Jestem kochanką -nie wiem jak długo

Razem pracowaliśmy ,tak się zaczeło. Jest starszy o 10lat,ma żonę i dziecko. Czekam na niego 4 lata .Ciągle coś jest nie tak. Ktoś neka mnie smsami -podejrzewam ze to żona bo wie o mnie. Co ja mam robić ,kocham Go.

postawić ultimatum albo zostawia żone albo Ty go zostawisz

Może druga kochanka? A tak serio to skoro nie zostawił żony przez 4 lata, jak się spotykacie, to znaczy, że wcale nie ma zamiaru jej zostawić.

ode mnie nie przeczytasz nic dobrego:o Jesteś jedną ze szmat, które bez skrupułów niszczą komuś życie. Mam nadzieję że kiedyś pokochasz prawdziwie, będziesz miała rodzinę i szczęście i wtedy bez ostrzeżenia pojawi się ta 3, taka sama suka jak ty!!! wtedy zrozumiesz ile wyrządzasz krzywdy!

bogata przestań dramatyzować facet autorkę uwiódł:) Wina przede wszytskim należy do faceta nie do autorki. Autorka jest wolna, to facet ma żonę i przysięgał wierność

facet, który krzywdzi i rani dwie kobiety jedna jest jego żona, której przysiegal wiernosc druga jest ta druga, której też przysiega, ze kocha i , że sie rozwiedzie takich skurwysynów powinno sie smażyc w glebokim tluszczu !!!!

nie umniejszam winy faceta, ale jeśli potencjalna kochanka wie o tym że facet ma rodzinę powinna odwrócić się na pięcie i zrezygnować z takiego układu. Doskonale wiem jak baby potrafią manipulować facetami żeby ich złapać. Nie cofną się przed niczym

Myślicie żeby postawić mu ultimatum?

szkoda , że nie wiesz jak faceci potrafia manipulowac kobietami, żeby je tylko zlapac ... nie cofną sie przed niczym

On nie chce od niej odejść ,bo dziecko ,kredyty.Ale nie kocha jej ,jest złą żoną .

bogata uwierz mi, że to przede wszytskim faceci biegają jak pieski za kobietami. Podrywało mnie tylu żonatych facetów, że już nie pamiętam ile Zawsze te same historie jakie to żony są okropne jak im się nie układa, strart taty, albo dostają amnezji i wypierają się swoich żon. Kwiatki, prezenty, komplementy niejedna samotna kobieta spragniona uczucia na to się nabierze, takie jest życie ALE TO I TAK WINA FACETA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

płyn do pranie-to stara historia jaką rozpowszechniają samce i pewnie mówi, że z nią nie śpi chcesz być szczęśliwa? Rzuć go i poszukaj wolnego faceta z którym ułożysz sobie życie

byłam kochanką, teraz zostanę jego żoną ;) :P Nie stawiałam żadnego ultimatum sam po 4 miesiącach odszedł :) Jestesmy razem już 5 lat, dopiero teraz dostał rozwód,bo ta wiedźma nie chciała mu go dać :o Jak Cie kocha to odejdzie, jak nie to szukał tylko sexu :P

Przez całą sytuację z nim musiałam się zwolnić z pracy,znalazłam inną ale z niej zwolnili mnie bo "ktoś" wyrobił mi opinię dziwki . Jest mi źle,on obiecuje a ja czekam .

Ja na pewno nie będę obiektywna w tej dyskusji, bo sama zostałam zdradzona:( doskonale wiem że facet jest winny, ale ciężko mi traktować kochankę jak jego ofiarę

masz do wyboru :cierpieć teraz albo póżniej zastanów się dobrze ,.bo On raczej tylko się Tobą bawi :)

A na co ty czekasz 4 lata?

zostaw go i ułóż sobie zycie na nowo, najlepiej wyjedź do innego miasta znajdź nową pracę...

