Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dobrych rad nigdy za duzo

Jak postepowac z maminsynkiem?

Polecane posty

Gość Dobrych rad nigdy za duzo

Moze jestescie Dziewczyny w takim zwiazku i mozecie sie podzielic z innymi, jak postepowac z takim osobnikiem ;) Jakies rady co mowic a czego nigdy nie wspominac. Ijak sie zachowywac z matka takiego okaza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz mam dosyc tego
jak to jak?rzucic go w cholerę:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doti:)
z takim czlowiek nie bedziesz miala zycia ani przyszlosci...zawsze dla niego bedzie najwazniejsza mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doti:) ma rację
Ja takiego faceta nie miała i mam nadzieję, że nie będę miała, ale moja mama za takiego wyszła za mąż. Otóż mój tata był strasznym mamisynkiem. Mieszkaliśmy z babcią do jej śmierci. Niemal zawsze się z nią zgadzał. Dużo pracował i jak wracał to babcia opowiadała mu różne rzeczy. Np., że mama w ogóle w mieszkaniu nie sprząta. Nic nie potrafi zrobić. I było tak, że jeżeli on nie zobaczył na własne oczy, że mama coś robi to wierzył swojej mamusi. Nie można było zrobić remontu, bo ona się nie zgadzała. Jeśli ona się nie zgadzała to synek też nie. Jak mój tata był w wojsku to dostał propozycję, żeby tam zostać, pełnić jakąś funkcję. Zaproponowali mieszkanie. Mamusia się nie zgodziła i synuś odmówił. Itp., itd. Moja mama sama mówi, że była głupa i żebym ja nie powtarzała jej błędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka kiepska
ja zawsze mówie: jak on jest maminsynkiem, to Ty bądź córeczką tatusia :) coś się psuje? dzwoń do ojca, żeby się zapytać jak to naprawić, a potem powiedz kochanemu "tatuś mówi że powinieneś zrobić to tak i tak" nic tak nie wkurvia faceta jak podważanie jego opinii zastępując ja opinią innego samca :D ja sama jestem córeczka tatusia i robiłam tak i dopiero jak mój facet wytłumaczył mi o co chodzi, to zrozumiałam jakie to bolesne dla niego i przestałam ze wszystkim dzwonić do ojca :D na szczęście on nie musiał stawać się maminsynkiem żebym zrozumiała swój błąd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SłonecznyDzień
mariolka kiepska - hahaha, dobre :p :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×