Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aneczka@a.a@a

Czy uważacie, że ludzie mają różne predyspozycje do pracy?

Polecane posty

Gość Aneczka@a.a@a

Czy uważacie, że ludzie mają różne predyspozycje i np jedna osoba nadaje się do rozmów z klientami i czuje się w tym w swoim żywiole a inna do pracy w samotności to to jej bardziej odpowiada i lepiej jej wychodzi? Czy jest to tylko wymówka i każdy pod warunkiem, że się wystarczająco postara, przełamie swoje ewentualne lęki i może i powinien pracować na każdym stanowisku, np mając kontakt z klientami, mimo, że twierdzi, że go to bardzo stresuje? Wymaga to tylko pracy nad sobą, wytrwałych prób, przełamania się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne że są ludzie którzy lepiej się nadają do jednej pracy a inni do drugiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneczka@a.a@a
No ja właśnie jestem osobą, która mimo tego, że pracuje już jakiś czas, zawsze bardzo stresuje się przed każda rozmową telefoniczną, zarówno odbierana jak i wykonywaną a jestem przekonywana w następujący sposób: musisz przełamać swój strach, każdy się na początku boi a potem jest już lepiej. Jednak ja mam wrażenie, że ja się boję bardziej. Za to zdecydowanie wolę mieć spokój i robić jakąś pracę nie wymagającą kontaktu z ludźmi. Ale w naszej firmie nie ma wiele takiej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie do żadnej pracy nie nadaje. Nikt nie będzie mi mówił o której mam przyjść, wyjść czy ktoś będzie robił mi łaske dając podwyżkę. Teraz to mnie proszą :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaa___
Jedni mają predyspozycje do takiej pracy, drudzy do innej. Można się przełamywać itd. i to nawet dobrze, bo jeśli ktoś jest nieśmiały i ma problem z komunikacją społeczną to praca wśród ludzi może być elementem terapii - próby przełamania nieśmiałości. Jednak wiadomo, że taka osoba o wiele bardziej męczy się i stresuje pracą. Sama sobie odpowiedz, czy warto się męczyć i jest po co czy nie poszukać innej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneczka@a.a@a
Rok czasu. Faktycznie, przez pierwsze tygodnie było najgorzej ale nadal nie jest dobrze i już chyba nie będzie lepiej - stąd moje wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneczka@a.a@a
No właśnie w sprzedaży. Całe szczęście są to produkty przemysłowe, więc jest trochę lepiej niż dzwonić domach ale i tak wolę już z dwojga złego, kiedy to klient dzwoni i o coś pyta niż kiedy ja dzwonię i mniej więcej nagabuję:( Moja odskocznia to wprowadzanie danych do komputera:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneczka@a.a@a
A w czym pracujesz jeśli mogę zapytać z ciekawości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różni ludzie różnie sie sprawdzają w róznych pracach, proste :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneczka@a.a@a
Mi np aż trudno sobie wyobrazić jak ktoś może nie lubić spokojnej pracy, gdzie jesteś tylko ty i Twoje zadanie do wykonania. Np wprowadzenie dużej ilości danych do komputera albo nawet rozwiązanie jakiegoś problemu ale bez kontaktu z ludźmi. Dla mnie to ideał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie są różni, dlatego każdemu podoba się inna praca. Dlaczego jeden jest nauczycielem, inny księgowym, a jeszcze inny politykiem? Inna praca nie oznacza "gorsza". Uważam,że jesli Twoja praca nie tylko nie przynosi Ci satysfakcji, ale jeszcze się w niej męczysz i po roku dalej odczuwasz dyskomfort - warto zmienić pracę... chyba, że z każdym dniem jest lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×