Pierścionek zaręczynowy

Pytanie do 'Chopów'...Ile wydaliście na pierścionki zareczynowe? Z tego co wiem to powinien kosztować tyle co 3 wypłaty...no ale jak ktos nie ma pracy :) albo słabo płatna.. to mniej więcej ile trzeba wydać zeby nie zostac posadzonym o skąpstwo i o tandete z biedronki...ale takrze w taki sposób zeby nie zbankrutować:)??

Jak nie masz pracy to sie lepiej nie zen. Poczekaj, az prace znajdzisz i wtedy sie oswiadczaj. Jak sie nie ma nic, to po co zakladac rodzine, lepiej poczekac.

....bez pracy ,to ona cię nie zechce- bankowo:(

Nie o to chodzi ze chce zakładac rodzine...:) tylko interesuje mnie ILE kosztuje przedwsięziecie zaręczyn. Bo wiadomo ze jak ślub to i sie gruba kase wydaje na samo wesele...Ale teoretycznie chce znac koszt pierscionka

Jak jestes spostrzegawczy i masz czas to za 500zł kupisz z brylancikiem.

500 to nie duzo:) No ale tak w granicy powiedzmy 800 zl to jest już coś?

Cena pierscionka to sprawa indywidualna. Na pewno ten co zarabia 10000zl kupi drozszy niz ten co zarabia 1000zl. Ale moim zadaniem, jesli facet zarabia 10000 i kupi pierscionek za 500zl, to troche lipa. Moze to i tylko symbol, ale wiadomo, ze kazda kobieta chce byc wyjatkowa.

co za debil wymyslil pierscionek za 3 wyplaty rozumiem ze mozna oszczedzac dluzej, ale kurdesz od razu az tyle? i potem co zeby w sciane a kobita boi sie reki z kieszeni wyciagnac no i oczywiscie paragon dolaczyc do pierscionka niech laska wie ile jest warta dno i wodorosty

no biale czy zółte złoto z brylancikiem, mówie Ci że jak sie uprzesz to za 500zł

paragon oczywiscie do noszenia z pierscionkiem, przyklejenia na czole i pokazywania kolezankom SYMBOL, rozumiecie ten wyraz?

kochajaca kobieta Cię nie posadzi o skąpstwo ,a chyba nie chcesz mieć żony materialistki hmm? ja dostałam rednio drogi pierscionek oraz małego misia , miś mnie rozwalił na łopatki ,mam go do dziś ,.a pierscionek do wisły wywaliłam. Szczerze to mnie ten pierscionek nie kręcił , a miś owszem.

@hallelujjaaa ale wiesz...takich ludzi co zarabiaja 10 000 to jest...hmm...mało?:) Przy naszej średniej krajowej zarobków. A dzisiejszych wydatkach i kosztach wszystkiego(NFZ, żywności, odzieży itp.) to raczej wydaje mi sie ze mało bedzie biegac po ulicy lasek z brylantem za 50 kafli. No ale rozumiem Twój punkt widzenia :) Poprostu taka moja mała dygresja pozdrawiam ;)

dziewczynę kupujesz czy sie z miłości żenisz co za dureń wymyślił 3 wypłaty :O

Bazienka co sie tak unosisz, nikt tu nie pisze, ze autor musi wydawac majatek na pierscionek. Ale jesli facet bardzo duzo zarabia to na pewno kupuje drozszy niz ten co malo zarabia. A i zadnych paragonow doczepiac nie musi.

No własnie...tez uważam ze liczy sie ta miłośc a nie sam symbol. teraz naszła moda na indywidualnośc i każdy chce mieć super extra niepowtarzalne zareczyny. Oczywiscie taki extra pomysł wymaga extra kasiory. Wynajecie samolotu, butelka wina z 1650, pierscionek za parenaście tys...... Ale chyba bardziej sie liczy to aby zareczynami PORUSZYC ta wybrankę? Aby ona sie wzruszyła...Czy to bedzie w parku na ławce, czy tez w Paryzu pod wierzą ..

nie no luz ja uwazam ze pierscionek powinien podobac sie kobiecie ja mam srebrny bez kamienia bo nie lubie swiecidelek a zlota nie nosze moj facet zarabial wtedy 3k, pierscionek wybralam sama

ja mam z bialego zlota z brylancikem, nie byl bradzo drogi, ale ladny

pierdzielenie z tymi pierścionkami. Zakładamy, że oświadczają się raczej ludzie młodzi, a nie czterdziestolatkowie u szczytu kariery zawodowej. A niby skąd takie dwudziestoparolatek ma nagle wziąc 6 tys na pierścionek (3 wyplaty) a w niedalekiej przyszłości wielokrotnosc tej sumy na ślub? Oczywiście wiadomo, że nie żenią się też starsi ludzie a i też nie wszyscy dwudziestoparolatkowie zarabiają 2 tys, ale jednak w wiekszosci przypadków tak jest. Moim zdaniem w zupełności wystarczy pierścionek nawet i za 500zł, ważne, żeby kochać partnerkę i naprawdę chcieć tego ślubu, a nie zaręczać się, bo "to już czas". A potem, jak się dorobicie, to możesz jej kupować brylanty za 10tys:) A i gadanie, że jak kogoś nie stać na pierścionek za kilka tys to nie stać go też na zakładanie rodziny jest śmieszne, bo idąc tym tokiem rozumowania ludzie pobieraliby się grubo po trzydziestce.

:) ja dalem 1600 zl za pierscionek, 6 diamentow i szafir :) troche sie wykosztowalem ale jej radosc jest nie do opisania:) do tego bedzie trwaly

Ja mam pytanie i proszę o szczera odpowiedź. Na początku napisze od razu, że kocham swojego narzeczonego i ucieszyłby mnie nawet pierścionek za 100 zł, ważne żeby był śliczny i podobał się nam obojgu. Zastanawia mnie jednak po przeczytaniu wszystkich postów, Wasze zdanie na temat, co sądzicie o sytuacji jeśli facet zarabia w zależności od miesiąca od 1950 do 2200, ze swoja partnerką jest od 4 lat i kupuje jej pierścionek za 226 zł (sam mi pokazał paragon).