----------jaki jest waszym zdaniem szczyt zacofania???

Fakt faktem , ze miejscem skupiajacym wszystkie te cechy sa nasze tradycyjne,Polskie weselicha:D

1. Chodzenie do Kościoła, dla samego chodzenia w niedzielę - bo tak trzeba. Nieznajomość wiary, a jedynie pokorne słuchanie księdza. 2. Ludowe mądrości typu "jak suka nie da, pies nie weźmie". 3. Ograniczony światopogląd do swojego podwórka. Kiedy się na niczym nie zna, a mówi się jako znawca. Oczywiście wszyscy kradną. Każdy lekarz to konował i łapówkarz, każdy prawnik to drogi kanciarz itd. Nie wiem nawet,czy żal mi tych ludzi czy niech mają, na co zasłużyli. 4. Niepoprawne wysławianie się: poszłem, lubiałem, zrobio, napiszo. 5. Nieznajomość zasad higieny i kultury - niemycie rąk po wyjściu z ubikacji, mówienie z pełnymi ustami i wiele innych. 6. Wiara w telewizję. Dziennikarz jest wyznacznikiem prawdy wszelakiej, a Ewa Drzyzga jest niczym Kolumb.

brak umiejetnosci poslugiwania sie sztuccami:O I bardzo duzo osob nie opanowalo tej sztuki:O

giergi , czemu Kolumb??

szczytem zacofania jest dla mnie negowanie innej religii na podstawie tego, co stwierdził o tym przedstawiciel własnej religii. Na przykład twierdzę, że to wyznanie i tamto jest sektą, a inne nie - bo tak powiedział ksiądz (przedstawiciel mojej religii) Zauważcie, że zapewne zdanie buddyjskiego mnicha byłoby inne niż tego akurat księdza. Ksiądz nie jest ani postacią obiektywną, ani nie ma wyłączności na prawdę i objawienie. Zawsze będzie twierdził z punktu widzenia swojej religii.

Odkrywca nieznanego świata dla cioci Czesi ze si. Do listy dorzucam też wesela polskie.

duzo bym mogla napisac ale pierwsze co przychodzi mi do glowy to nietolerancja szczegolnie chodzi mi tu o niemcow.. zacofanie to to ze kazdy niemiec powinien dostac za to ze jest niemcem a wiem ze to zdarza sie jeszcze o dziwo czesto bo mam chlopaka niemca i sama bym kiedys za niego w pubie dostala wpierd** bo bylam z niemcem..... szczyt zacofania

ohoh ale namotalam ale sie spiesze przepraszam :) bardzo chaotycznie to napisalam

4. Niepoprawne wysławianie się: poszłem, lubiałem, zrobio, napiszo. 5. Nieznajomość zasad higieny i kultury - niemycie rąk po wyjściu z ubikacji, mówienie z pełnymi ustami i wiele innych. taaa i perfuma. i majom, zrobiom, jom i zarcie gumy z otwartym ryjem, podobnie jak jedzenie z otwarta paszcza plucie na ulice , oblizywanie palcow ciamkanieitp. a i moj hit- przypierdalanie sie do obcych np. w kolejce, tramwaju, windzie na przystanku. a chuj mnie obchodza problemy obcych ludzi, szczegolnie staruchy w tym celuja

jak bardzo brzydki staruch wiec nie dziw sie ze do ciebie uderzaja jak do swojej

ej no tylko nie "bardzo" ;) nie wiem jakos uprzedzona jestem do starch ludzi nienawidze jak mnie ktos zaczepia i biadoli, biadli przy kazdej mozliwej okazji np. okienku w aptece, wykloca sie o miejsce w autobusie chociaz obok jest wolne i w ogole uwaza sie za szystkowiedzacego i wszystkomogacego, tylko dlatego jest stary

Wpierdala nie się w cudze życie z buciorami, dawanie głupich rad, zadzieranie nosa i uważanie się za chu.j wie kogo i wyrocznię kultury i dobrego smaku jak większość tu na kafe! Ponadto obrażanie Polski i Polaków (jak się nie podoba- to won!!!) religii, wyśmiewanie się z tradycji, propagowanie na siłę 'nowoczesnego" trybu życia , stwarzanie dziwnych wzorców zachowań i obrażanie wszystkich, którzy do takiego modelu nie pasują a oczywiście twierdzenie, iż jest się osobą tolerancyjną...

