny przykład - jednego razu zrobiłam mu niespodziankę i zaprosiłam do opery (troche za ten wieczór zapłaciłam), a kiedy doszło do sytuacji ze on zaprosił do kina, to oczywiscie zapłacił, ale pozniej była rozmowa, która "delikatnie" zachaczała o kwestie finansowe, tj, rzucił tekst ze na nastepne wyjscie (które tez jest jego pomysłem, i na które mnie zaprosił juz duzo wczesniej) "trzeba naszykowac pieniądze" Temat skąd wzięłam pieniądze na operę sie nie pojawił. Natomiast podczas rozmów przy przysłowiowej kawie czy pizzy, on sie chwali jaki to nie jest bogaty, jakimi autami to nie jeżdzi, skuterami, gdzie on na wakacje nie jeżdzi albo jakich gadzetów to nie posiada, juz nie wspomniając co mają jego rodzice. Chwalił sie tez ze pracuje w duzej firmie i ze zarabia niemało. Ja natomiast nie mam takich dochodow - studiuje i sama sie utrzymuje ze stypendium oraz swoich wakacyjnych oszczędnosci. Podobne sytuacja miała miejsca kilka dni temu. Rozumiem, ze Walentynek mozna nie obchodzic (sama ich nie obchodze), ale przykro mi sie zrobiło, ze na 8 marca dostałam od niego tylko smsa z jednym wyrazem "najlepszego ;)", a od kolegów i znajomych to nawet jakas róza i czekolada sie znalazła. Proszę o powazne odpowiedzi, a nie nabijanie sie typu "materialistka" itd bo materialistką na pewno nie jestem :( Co mam zrobic w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możliwości jest wiele. niektórzy faceci tak mają, że jak zarabiają sporo, to tak się boją, żeby laska ich nie wykorzystała i na kasę nie leciała, że popadają w przesadę w drugą stronę. a niektórzy są po prostu sknerami. ja na Twoim miejscu po prostu bym z nim o tym porozmawiała. delikatnie, ale wprost. i dowiesz się, jak on to widzi. inaczej nikt na kafe tego nie zdiagnozuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet, ktory sie chwali co ma, ile zarabia, co maja jego rodzice to niedojrzaly, niedowartosciowany gowniarz. A w dodatku udaje, ze wasze rozliczenia sa ok. Nie sa! Porozmawiaj z nim o tym szczerze i wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trz cz
a widziałaś te jego samochody, skutery i zdjęcia z super wakacji? zaprosił Cię do swojej willi z basenem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstyd by mi bylo wychodzic z takim facetem gdziekolwiek. Jestes dla niego zbyt wyrozumiala i dajesz sie naciagac na placenie. On zarabia Ty jeszcze nie, jest zupelnie bez klasy, zeby pozwalac Ci za siebie placic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahhah
Tak to sknera i dusigrosz, lepiej poszukaj innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziunaa
Hmmm ... Ja np nie wyobrazam sobie , ze gdzies idziemy a on za mnie nie płaci, tak mnie nauczył. Wiadomo,jak płacimy za siebie na pół to jest OK, ale jak ty płacisz za was oboje , a on nibby tyle zarabia ?:/ Nie wiem ja bym z takim kolesiem nie była. Ja sie ciesze bo moj facet zawsze mi za wszstko płaci i kupuje drogie prezenty, co mnie czasem irytuje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet nie ma klasy o czym
swiadczy juz samo chwalenie sie tym, co ma. A jeszce skapstwo - kompletna porazka> Skresliabym natychmiast i bez zalu.\ On ma paskudny charakter . Rada - daj sobie z nim spokój, bo w dodatku mu na tobie nie zalezy ( nie zachowywałby sie tak)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet nie ma klasy o czym
i wcale nie o to mi chodzi ze kazdy facet ma zawsze placic za kobiete, bo to zalezy od sytuacji, tylko całokształt zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crouser
-ja bym sie chyba ze wstydu spalil jakby dupa za mnie rachunki placila,zero jaj ten koles. Pogon go bo Tobie jeszcze nagadam! pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaaa
