Z OSOBA TOWARZYSZĄCĄ CZY BEZ???????

15 letnia kuzynka. wyslac jej zaproszenie na nasz slub z osoba towarzyszaca czy nie... to samo tyczy sie 16 chlopca z rodziny mojego przyszlego meza. wiem, moze glupie pytanie ale mam nadzieje ze cos doradzicie ;)

A mają partnerów-w sensie czy z kimś chodzą??

wydaje mi się, ze osobom niepełnoletnim to bez osób towarzyszących ale nie znam zwyczajów wtej materii więc moge się mylić

no wlasnie nie mam pojecia :( kuzynka jest niemal drugiego konca polski i nie mam z nia blizszego kontaktu. w sumie to mloda jest, a z drugiej strony moze wypadaloby z osoba towarzyszaca... a z tym chlopcem to tez nie wieadomo bo to jakas jego daleka rodzina jest sama nie wiem

Myślę, że bez os. tow. Ja nie dostawałam zaproszeń z os. tow. do 18 roku życia.

skoro z drugiego końca polski to oczywiście że bez osoby, jak to sobie wyobrażasz że będą w jednym pokoju później spali? 15 lat to jest jeszcze dziecko, jak by miała z 18 to nie wypadało by bez osoby. ale 15 śmiechu warte. jak chłopak jest z bliska to możesz dać z osobą bo wiadomo dziewczynę później się do domu odwiezie ale tak absolutnie nie.

A weź się postaw w ich sytułacji gdy dostają zaproszenie bez osoby towarzyszącej a są z kimś związani.Więc wydaje mi się że zaproszenie może być z osobą towarzyszącą a jak są sami to przyjdą sami,ale będziesz miała zabezpieczenie.

ale ludzie ona ma 15 lat, to dziecko jeszcze

15 lat z kimś tak mocno związana żeby sie obrażać że bez osoby dastała, bez przesady do jeszcze dziecko, a ponadto z końca polski, będziesz miała później problem jak ich w hotelu poukładać żeby się matka nie rzucała że jej córka z chłopakiem w łóżku będzie spała

za niedlugo 5 latki beda dostawac zaproszenie z osoba tow. :o

wyślij rodzicom zraz z rodziną,

" A weź się postaw w ich sytucji gdy dostają zaproszenie bez osoby towarzyszącej a są z kimś związani". no wlasnie dlatego mam ten dylemat. kurcze z jednej strony to dzeci ale z drugiej to glupio tam jak kogos maja...

tak i zwiazek 15 latki jest az tak pwoazny zeby sie nad tym rozwozdzic, ja pierdziele :D

o jakich zwiazkach wy mowicie? 15, 16 latkow? Od zaproszenia do dnia slubu pewnie ich "partnerzy" zmienią sie 5 razy:)

15-latka to może co najwyżej mieć chłopaka od paru miesięcy, a nie być "z kimś związana". Z reguły daje się osobom nieletnim zaproszenia bez os. tow. chyba, że to jakiś bliski krewny mający np. 17 lat i będący w stałym związku z od paru lat. Ale normalnie to 15-latki dostają wspólne zaproszenie z rodzicami.

a ja mam pomysla... niech kuzynka przyjdzie sama i tem chopak tez i sie poznaja i beda spac razem w hotelu i zaoszczedzisz pieniedzy

To twoja decyzja, ale mi nie chcialoby sie robic sobie klopotow bo to sa nieletni i trzeba im zapewnic nocleg itp dla jakiegos gowniarza, ktorego juz nigdy więcej w zyciu nie zobacze

Ja też uważam że to są jeszcze dzieci

niee, słuchaj pamiętam jak ja byłam w tym wieku, to jak dostał ktos zaproszenie z osoba tow, to nawet jak nie miał "chlopaka/dziewczyny" to brał znajomego tak o , do zabawy... Za dużo kasy macie ? :)

Poza tym dokłądnie, dochodzi kwestia zakwaterowania. Umieścisz 15-latków razem w pokoju? Normalnie to taki nastolatek albo śpi z rodzicami, albo z jakimś kuzynostwem w jego wieku. Druga rzecz, to wczuj się w rodziców tego "partnera". Niekoniecznie moga zechciec puścić dziecko na drugi koniec Polski na imprezę z alkoholem. Nastolatki zaprasza się z rodzicami, a nie z os. tow.

zadzwoncie i pogadajcie z rodzicami tych osób, od nich sie dowiecie, bo moze byc tak ze np chlopak ma dziewczyne juz rok czy coś . :)

Nawet jeśli ma, to jednak 15-latek to jeszcze dziecko z gimnazjum. Ja jeszcze rozumiem 17 lat, ale 15?? To może faktycznie, 10-latków sprawdzajmy czy nie mają "partnerów", bo być może trzeba będzie z os. tow. zaprosić? A jak taki "partner" spije się i narobi głupot, to kto będzie odpowiadał?

no, i chyba tak zrobie. zadzwonimy jutro

Zadzwonisz, oni powiedzą, że tak, córka ma chłopaka, kolegę z klasy. Wy go zaprosicie, on będąc bez opieki rodziców wypije wódkę i wyląduje w szpitalu i jak myślisz, kto za to odpowie?

nie dzwoń i nie zapraszaj z os, bo się ośmieszysz, serio ci mówię, nikt się nie obrazi, rodzice jeszcze będą wdzięczni że im kłopotu nie zrobicie, miałam w zeszłym soku wesele przyjaciółki pomagałam jej ułożyć listę, i zaproszenia z osobami tow, było od 17-18 lat, nikt nawet nie pomyślał żeby dzieciom dawać z osobami,

dzieciaki popiją wódki, pójdą do pokoju hotelowego i skombinują sobie po weselnego dzieciaczka :D zrobisz ciotce niedźwiedzia przysługę!

tyyy kika wez wyluzuj, rozumiem że jestes przeciw, ja w sumie tez, ale są sytuacje, pamiętam jak miałam 16 lat, to miałam chlopaka, ponad rok i byłam w nim wtedy tak zakochana ze myslalam ze do konca zycia, i tez zaprosili nas razem bo wiedzieli ze "wielka milosc" no smieszne w pewnym sensie ale mlodziez tez ma uczucia, ja nie mowie tu o tym, jak 15 latka ma chlopaka 2 miesiace, nie nie , tylko zawsze lepiej wczesniej zadzwonic, chocby z kultury, dzieci sie nie poobrazają ;)

Ok, masz rację, bo dzieciaki też mogą pałać do siebie "wielką miłością", ale nadal pozostaje kwestia odpowiedzialności. Ja wolę dmuchać na zimne, po co psuć sobie wesele obcym piętnastolatkiem, któremu nie wiadomo co może strzelić do głowy, a potem rodzice będą mieli pretensje.