Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mistrz :)

RATOWALI BYŚCIE MAŁŻEŃSTWO W KTÓRYM NIEMA MIŁOŚCI???

Polecane posty

Gość Mistrz :)

Jesteśmy małżeństwem z rocznym starzem. Są tylko same kłutnie i ranienie sie nawzajem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----------.............
Może kupcie sobie słownik ortograficzny. To Was zbliży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli jestescie osobami
wierzacymi w Boga to ratowałbym !!!!!!!!!!! jesli nie to moze warto pomyslec nad stwórca >? Pismo sw to zródlo cennej wiedzy dla małżenstw warto siegnac wiec po ta niesamowita księge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz :)
dzieki za budującą rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli jestescie osobami
Mistrzu jestes wierzacym czlowiekiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprobowac zawsze mozna
wkoncu z jakiegos powodu wkoncu wzieliscie slub prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz :)
Jestem wierzący. Ja sie zastanawiam czy ratować, związek. Ja juz go niechce, a musze w nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz :)
moja zona wziela z powodu pieniedzy, zaszla w ciąze zeby mnie przy sobie zatrzymać a ja sie kurwa dusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli jestescie osobami
pozwole sobie Małżeństwo należy uważać za coś świętego. „Co zatem Bóg wprzągł we wspólne jarzmo, tego niech człowiek nie rozdziela (Mateusza 19:6). Stwórca powołał do istnienia instytucję małżeństwa, kiedy pierwszemu człowiekowi, Adamowi, dał za żonę Ewę (Rodzaju 2:21-24). Chrystus Jezus w swym przedludzkim bycie był świadkiem tego wydarzenia. Później tak potwierdził trwałość więzi, która połączyła pierwszych ludzi: „Czy nie czytaliście, że ten, który ich stworzył, od początku uczynił ich mężczyzną i kobietą i powiedział: Z tego względu mężczyzna opuści ojca i matkę, a przylgnie do swej żony i oboje będą jednym ciałem? Tak więc nie są już dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co zatem Bóg wprzągł we wspólne jarzmo, tego niech człowiek nie rozdziela (Mateusza 19:4-6). Wszyscy jesteśmy niedoskonali, więc nieporozumienia i różnice zdań są nieuniknione. Często jednak harmonijne pożycie małżeńskie zależy nie tyle od zgodności charakterów, ile od skutecznego radzenia sobie z ich niezgodnością. Dlatego nieodzowna w małżeństwie jest umiejętność rozwiązywania problemów w duchu miłości, ponieważ miłość „doskonale wszystko spaja (Kolosan 3:14, Komentarz żydowski do Nowego Testamentu). Żeby przedyskutować jakąś trudną sprawę, należy: wybrać odpowiednią chwilę, kiedy nie jesteście zmęczeni; unikać krytycznych uwag, być do partnera nastawionym pozytywnie; nie przerywać sobie nawzajem, żeby każde mogło się wypowiedzieć; uwzględniać uczucia współmałżonka; wczuwać się w jego położenie i okazywać to pomimo różnicy zdań; być rozsądnym i elastycznym; pokornie przeprosić, jeśli nie miało się racji; wyrażać szacunek i przywiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz :)
Jesteś księdzem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli jestescie osobami
nie jestem ksiedzem ale wiem ze rady Boga sa jalepsze na świecie jesli jestes człowiekim wierzacym to nie mozesz ot tak sobie rozwiazac malzenstwa bo zona sie znudziła małzenstwo to paraca praca i jeszcze raz praca wspolnie spedzany czas , wspolne obowiazki , wspolny smiech i płacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po czym stwierdzasz, że nie ma miłości? Rok to strasznie krótko, może sie dopiero docieracie? Przeciez wychodząc za siebie czuliście coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli jestescie osobami
czy widzisz w zonie tylko wady ? nie patzr na nie - spójrz na zalety , spojrz co ci sie w niej podoba moze ma ładne oczy , ladny usmiech ? ,moze doskonale gotuje ? pochwaliłes ja ze ładnie wyglada lub ze ugotował swietny obaid ? z moze wyjedziecie gdzie razem bez dzieci chocby na weekend ? i tam szczerze porozmawiacie co chcecie w sobie zmienic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli jestescie osobami
nie doczytałam ze jesztescie rok po slubie - docen to co masz myslisz ze nastepna bedzie " lepsza " a jesli bedzie jeszcze gorsza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli jestescie osobami
Przejawiaj życzliwość i współczucie. „Stańcie się jedni dla drugich życzliwi, tkliwie współczujący (Efezjan 4:32). Kiedy pojawiają się poważne różnice zdań, gniew łatwo może zrodzić gniew. Annette z Niemiec, która od 34 lat żyje w szczęśliwym związku, przyznaje: „Niełatwo zachować spokój w stresujących okolicznościach na usta cisną się słowa, które rozzłościłyby współmałżonka, ale to może tylko pogorszyć sytuację. Natomiast współczucie i życzliwość przyczynia się do pokoju i jedności. Okazuj pokorę. Niczego nie czyńcie ze swarliwości czy z próżności, ale z uniżeniem umysłu uważajcie drugich za wyższych od siebie (Filipian 2:3). Wiele konfliktów powstaje dlatego, że w trudnej sytuacji jedno z partnerów zarozumiale zrzuca winę na drugie, zamiast pokornie szukać rozwiązania korzystnego dla obojga. „Uniżenie umysłu, czyli pokora, pomaga oprzeć się pokusie dochodzenia swych racji. Unikaj pochopnego obrażania się. „Nie śpiesz się w duchu do obrażania się (Kaznodziei 7:9). Walcz ze skłonnością do wykazywania współmałżonkowi, że się myli, albo do natychmiastowego przybierania postawy obronnej, gdy zakwestionuje twoje słowa lub czyny. Przeciwnie słuchaj uważnie, co mówi, i podziękuj mu za wyrażenie opinii. Dobrze się zastanów, zanim coś odpowiesz. Wiele par małżeńskich zbyt późno się przekonuje, że pozyskanie czyjegoś serca to znacznie większy tryumf niż wygranie w sporze. Wyczuj, kiedy zachować milczenie. „Każdy człowiek ma być prędki do słuchania, nieskory do mówienia, nieskory do srogiego gniewu (Jakuba 1:19). Dobra wymiana myśli to niewątpliwie jeden z najważniejszych kierunkowskazów na drodze do szczęścia małżeńskiego. Dlaczego jednak w Biblii powiedziano, że jest „czas milczenia? (Kaznodziei 3:7). Otóż chodzi o czas przeznaczony na uważne, aktywne słuchanie, będące nieodzownym elementem porozumiewania się. Takie słuchanie pozwala wniknąć w uczucia partnera i ustalić, czym są spowodowane. Żeby małżeństwo dobrze funkcjonowało, należy: trzymać się zasad biblijnych, które cementują więzi małżeńskie; poświęcać czas swemu małżonkowi i małżeństwu; współtworzyć serdeczną atmosferę świadczącą o miłości i przywiązaniu; być oddanym partnerowi i godnym zaufania; okazywać życzliwość i szacunek; dzielić się obowiązkami domowymi; dbać o wymianę myśli satysfakcjonującą obie strony; razem się śmiać i razem wypoczywać; wciąż zacieśniać więzi małżeńskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli jestescie osobami
moze duzo do czytania ale to co napisąłm uratowało moje małzenstwo które tez wydawało mi sie skonczone rozbudz ta miłosc !!! żona to nie zabawka która sie znudzila ! o miłosc trzeba dbac i walczyc i ciagle pracowac a to wymaga ogromnej cierpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez milosci i szacunku nie da sie nic odbudowac ani zbudowac, mowie na wlasnym przykladzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli jestescie osobami
nie wiemMistrzu czy jestes i to czytasz ale - przeczytaj to koniecznie i przemysl zauwaz zalety zony i mów jej o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli jestescie osobami
dokladnie Ewo , wiec nie wierze ze po roku nie ma miłosci lojalnosc , szacunek , milosc , zaufanie warto walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz :)
niechce zadnej nastepnej, chce miec spokoj ducha, jej rodzina cigle ją buntuje, prubują wyciągać jak nawiecej kasy. Takie wrzody na dupie. Ona trzyma z nimi, a ja mam rozwiązywać i nasze problemy i jej rodziny.. Jestem juz tym zmeczony, z checia bym to skończył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli jestescie osobami
Mistrzu na spokojnie ale wyłacznie bez emocji , musisz byc barzdo cierpliwy - porozmawiaj z nia przy kolacji i szampanie wyjasnij delikatnie ze nie chcesz tego malzenstwo odcina pepowine z rodzicami , małzenstwo to jednosc i musicie sie wypełniac kłotnia i hałasem niczego nie wskórasz a nawet zaognisz bardziej myslisz ze ona chce sie kłocic ? nie wierze ! ale stoi miedzy młotem a kowadłem tylko delikatna rozmowa w odpowiednim nastroju pozwoli wam na wyjasnienia ty powiedz czego nie chcesz, niech ona powie czego nie chce dojdzcie do kompromisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli jestescie osobami
napewno ja kochasz i ona ciebie ! czy rodzina moze rozbic wasze malzenstwo ? pozwolicie na to ? to zalezy tylko od was !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz :)
wiesz co może i tak, rozmowa jest ważna ale ty sie nieda bez emocji. Nierobów utrzymywać i jeszcze im kurwa w piecu napal bo im zimno. Brat nastepny, kurwa szlachcic we wszystkim mu pomagaj, bo on kurwa ma duzo do roboty. Pojebani jacyś ludzie, dziwaki kurwa. Nosi mnie jak o tym myśle. Pierdolnął bym drzwiami i poszedł w huj najlepeij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba razem mieszkacie
niestety :( lepiej skromnie i na 15 m2 niz z tesciami pomysl o samodzielnym mieszkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz :)
NO ona do nich ciagnie, ja z tamtąd uciekam, mam mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba razem mieszkacie
porozmawij z nia i wytłumacz ze bardzo ci na niej zalezy ale meczy cie ta sytuacja i badz opanowany i cierpliwy to bardzo wazne !!! zadnych emocji i sposób bardzo delikatny a ja bede trzymała kciuki :) napisze jeszcze raz : zapros ja gdzies i porozmawiajcie ale nie na zasadzie rozkazów tylko spostrzezen powiedz jak bardzo ja kochasz i nie chcesz jej stracic a potem nawiaz do tematu powtorze : cierpliwosc !!!!!!!!!!!!!!!!!! zadnych emocji !! wróccie z usmiechem na twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz :)
Dzieki za kciuki :) hehehehe Rozbawiłaś mnie ;) Ostatni raz spróbuje rozmowy, jak niewypali to składam pozew. Dziekuje ze podtrzymaliscie mnie na duchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba razem mieszkacie
D awaj mi ta twoja kobiete to jej do rozumu przemówie a nie pozew !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie masy ochoty dalej wtym
tkwic to zakoncz to bo bedzie jeszcze gozej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz :)
Tez sie tego boje, ze moze byc gorzej. Niedosyć ze nieroby i krętacze to jeszcze oszusty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×