A ja mam kilka pytań. Dlaczego płacisz za Was oboje? Szczerze to nie spotkałam się z tym i to jest dla mnie dziwaczna sytuacja:| Chłopak dobrze wychowany zawsze wyciąga portfel i jeśli może sobie na to pozwolić, to płaci za oboje, a jeśli nie, to płaci za siebie. Płacenie za oboje jak dla mnie ejst normalne tylko w sytuacji gdzie Ty proponujesz, że płacicie na zmianę albo on zapłaci za oboje i następnym razem chcesz się koniecznie odwdzięczyć. A co do Walentynek, to czy spotkaliście się w tym dniu? Czy wcześniej powiedziałaś mu, że nie obchodzisz tego święta albo dałaś do zrozumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanko do autorki
a ja sadze ze ten gosc nie ma wogole pieniedzy a to ze mowi ze ma super samochod i dom to pewnie jego wyobraznia.a na spotkania to przyjezdza ta swoja extra bryka czy tramwajem????widzialas jego samochod wogole???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobreee
jedyny gadzet jaki posiada ten twoj bogaty szejk to gadzet ten w spodniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black_swan
Już odpowiadam na pytania: - Nie, nie widziałam jego domu, ani zdjęć z wakacji, ani żadnych tych wypasionych gadzetów. Nie zaprosił mnie do siebie do domu, mieszka z rodzicami i sama nie wiem czemu mnie nie zaprosił? Wstydzi sie mnie, czy co? :/ Jak jade do niego, to przebywamy wtedy na miescie. Jedyne co widziałam, to jego samochód. Przyjechał raz na spotkanie, pierwsze spotkania. Na następne razy przyjeżdzał PKSem (odlegosc naszych miast to ok 30 km). - Dlaczego płaciłam za dwie osoby? Może to jest głupie, ale chciałam sprawdzic jaki on ma stosunek do tych kwestii finansowych. W moich poprzednich związkach partnerzy pozwalali mi zapłacic, ale od czasu do czasu. U niego nie było nawet sprzeciwu, "zebym sie nie wygłupiała" lub "ze teraz jego kolej" No i mam czarno na białym :( - Jedna osoba wspomniała o "bogactwie w spodniach" - niestety w tym przypadku tez nie ma o czym pisac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black_swan
Co do Walentynek: on zna mój poglad na to "święto" - wie, ze nie obchodze takich rzeczy, a wręcz nie lubie tego dnia. Więc pisałam, ze z tym jest ok, nie obchodzimy to nie. Ale 8 marca? :( I nie mówie, ze oczekiwałam od niego góry złota i innych prezentów, ale jesli "obcy ludzie" w postaci znajomych, kolegów zdobyli sie na gest i dostałam od nich skromne upominki, a od własnego faceta jedno zdanie w smsie... :( (Nie wspominając juz ze od tego czasu widzielismy sie raz) Czułam się okropnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sknera, dusigrosz,nawet nie stał koło dżentelmena. pewnie ma kompleksy, szukaj inego bo bedziesz go utrzymywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez pogoń dusigrosza
w pisdu szkoda twojego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sknera, dusigrosz,nawet nie stał koło dżentelmena. pewnie ma kompleksy, szukaj inego bo bedziesz go utrzymywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aslkdfhkbv
czyli jest bez kasy a ten samochod ktory widzialas to pewnie nie byl jego tylko jego szefa ktory kazal mu go umyc albo odstawic do serwisu i tyle.bogacz jezdzacy pks-em dobry zart hehehehehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aslkdfhkbv
a wogole jakiej marki bylo to auto ??a.audi a8 b.seicentoc.maluch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black_swan
Nie wiem czy marka samochodu ma cos tu do rzeczy :/ Nie pamiętam co to było, jakies combi, chyba Volkswagen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaaa
Wiesz to nawet nie chodzi o skerstwo, a o wychowanie. Kulturalny facet nie da za siebie zapłacić jeśli ma pieniądze, nigdy. Jeśli nie ma pieniędzy, to zaprosi Cię na spacer albo powie, że następnym razem on zapłaci i zrobi wszystko, żeby temu sprostać. Bo takie zachowanie wyniósł z domu, tak został nauczony. W moim domu też od małego uczono szacunku do pieniędzy i dlatego nigdy nie będę od żadnego faceta wyciagać kasy na swoje zachcianki. On nie widzi w tym nic złego. Ja to rozumiem. Mój były też zachowywal się podobnie i było całe mnóstwo sytuacji, w których czułam się bardzo źle, ale zagryzałam zęby. Nie byłam