czy ja zepsulam wozek????? o co chodzI?

nie wiem co sie stalo ale czy ja zepsulam wozek? opisze: mam implast bolder sd... (starszy model) i dzisiaj gdy wchodzilam po schodach i wciągalam wozek wraz z dzieckiem to w windzie dopiero zauwazylam że z jednej strony ta rama przy ktorej jest rączka lata!!!! nie wiem czy cos poluzowalo sie, bo nie widac by pękł jakis plastik, nie wystaje zadna sruda..nie wypadla zadna sruba... męza w domu nie ma, wroci za 2 dni...a ja sie martwie co ja zrobie... i ta raczka z jednej strony tak"lata!!" nie da rady wyjsc na spacer.... tzn ze ja zlamalam rame czy co?

nie qrde, ja ci polamalam :/

test

zepsulaś. też taki wózek miałam i do wciagania po schodach nie nadawal się :)mojego nie dalo rady naprawic,pekło łaczenie pod tym zanitowanym plastikiem...

trzeba byc niezle jebieta zeby WCIAGAC wozek po schodach:O:O co za kurwa idiotka z ciebie:O

a co ma wnosic wozek ktory wazy ok 15kg plus dziecko gowniazu?????????

ja 6 lat temu ialam drivera 4xl i tez tak wnosilam i znosilam wozek z dzieckiem i poszedl nam ten caly resor w nim jest cos jak drut i to sie zerwalo i nie mozna bylo ustawiac sa wygodne wozki ale jakosc wykonania masakra czesto slyszalam o peknieciach stelaza na laczeniach teraz mam xlandera mozna tony przewozic i ic sie nie dzieje pozdrawiam

wozkow sie nie ciagnie:o

15 kg?? Ty chyba jakis przedpotopowy model. Wozki nie sa od wciagania ich po schodach. Tak, zepsulas wozek

gówniaŻu????? hahahaha..nie dosc ze poyebana to jeszcze analfabetka:D:D:D:D:D

xlandery to kazdy cwok ma

akurat w topiku autorka pisze o implascie :O

jak trzeba wejśc na któres piętro i zabrać ze sobą i dziecko i wózek , to sie dziecko niesie , a wózek ciągnie za soba . no niestety kooorva-rzeczywistośc . i nie bądżcie takie wielce zaradne , chyba ,że macie stale kogoś ,kto wam wnosi.:(

Jankesa,idiotko my mamy winde:D:D:D:

ale autorka tez ma winde, wiec nie wiem jakim cudem zjebala ten wozek "dzisiaj gdy wchodzilam po schodach i wciągalam wozek wraz z dzieckiem to w windzie dopiero zauwazylam "

jankesa,ale autorka pisze o windzie wiec chyba nie musiala targac i wciagac wozka na chama po schodach? ja wozek wnosilam na 2 pietro i nie przyszlo mi do glowy wciagac go po schodach..wnosilam i juz..:O

a i jeszcze jedno wciagalas wozek z dzieckiem to znaczy, ze co?? dziecko we wozku czy na rekach??

nie doczytałam , mój błąd.

jest kilka schodow zanim dojdziesz do windy wiec pewnie wtedy wciagala ten wozek

nastepna ze wsi z xlandera xlandery to kazdy cwok ma ludzie to mają puste te głowy jednak