Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PrzebieglaPannaMloda

Jak zrobilam gosci w balona na wlasnym weselu :D

Polecane posty

Gość PrzebieglaPannaMloda

Mój (teraz juz) maz i ja jestesmy weganami. Niedawno mielismy wesele- oczywiscie weganskie, chociaz rodzice od samego poczatku mówili ze mamy 'nie cudowac'. No to potakiwalismy i mówilismy ze oczywiscie na weselu bedzie miesko :) No i 'bylo'... menu bylo stricte weganskie. Bylo duzo ryzu, rózne makarony, kasze, oliwki, sery, cuda wianki- i wlasnie, miesko. A raczej 'miesko'... np. w lasagne bylo wegetarianskie mieso z rosliny quorn. do tego rózne filety, 'kawalki kurczaka', oczywiscie weganskie, w sosie curry, nawet weganskie kielbaski... Najlepsze jest to, ze NIKT, nawet najbardziej zatwardziali miesozercy, nie zauwazyli ze wcale nie jedza padliny :D A wrecz chwalili, ze jedzenie bylo wspaniale. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiem eksperta
no i dobrze.zawsze to jakas odmiana:) tylko pewnie te cuda musialy sporo kosztowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzebieglaPannaMloda
I obalilam mit ze jak wódka, to tylko rosól i schabowy... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wegeterianka od lat 4
och, swietny pomysl. Przygotowuje sie do wesela i tez wlasnie pomyslalam, ze nic sie nikomu nie powiem, zrobie wegetarianskie i zobaczymy jak zareaguja. bo niestety, ludzie mysla, ze tylko salata a to w ogole nie jest prawda! zaraz pokaze twoj wpis narzeczonemu, ciesze sie, ze sie wypowiedzialas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egoistki
i tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek______
Wielka prośba!!! Napisz, ile kosztuje to, jak piszesz wegetarianskie mieso z rosliny quorn. Napisz też o pozostałych cenach, bo oprócz sojowych kotletów (są w marketach, fatalne), to chyba reszta jest dość droga. Pomysł fajny, ale skąd to wziąć i za ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sesiiii
No i dobrze! Wegetarianie/weganie nie powinni godzić się by za ich pieniądze zabijać zwierzęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzebieglaPannaMloda
My to z UK sprowadzalismy, tam jest tego mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnkinin
Idea jak idea, ale że ktoś nie odróżnił mięsa od sojowych wytłoków to nie uwierzę, soję czuć soją na odległość. Nie chcieli ci ludzie przykrości robić więc mówili co chciałaś słyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wegeterianka od lat 4
ja np. nie mowilam o soi. Mieszkam poza polska i tu produkt, z ktorego glownie korzystamy nazywa sie sejtan. nie do odroznienia, a mowia to moi znajomi, ktorzy jedza mieso. warto sprobowac. ja sama nie gotuje jeszcze tak dobrze, ale jest kilka swietnych wegetarianskich i weganskich restauracji. (nie wiem, ale chyba w polsce moze tez jest taka siec, ktora sie nazywa ritoshawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wegeterianka od lat 4
Przepraszam, literowka. Nazywa sie Ristohsawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak czytam ten temat
Jak zrobilam gosci w balona na wlasnym weselu :D - to już mam odruchy wymiotne :O bardzo brzydko to określiłaś, nie mogłaś zwyczajnie napisać, że mieliście inne dania na weselu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PIP,.,.
Ja myślałem że jedzenie na weselu jest pod gości a nie pod młodych. Ale może sie pomyliłem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do PIP,.,.
nie, teraz właśnie taka moda, że nawet kolor majtek trzeba mieć pod kolor młodych bo inaczej wesele nieudane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie jem padliny
zdechłego zwierzęcia tylko od zabitego. Autorko współczuję twojej rodzinie tak się o nich wypowiadać , wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PIP,.,.
Bez sensu. To tak jak by zaprosić na wesele samych wegetarian czy tam wegan. I podać im same mięso bez ani jednej sałatki. Bo Młodzi jedzą mięso Chore to jakieś dla mnie, ale ten świat coraz głupszy jest jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PIP,.,.
Albo jeszcze lepszy mam pomysł:) Nie kupujcie wódki, powiedźcie że nie pijecie :) hehheehehhehehehehehehehehh h heh he heh heheheheh heh he heh heh e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre sobie ...
