Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Black_swan

Czy mój facet to sknera? (proszę o opinię i radę!)

Polecane posty

Sknerą można być mając nawet mało kasy. Zasobność portfela nie ma tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black_swan
-> klotewski Uważam, że nikogo nie grałam, a tym bardziej bogatą osobę. Jeśli nie byłoby mnie stać na wyjścia i inne spotkania, to bym się na nie nie zgadzała, tylko wolała np. zostać w pokoju i obejrzeć film na laptopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
która płaci za wszystko bez szemrania to i korzysta, a bajki opowiadać może, bo to też za free. bardzo dobry komentarz :) dołoże od siebie tylko tyle że z autorki jest wyjatkowo dorodny Pelikan :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black_swan
-> dtsw Wypraszam sobie, może i jestem kretynką, bo wierzyłam w to co opowiadał o sobie, ale nie "poleciałam" na niego bo chwalił sie ile to nie ma tego i tamtego. Zaczęłam sie z nim spotykać bo wydawał się fajnym, sensowym facetem. Dopiero potem wyszły te "kwiatki" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black_swan
-> regres Rozumiem, ze jestes jasnowidzem, wszystko wiesz lepiej i na dodatek mnie znasz... Takie puste osądy każdy głupi potrafi pisac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black_swan - zapytaj się go wprost, o co chodzi. Powiedz mu, jak się czujesz z tym wszystkim. Zwłaszcza, co myślisz na temat pomysłu z odjazdem ostatnim pociągiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, ze jestes jasnowidzem, wszystko wiesz lepiej i na dodatek mnie znasz... " nie jestem jasnowidzem wystarczyło poczytać ciebie,co piszesz... Łatwo wywnioskować że łapiesz głodne kawałki niczym foka rybki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w łózku chociaz dobry
jest? ile macie lat ijak długo sie spotykacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black_swan
-> alexis89 Co do wcześniejszego pytania: on wie, że ja studiuję. Dalej: Nie wiem, czy zdobędę się na takową rozmowę o tym wszystkim. Boję się tego tematu, żeby nie wyjść na pazerną i materialistkę. Nie czuję się w tym związku. Czegoś mi tu brakuje :( wszystko sie skululowało i wybuchło w postaci postu o niepłaceniu itd :/ Poza tym, chyba już podjęłam decyzję... Te dni co następują, są już początkiem konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black_swan
Nie sądzę, żeby kwestia wieku miała tu jakies znaczenie. Staż związku również. Ile można sie docierać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam bardzo podobnie
nawet do tego stopnia ze on nigdy mnie nigdzie nie zapraszal a jak ja powiedzialam "chocby na lody/kawe/pizze" uznawal ze to ja zapraszam i mam zaplacic za dwie osoby. Powiedzialam mu bez ogrodek ze to zenada ze mam za wszystko placic a on mnie nigdzie nie zaprasza, ze czuje sie przy nim jak sponsor wypadow i mam dosc siedzenia przed kinem DOMOWYM. U nas bylo troche inaczej bo ja zarabiałam 3 razy wiecej niz on. Ale sie nauczyl, wyrobil. Teraz jest moim mezem, a na dien kobiet ktorego nie obchodze przyecial z czekoladkami i pieknym naszyjnikiem :) tanim ,ale liczy sie gest i to ze zaplanowal, wybral i pamietal. pogadaj z nim, kilka razy, jak mu zalezy i jest normalny wezmie sobie do serca, jak jest przydupasem to i tak nie warto w to inwestowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anastaaaazzzjaaaaaaaaaaaa
Dla mnie to niewyobrazalne, zwłaszcza ten autobus. Mój jak już nie może mnie odwieźć (co jest rzadkością, bo przywozi i odwozi, albo u Niego nocuję), to zamawia mi taksówkę. A i to z zaufanym taksówkarzem. W życiu nie wpuściłby mnie po nocy do pociągu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czuję się w tym związku. Czegoś mi tu brakuje wszystko sie skululowało i wybuchło w postaci postu o niepłaceniu itd :/ " trochę to musiało potrwać ( od rana) trochę trzeba było postów nabić by w końcu przyznac sie że tak w końcu to nie o kasę chodzi :) no ale jak na każdym tego rodzaju temacie muszą zaznaczyć swoja obecność heretyczki które zaaplikują kilka wersów o tym iż facet to świnia i sknera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ngdtuwonbv
Autorka już chyba pomału dojrzewa do decyzji, żeby tego palanta zostawić, i słusznie. Ja proponuję jeszcze na koniec wyjść z nim do jakiejś mega drogiej restauracji ( niby Ty go zapraszasz) zamówić najdroższe danie z karty, najeść się do syta i...zwiać zostawiając delikwenta z rachunkiem do zapłacenia:-) Skoro taki bogaty to pewnie go stać ;-) Niech ma nauczkę na koniec! A potem potraktować ten związek jako doświadczenie, które Cię czegoś nowego nauczyło i zapomnieć o kolesiu raz na zawsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka już chyba pomału dojrzewa do decyzji" no coś ty :) pewnie jeszcze będzie sie biła z kilkanaście dni z myślami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black_swan
