Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestemnieudany

Wasz, mój pierwszy raz

Polecane posty

Gość jestemnieudany

Witam.Mam dość duzy problem. Mam 20 lat.Z dziewczyną jestem od 3 miesięcy. Ona jak i ja jeszcze nie uprawialiśmy seksu, no i wczoraj się zdecydowaliśmy. Problem jest u mnie, bo powiedzmy mam kompleks, jaki każdy się domyśli. Leżeliśmy, ja ja podnieciłem, ona próbowała mnie, tyle że nie dość ze wielkością nie grzeszy, to miał jeszcze problem z napięciem się. Popracowała trochę, czas założyć prezerwatywę i znowu problem bo on już zaczął opadać, no ale juz sie udało założyć, parę jej ruchów ręką i.... ja skończyłem. To było takie żałosne, nawet nie zdazyłem zblizyc sie do jej muszelki. Myslałem że zapadnę sie pod ziemie. Zrobiłem sie czerwony jak burak, nie wiedziałem co mam zrobic, jeszcze nigdy czegos takiego nie przezyłem :/ Co może być powodem tego że nie chce stać? Przeciez nie mam 60 lat :/ Czy powodem może być częsta masturbacja? Jak nie miałem dziewczyny to muszę się przyznać że robiłem to dość często ale ostatnio juz tego nie robie. Co ja mam zrobic, brac jakies tabletki w wieku 20 lat? :( Wasz pierwszy raz był fajny i taki jaki sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgsafasaf
Za bardzo się stresujesz i myślisz o tym za dużo,musisz się wyluzować.A i takie planowanie tego co do dnia i godziny nie jest dobre.To musi samo wyjść,tak jakoś spontanicznie itd.Musisz mieć tylko gumki w pogotowi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemnieudany
To było spontanicznie, mówie że się zdecydowaliśmy bo leżelismy na łóżu i ja ją pieściłem i powiedziała ze juz nie chce czekać i że jest gotowa, no a ja nawaliłem na pełnej lini, żałosneeeee :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgsafasaf
Nie przejmuj się pierwszą próbą-z czasem się uda tylko staraj się tak nie stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemnieudany
Tylko juz teraz jestem pewien że przed następna próbą będę się bardziej stresować w obawie ze finał będzie taki sam a wtedy to chyba uciekne gdzieś. Na duchu podtrzymuje mnie jedynie to, że moja dziewczyna bardzo mnie pocieszała i mówiła ze kocha mnie a nie mojego penisa i że jest jej to obojętne czy sie uda teraz czy za miesiąc, ale tak sobie mysle ze w srodku pewnie pomyslała ze to troche takie żałosne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irirykt
debil! Nawet swojej dziewczynie nie wierzysz? To, że Ty masz takie podejście, że za każdym razem MUSI!! być idealnie nie znaczy, że Twoja dziewczyna tak ma. Pierwszy raz to zazwyczaj totalna klapa, nie tylko pierwszy raz, ale pierwszy raz z nowym partnerem też... Trzeba sie do siebie przyzwyczaić, poznać się od tej strony... Serio myślałeś, że pierwszy raz będzie idealny? Jesteś żałosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemnieudany
Nie ,nie myślałem tak. Byłem nawet pewien ze nie będzie bo praktycznie u nikogo tak nie jest, no ale tego jak wyszło sie nie spodziewałem :/ A no i nie wiem skąd wziąłeś to stwierdzenie że "myślałem żę musi być idealnie" ja niczego takiego nie powiedziałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irirykt
ale tak piszesz jakbyś tak myślał. Ja na Twoim miejscu bym to olała. Od razu uprzedzam, że drugi raz też nie bedzie pewnie super... Dopiero jeśli bedzie się to powtarzać czesto, to idź do lekarza ale pamiętaj, największym wrogiem jest stres. Może lampka wina przed?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemnieudany
Może lampka wina pomorze, ale jeśli to nie ze stresu? Nie sadze zebym miał wielki stres, bo znamy sie dosc dobrze, gadamy o wszystkim, mam w niej wsparcie, nic jej we mnie nie przeszkadza, akceptuje mnie całego a ja...... Mam nadzieje ze to tylko takie trudne początki. Dzieki za pomoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
pamiętam u mnie w liceum był taki chłopak-taka gwiazda, wszystkie dziewczyny go chciały, no i zaczął się spotykać z moją koleżanką, gdy się zdecydowali na 1 raz, to zanim im wyszło to chyba dziesiątki razy próbowali i nic, tak często bywa, nikt o tym nie mówi bo to nie temat do rozmów, nie przejmuj się bo jak się zablokujesz to będzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemnieudany
Dzięki za podbudowujące słowa :) Jest jeden zasadniczy plus w tym naszym związku, ona mnie akceptuje i nie muszę bać się odrzucenia, aczkolwiek jest to problem dla samego mnie ze jako facet nawalam ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
no i może lampka wina pomoże ale nie więcej bo za dużo też nie wpłynie dobrze, nie myśl o swoich kompleksach, staraj się wyluzować, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemnieudany
Pogadam dzisiaj z nia bo wczoraj to nie dałem rady spojrzec jej w oczy ze wstydu, ale teraz juz wiem ze to problem do przejscia, tylko trzeba sie postarac i próbowac (mam taką nadzieję ) A jak nie pomorze to nie wiem, jakis permen czy cos takiego wchodzi w gre, ale nie myslałem ze moge miec z tym taki problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
żaden permen, wszystko będzie ok, powiedz jej, że to dlatego, że tak bardzo Ci na niej zależy, my kobiety traktujemy takie sytuacje jako powód do jeszcze większego zbliżenia emocjonalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemnieudany
To bardzo uczuciowa dziewczyna i nie chciałbym jej zawieść aczkolwiek to co mówisz to chyba prawda, obym więcej nie nawalił ;p Dzięki jeszcze raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już widzę jak 20 latek
wchodzi na babskie forum i pisze o swoim kutangu że jest mały i opada:D pelikany nawet w niedzielę łykacie takie nędzne provo:P :D:D:D:D:D:D:D aczkolwiek :D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemnieudany
nie, to nie prowokacja......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już widzę jak 20 latek
a te kropki mają świadczyć jak bardzo przeżywasz :D:D:D:D:D:D weź przestań faceci tak nie myślą a tym bardziej nie piszą:D:D:D;) zrób lekcje i idź do kościoła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemnieudany
jak mogę udowodnić ze to nie prowokacja? A kropki (...) oznaczają że brak słów na takich jak Ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już widzę jak 20 latek
wrzuć fote swojego kutanga:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemnieudany
Takich ludzi warto podziwiać :) Wiem że chce się zeby fajnie wyszło no ale jak widać po doświadczeniach innych, warto poczekać i próbować (choc to stresujace ze sie chce ale sie nie moze). Jeszcze pare miesiecy temu miałem sobie za złe, wstydziłem sie tego ze majac 20 lat jeszcze tego nie robiłem (troche z braku okazji, troche przez kompleksy) ale z dzisiejszej perspektywy widze ze to fajnie ze to jeszcze przede mna i ze zrobie to z osoba która kocham!!! No żeby jeszcze fajnie to wyszło to byłbym całkiem zadowolony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gshshshs
wow 4 miesiace po slubie jeszcze dziewica :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×