Ale kasę o tych ludzi zgarnęłaś oczywiście. Jeżeli się zaprasza gości, to należy się liczyć z ich potrzebami i upodobaniami, a jeżeli nie miałas zamiaru tego robić, to trzeba było wyprawić wesele w małej gupce osób, które jedzą trawę. Jeszcze szczycisz się swoją podłością. Co za głupie ciele z ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne///
ok jesteście weganami ale dlaczego decydujecie za gości weselnych co mają zjadać? chodzi teraz o to wasze "robienie w balona" przecież to w głowie się nie mieści. Ja też nie przepadam za pewnymi potrawami jakie będziemy mieli na weselu ale przypominam że wesele jest nie tylko dla NAS ale również dla gości i naprawdę nie umrę jak zamiast sałatki takiej czy takiej zjem inną no bez przesady. Wśród gości mamy i takich co tylko właśnie schabowy i ziemniaki więc i dla nich to będzie. Nie patrzmy tylko na siebie, jedzmy to co nam smakuje ale na litość nie zapominajmy o reszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetny pomysł na oryginalne wesel,sam chętnie bym poszedł na takie.Na wszystkich weselach na których byłem,praktycznie było to samo,a takie na pewno zapadło by mi w pamięci na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnkinin
Znam seitan, jadałam w Chorwacji. Dla mnie zdecydowanie do odróżnienia, niezależnie w czym jest i jak przyprawiony (dobrze zrobione dobre to jest, owszem, ale obok mięsa nie stało :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananamana
Jezeli ktos jest weganem to z powodu pewnej ideologii prawda? Skoro ktos nie popiera zabijania i jedzenia zwierzat jak ma zaplacic za zabicie i podanie zwierzat na swoim weselu? Tu nie chodzi tylko o to, ze przeciez on nie musieli jesc... Jakbyscie mialy na weselu tylko gosci, ktorzy jedza psy to co? Zaplacilybyscie za zabicie kilkunastu psow? Przeciez wesele jest dla gosci i musza byc potrawy pod nich... Chec ugoszczenia gosci to jedno a wlasne przekonania to drugie. Poza tym jak widac rodzinie smakowalo weganskie wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdsysusux
no hahahahhahahahahahaha no kurwa mega zjeby z siebie zrobiliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek...
A ja tam bym chetnie zjadla jakiesfajne potrawy wege i nie mialabym problemu, ze nie ma miesa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo zdziwiony
A co z alergikami??? Nie zastanawiacie się, że ktoś może być i to bardzo uczulony na jakiś składnik, którego obecność w pożywieniu zatailiście. Weźmiecie odpowiedzialność nawet za zgon takiej osoby? Żeby nie być gołosłownym mój syn jest bardzo uczulony między innymi na krowinę (mleko, cielęcina, mięso wołowe) i soję. Zafundujecie mu zamiast schabowego ze świniaka schabowego z soji. Jak przeżyje ma zapewnione 3 miesiące leczenia. Dziękuję bardzo, cieszę się, że nie mam was wśród znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impresja_12
Chwalili bo musieli... nikt nie chce robić przykrości gospodarzom ale co mysleli, to myśleli i co mówili w swoim gronie to już możesz sobie wyobrazić. Żebyś nie wiem jak chciała nie da się podrobić dań mięsnych, udaje się to tylko z dodatkami np. zamiast orzechów podpalone płatki owsiane. Sama siebie zrobiłaś jak to określiłaś w balona. Zgadzam się z bardzo zdziwionym... miałaś wiecej szczęścia niż rozumu.. a może nawet o tym nie wiesz, a ktoś był przez Ciebie bardzo chory. Tak to jest jak mało odpowiedziali ludzie coś organizują i mam nadzieję, że ostatni raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to żenada a nie oryginalność :o Zresztą gdybyś była taka fer i miała te "jaja" to byś sie o tym pochwaliła swoim gościom a nie tutaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bardzo zdziwiony
a nie uważasz że Ty jako odpowiedzialny rodzic powinieneś otworzyć buźkę i powiedzieć że Twoje dziecko jest uczulone na to czy tamto? ja jestem uczulona na orzechy i za każdym razem jak jestem gdzieś zapraszana to mówię o swoim uczuleniu żeby nie było potem przykrej niespodzianki. nikt nie ma szklanej kuli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rewelacyjny pomysł! a na marginesie - jeśli ktoś jest uczulony na jakiś pokarm do tego stopnia, że kończy się to nie wysypką, ale zgonem - powinien być przeczulony i NIE JEŚĆ niczego, co do czego ma wątpliwości. w tym wypadku należało po prostu zapytać obsługę/PM/świadków - i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×