Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wedwefqwedcwed

Czy to nie jest zbyt piękne?!

Polecane posty

Gość wedwefqwedcwed

Jestem z pewnym facetem , ale chwilami wydaję mi się , że to tylko piękny sen , otóż on wysoki , nieziemsko przystojny,zabawny , przeinteligentny , dojrzały , kochany , czuły , bardzo bogaty z duzego miasta ...ja ładna dziewczyna ze wsi ,troszkę szalona ;) jest ze mną ...aż sama nie mogę w to uwierzyć , jednak boję się , że to chwilowe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i masz racje
ze sie boisz. cos co zaczyna sie tak doskonale moze sie tylko zepsuc. lepiej zaczac tak sobie, bo zawsze jest szansa, ze sie polepszy, rozwinie. z najlepszego idzie sie tylko w dol. przekonasz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedwefqwedcwed
Myślałam , że nie istnieją tacy faceci , a jednak ;) ma rzecz jasna kilka wad , jak kazdy...to zrozumiałe , jednak to naprawde drobnostki i jego zalety je przyćmiewają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedwefqwedcwed
no i masz racje... Wiesz na początku nie było kolorowo , długa historia , że tak się wyraże nie przepadaliśmy za sobą , w życiu bym nie powiedziała , że się związemy , on równiez...a jednak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co się stało,że masz
co się stało, że nastąpił przełom i jesteście razem.?. Bo wiesz sama napisałaś, że początkowo nie przypadliście sobie do gustu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedwefqwedcwed
Oj to długa historia...Z tego co on potem powiedział wnioskuję , że uświadomił sobie , że po prostu mam w sobie to coś co go kręci , fascynuje etc;) ze na poczatku tak mnie nie postrzegał , ze miał mnie za znajomą ...nic wiecej , ze nawet nie podejrzewał , iż będziemy razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za trzy lata bedziesz
sie na niego zalic na forum. my nie mamy nic do roboty to poczekamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedwefqwedcwed
tam z ta remiza do podszyw oczywiscie :) Kurcze no naprawde czasami tak sobie mysle , ze to jest zbyt piekne , jeszcze jakis czas temu doszło do tego , że sie wzajemnie zwyzywaliśmy ;) a teraz...a teraz jest cudownie ;)a moze niepotrzebnie się doszukuje czegoś?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co się stało,że masz
a ty? od razu się zakochałaś, czy też tak stopniowo jakoś czy długo nic i nagle BUMM sorry ze tak pytam, ale tyle nudnych tematów to może być na swoją historię opisała?:) i proszę cię nie zakładaj, że się nie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz my jakies 2 lata temu sie ze soba kontaktowalismy , on chciał sie spotykać , ja byłam w związku , kontakt się urwał , przez ten czas zdarzył poznać jakaś dziewczyne , byli juz zareczeni , niestety zdradziła go , rozstali się , zostawił ją...kontakt się wznowił (choć w życiu bym nie powiedziała ;) ) było ok przez niecały tydzień , on w jakby depresji , zły na cały świat w tym na mnie , zakręcił mi w głowie a potem...zaczął milczeć !!kilka razy sie odezwałam , w koncu odzew , ze on nie ma sił na nic nowego , że musi pobyć sam, zrozumiałam...jednak po pewnym czasie okazało się , że to chodzi o coś zupełnie innego !! jak potem stwierdził nie był mną przez ten cały czas "zalotów" zainteresowany , zauroczony , po prostu gadał ze mną bo było miło i tyle , ponoć nawet nie postrzegał mnie jako kobiety...wściekłam się , bo wyszłam na "chusteczke higieniczną" która moze otrzec łzy po swoim rozstaniu , były awantury ,niemiłe słowa ...az w końcu jak gdyby nigdy nic , zupełnie niespodziewanie zaczelismy rozmawiać przez telefon ...i...zaczeło się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszkę to chaotyczne wiem , ale w literkami ciężko to opisać...tak jak juz pisałam , gdy go zapytałam dlaczego zmienił zdanie , dlaczego chciał sie ze mna znowu spotykać itd stwierdził , iż to dlatego , że zrozumiał , że go ciagnie do mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co się stało,że masz
fajna historia jak z filmu. Powiem ci tylko, że jeśli chcesz go zatrzymać, to teraz ty powinnaś mu czase zależ za skórę, obrazić się, czasami nie odebrać od niego telefonu. Tak żeby miał świadomość, że nadal jest na etapie zdobywania a nie, że już ciebie zdobył:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ...ja to sobie tłumacze tak , że jeśli mamy być razem do będziemy , jeśli mamy się rozstać , to prędzej czy pozniej to nastąpi ...poza tym to nie jest tak , ze on sie nie stara ...;) pamiętał o dniu kobiet , choc jestesmy ze sobą dość krótki czas , robi mi sniadania do łózka , czasami powie jakis komplement , wie kiedy mnie rozweselić , czesto rozmawiamy sobie przez telefon ...no naprawde nic dodac nic ujac...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co się stało,że masz
w takim razie już nie myśl, że będzie źle - będzie dobrze :) powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×