Kobieto weź się zastanów czego chcesz od życia. Nie chcesz mieć normalnej rodziny, męża? Jak on nie chce i nie zrobił tego przez 4 lata to nie odejdzie kredytami się tłumaczy? Żal, XXI wiek na pewno da się dogadać jak i po ile mają ten kredyt spłacać ludzie mają bardziej skomplikowane sprawy i się rozwodzą jak chcą. Dla chcącego nic trudnego. Facet tak to szmata nic nie warty dupek ale się nieźle widzę ustawił widzę kłamstwami omotał Ciebie i męczysz się 4 lata ja pier....gdzie Ty masz mózg to nie wiem. Jak facet nie szanuje kobiety, którą sobie wybrał, której przyrzekał i z którą ma dzieci to myślisz, że Ciebie będzie szanował pomyśl trochę Ty nawet takiego statusu nie masz. A że zona zła...stare jak świat każdy tak mówi ja pracuje w biurze z 4 kolegami 2 z nich ma kochanki i zgadnij co...żona zła oczywiście ale się nie rozwiodą a na imprezach to żonkę przytulają, na wakacje jeżdżą żal.

powiem tak.... jesli nie zrobił tego w pierwszych 6 miesiącach waszej znajomosci to nie zrobi tego nigdy ;)

Czemu żony ktore wiedzą o kochance nie chcą rozwodu? Czemu trzymają ich na siłę przy sobie i nie pozwalają odejść i być szczęśliwym?

bogata przykro mi ale bardzo często kochanki to też ofiary. Zakochują się w facecie, facet je zwodzi obiecuje a koniec końców wraca do żony a kochanki zostają z niczym. Przepraszam mają łatkę kochanki wiesz nade mną ktoś chyba czuwa na górze bo prawie zostałam kochanką, PRAWIE na studiach poznałam faceta lat 30, jaki był wspaniały, szarmancki, chodziliśmy do restauracji, dostawałam kwiaty, na urodziny dostałam 10 bukietów czerwonych róż....no ale zapytałam się o żonę, wtedy usłyszałam, że ma ale są w trakcie separacji i rozwód to tylko formalność. Dużo złego usłyszałam na temat jej wyglądu i cech charakteru., blabla bla Na szczęście zobaczyłam ich razem na mieście, trzymali się za ręce a ona była w wysokiej ciąży, miała obrączkę na palcu...i była po prostu śliczna. Zerwałam kontakt, w sms napisałam, że życzę mu aby jego dziecko urodziło się zdrowe i koniec. Teraz sobie tak myśle, że biedaczek wykosztował się przez te pół roku a w zamian nie dostał NIC:D

płyn wiesz zasada jest jedna ;) kazdy jest dorosły i wie co ma robic wiec nie sądze aby kobieta żona miała jakoś magiczną moc zatrzymania dorosłego świadomego faceta na sił e;)

ja podejrzewam, że on nawet nie poprosił o rozwód tylko wypiera się cały czas zdrady:)

płyn do prania czytam co piszesz i poprostu głuchy msiech mnie ogarnia :D:D:D:D czemu nie pozwolą byc mu szczesliwym :D:D:D:D:D:D wybacz bo on z tobą nie bedzie szczesliwy i on najlepiej o tym wie :D:D:D:D:D

Gdyby mnie nie kochał to by codziennie nie wydzwaniał i nie żalił się na żonę.

A jeżeli się wypiera tego że sypia ze mną to ja zadzwonie do jego żony i wszystko jej opowiem .

jesteś osobą której może się wyżalić jaka to żona jest zła:P on stwarza pozory bo zależy mu na seksie

ale facet bedzie miał jazde :D:D:D:D a co chcesz tym uzyskać?:)

posłuchaj wraz z żoną jesteście jego ofiarami postaw jemu ultimatum, jeśli roziwedzie się będziecie razem jak nie zostaw go i szukaj kogoś innego i niech komuś innemu w rękaw płacze