materialistką. Ale zdarzało się, że zapraszał mnie gdzieś i jadł wypasione dania, a ja zamawiałam frytki, bo tylko na to mnie było stać i on o tym dobrze wiedział. Albo na dzień kobiet kupował kwiatki mamie pytał mnie, czy ja też chce:| Po prostu świadomie stawiał mnie w tak beznadziejnych sytuacjach, że czułam się na prawdę obrzydliwie. I od tamtej pory wiem, że takie sytuacje jak Ty opisujesz nie świadczą o niczym dobrym i można się spodziewać najgorszego. Także moja rada, to pogadaj z nim, a jeśli nie spodoba Ci się to co powie, to niestety, ale możesz sie spodziewać, że ciągle będzie się tak zachowywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 07zglos sie:)
sknera iiiakkk ch*****!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black_swan
Naatalkaaa dzięki za radę! W ogóle wszystkim wypowiadającym się bardzo dziękuję za opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anastaaaazzzjaaaaaaaaaaaa
Na wstępie mówię, nie jestem materialistką, nie jestem też feministką, a w męzczyznach cenię sobie bardzo kulturę. Mój pierwszy związek opierał się na haśle "nie kupię Ci nic bez okazji". Jak szliśmy gdzieś - raz na ruski miesiąc, to każde płaciło za siebie. Jak on robił zakupy dajmy na to na kolację, to ja połowę pieniędzy musiałam Mu oddać. Jakoś przywykłąm i żyliśmy tak 6 lat. Nie byłam zachwycona - uwielbiam kwiaty (nie chodzi o takie za 50 zł, ale zwykłą różę za 5 raz na miesiąc chyba kupić można), uwielbiam dobre wychowanie, a tymczasem mój mężczyzna nie miał w sobie nic z tych rzeczy. W obecnym związku jest inaczej. Mój mężczyzna przepuszcza mnie w drzwiach, otwiera samochód, podaje płaszcz, odsuwa krzesło. Płaci za mnie przy wyjściach. Początkowo - nieprzyzwyczajona do takiego stanu rzeczy, nalegałam, że zapłacvę za siebie, ale On kilka razy odparł stanowczo, że nie czułby się dobrze z tym gdybym ja płaciła. Rozmawialiśmy o tym. Powiedział, że jeśli czuję się z tym niezręcznie, a jest to niepotrzebne, bo szacunek do kobiet wyniósł z domu, to miło byłoby gdybym przygotowywała Mu czasem, tak jak do tej pory, kolację w domu lub też czasem coś upeiła (czyli włąśnie tak, jak robiłam - starałam się chociaż w ten sposób odwdzięczyć). Nie mieszkamy razem, ale jestem u Niego od piątku do poniedziałku, On robi zwykle zakupy, gdy idziemy we dwoje nie pozwala płacić, a mi głupio przy kasie pytać 5 razy. Teraz się schytrzyłam i robię czasem zakupy zanim po mnie przyjedzie. :) Rozumiem więc Twoją sytuację, ja czułabym się niezręcznie. Gdyby mężczyzna nie miał pieniędzy, owszem zrozumiałabym, ale On je ma. I to jak móisz dużo więcej od Ciebie, więc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black_swan
Anastazja, gratuluję faceta. Chyba trzeba po prostu znaleźć tego odpowiedniego... Ja na róże tak bez okazji, czy jakis drobny upominek nawet nie licze ;/ A bardzo kocham kwiaty. Zresztą ostatnio doszła kolejna rzecz - chyba tak bardzo mu szkoda na smsy do mnie, ze dostaje je juz z bramki sms :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grube znaczy ohydne
dziwki , same dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anastaaaazzzjaaaaaaaaaaaa
Nie chodzi o pieniądze i każda z nas dopbrze to wie. Bo inaczej byłoby gdyby mężczyzna pieniędzy nie miał (podejrzewam, że czasem Ona by coś kupiła, chodziliby na spacery itd), miał jej mniej więcej tyle samo co autorka (płąciliby więc raz On, raz Ona). Ale on ma jej znacznie więcej, więc chyba nie stanowi mu problemu czasem zapłacić za wyjście czy kupić tego kwiatka. Boże. Za 3 zł kwiatka można kupić. Czy to taki majątek dla dobrze sytuowanego, jak sam twierdzi, męzczyzny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regres to uczuciowy gej
sknera i tyle, nawet biedny chlopak kupi kwitka za 4 zl a sknera nigdy. on chce i akwarium i rybki, a ty nie badz glupia i nieplac za niego jeszcze, ogolnie znajdz sobie innego wartosciowego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×