->regres Szkoda mi Ciebie, bo analizując Twój sposób pisania i dobierania słów, musisz być bardzo zakompleksioną osobą. Może wizyta u psychologa by pomogła? To nie jest głupi pomysł. Pomyśl nad tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to przezyłam
tez kiedyś miałam takiego chlopaka, dlatego teraz wchodze na takie posty:) mial gest do okolicznościowych upominkow (ja tez rewanzowalam sie) ale mial takie podejscie, ze woli wydac na cos kontretnego niz na drobne pierdoly zakupy spozywcze, lody, piwko, kino, czyli takie normalne codzienne. doszlo do tego, ze bez ogrodek mowil, zebym kupila prezent np. dla jego siostry na urodziny. jego zdaniem pieniadze byly wspolne- ale te moje. swoje oszczedzał na wyzszy cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black_swan
o.O przypadek przypadkowi nierówny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cikitaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
hahah ... to nie on rozpieszcza Ciebie tylko Ty jego .. co te kobiety nie zrobią by mieć koło siebie całego wieprza i 30 dg. kiełbasy ...ech ...olej go kobito ! są dwa wyjścia jest sknerą lub udaje ...chce sprawdzić czy nie lecisz na kasę ! ale faceci na taki numer są za głupi wiec zostaje ,ze jest sknerą ... weź kopa w dupe zasadz ... bo zrobi Ci dziecko ..i bedziesz musiała utrzymywać cała rodzinę bo on poleci z tekstem ,ze nie bedziecie jeździc na jego karku !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkaaaaaaggg
Szkoda mi Ciebie ze względu na to z kim się spotykasz. Ja sama dałabym sobie już dawno spokój z takim facetem. Kto to widział aby facet rozliczał się ze wszystkim z kobieta i nie zapraszał jej do siebie - co najwazniejsze nie chciał poznać przed rodzicami. Widac nie zalezy mu na Tobie. Po drugie straszna sknera... widać ze jestes z nim nie szczesliwa wiec daruj sobie dalsze relacje z tym czlowiekiem gdyz niczego dobrego to nie wrozy. po drugie jak nie ten to nastepny , mloda jestes i masz czas jeszcze znalezc tego jedynego. pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black_swan
-> Anulkaaaaaaggg Dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to przezyłam
---> Black_swan jak Twoje nastawienie do niego? cos wydarzylo sie ostatnio? rozmawialas z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam takiego ale pogonilam
Kochana! :) nie czytaj wpisow typu regres bo to sa ludzie,ktorzy pojecia nie maja o zwiazkach a w internecie pretenduja do roli specjalistow w tym zakresie :D wg siebie oczywiscie :D Spotykalam sie z facetem,ktory liczyl kazda zlotowke, ja rowniez placilam w knajpie za nasze kolacje bo myslalam ze on taki biedny, ze akurat ma gorszy czas - to za jakis czas on zaplaci. Tiaaa niedoczekanie moje! Powiem szczerze ze nigdy czegos takiego nie robilam, ale tacy manipulanci potrafia omotac wlasnie dokladnie tak,ze gdy chcesz to zakonczyc to zrobia z ciebie materialistke. Ehhh. Kiedys zaprosil mnie do knajpki na jedzenie,makaron za 3,90 (!!!!!!!!) a ja nie mialam ze soba portfela....myslalam ze skoro tak nalega 10 razy czy nie jestem glodna to mnie zaprasza.......nie ,on zaplacil za siebie i poszedl a ja zostalam przy barze i powiedzialam pani ze ja rezygnuje, to bylo mega chamstwo z jego strony. A kiedys za to chcial isc do sklepu na zakupy i zaczal wrzucac setki produktow do kosza a przy kasie.......zostawil mnie!!!! musialam zaplacic i wtedy miarkasie przebrala, pogonilam goscia. Ale to sa ludzie,ktorzy nie zrozumieja,to sie wynosi z domu, on czul sie tak pokrzywdzony perzeze mnie jakbym byla mega wydra,szkoda slow. Nie chce ci nic sugerowac,ale wiem dlaczego zle sie czujesz w tym zwiazku. I wspolczuje, ja bym poszla w diably. Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olej go, chłop nie ma kultury (moze to nie jego wina, bo go nikt nie nauczył) moj facet..przepuszcza mnie w drzwiach, otwiera od samochodu, PŁACI w sumie za kazde nasze wyjscie (tez mi z tym bylo zle, bo wczesniej mialam faceta gdzie placilismy po polowie,albo ja, kwiatka to dostalam raz w zyciu :O ) ale on za kazdym razem gdy chce placic, mowi, ze mam sie nie wyglupiac, na dzien kobiet nie dosc, ze ja dostalam kwiaty i prezent, to kupil kwiaty dla mojej mamy, jak bylam chora i jezdzilismy po lekarzach to nawet mi z rak recepte wyrywal zebym nie wysiadala z auta i sie nie męczyla idąc do apteki po lekarstwa...tak więc krotko i zwiezle: tak, jest sknerą twoj chłop :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×