Zgadzam się z powyższymi, od siebie dodam jeszcze zabobony takie jak przywiązywanie dzieciom czerwonych wstążeczek na wózkach i innych popierdółek, "przełamanie" dziecka, "zauroczenie" dziecka i inne głupoty ;)

Wiejscy znachorzy.

dla mnie potwornym zacofaniem jest nieznajomość języka angielskiego a poza tym sugerowanie sie stereotypami, brak tolerancji, mieszkanie z rodzicami po ślubie, wszelkiego rodzaju kredyty brane po to aby sie pokazac a także o zacofaniu świadczy posługiwanie sie okresleniami typu "stara panna" "stary kawaler"

Zacofanie to niestety to, co większość z Was tutaj reprezentuje. Piszecie o TOLERANCJI a sami co? tylko krytyka i gardzenie tymi, którzy żyją inaczej niż Wy. bez komentarza.. :o

za krotka doba poczytaj ty sobie o tolerancji zamiast jechac na ludzi tolerancja to ZNOSZENIE rzeczywistosci, to stwierdzenie- a niech sobie beda przeciez ich nie pozabijam to ze cos toleruje i tego nie zwalczam, nie znaczy, ze musze to akceptowac, czy o zgrozo podzielac i lubic

Aha, jeszcze coś - kto to był Piłsudzki? :)

ano, dobre pytanie...;p

Dla mnie szczytem zacofania jest slepe podazanie za trendami mody by byc "cool". Cenie sobie ludzi oryginalnych, ktorzy maja swoj wlasny styl:) byc cool = byc soba:) dla mnie szczytem zacofania jest tez szufladkowanie ludzi

popierać PO ;]

jak ktoś nie zna angielskiego - szczyt zacofania

zycie wg stereotypów, robienie czegos "bo wszyscy tak robia"

polska to ogolnie szczyt zacofania!!!!

bazienka-nie wiem czy masz tego swiadomosc, ale tez kiedys bedziesz stara :( mnie starsi ludzie rozczulaja i wzruszaja, nooo chyba ze trafi sie ktos wjatkowo jędzowaty :D

stosowanie dziwnych wyrazow np. "troszki". masakra

- niepoprawne wysławianie się, w tym również gwara (wiejska)- :O - kobiety z wyboru pozostające w domu, niepracujące zawodowo - spłukiwanie w toalecie tylko po czymś grubszym jak coś mi sie przypomni to napiszę

jeszcze oczywiście wiara w zabobony- jakieś lanie wosku nad dzieckiem i inne cuda :O

Poprosić u operatora o telefon z kallulatorem :-)

dla mnie szczytem zacofania jest twierdzenie ze dzieci przynosi bocian:) a tak powaznie: gdy czlowiek nastoletni czy dorosly nie wie skad sie biora dzieci.. nawet z kilkulatkiem trzeba rozmawiac powaznie czasami i na pytanie mamusiu a skad ja sie wzialem nie odpowidac: mamusia bardzo chcial dzidzie i pewnego dnia w lozeczku znalazla:) dziecku mozna wyjasnic nawet zawile sprawy tak by je zrozumialo..przeciez jestesmy ludzmi..cywilizowanymi i nie wiem co zlego badz zboczonego jak niektorzy mowia jest powiedzenie dziecku ze dzidzius rosnie sobie w brzuchu mamy a pozniej jak jest duzy pan doktor go z brzuszka wyjmuje:) ciekawe jak sie tlumacza potem mamy dzieci bocianowych gdy sa w 2 ciazy i maluch sie pyta:jak to>>>to ty tam masz dzidziusia??? a czemu ze mna bylo inaczej:D:D:D:D:D