zrobiłam to..i co teraz?

i co myślisz, że nawet jak masz męża w poważaniu, to nie można Ci życia utrudnić? może jak jesteś zimną suką i lejesz na wszystko to spłynie to po tobie totalnie, jak ktoś ma uczucia, to nigdy nie będzie dla niego przyjemną sytuacją ujawnienie przez kochanka że mężowi przyprawiała rogi i najwyraźniej ty taką zimną suką jesteś, nie bardzo sobie wyobrażam jednak w takiej sytuacji sens byćia w takim małżeństwie, tyl;ko potwierdza to fakt, że coś z taką kobietą jest ostro posrane... ale wierz mi jest wiele sposobów, żeby uczynić czyjeś życie nieprzyjemnym...

Powiem wam tyle, że nawet nie trzeba chętnego uwodzić, bo to zwykle oni mnie podrywali mimo tego, że mieli żony. Kwestię "uwiodła go" możecie włożyć między bajki.

to jest nieco inna sytuacja niż taka, jak masz żonatego faceta, wiesz o tym, bzykasz się z nim, a później dla zasady że jest skurwielem idziesz do jego żony naskarżyć i rozpierdalasz mu życie?

powinien brać pod uwagę, że zdrada się wyda i jak kocha żonę to po prostu nie zdradzać. Każdy sam odpowiada za swoje czyny. Zrzucanie winy na kochankę z którą się kochało i dzieliło najwyższy poziom intymności jest niemęskie.

kastracja. :) Ale tylko u mężczyzn, bo oni nie panują nad popędem, a kobieta zdradza tylko jak się w domu naprawdę nie układa. :)