Czy jest możliwe że jestem w ciąży...?

Witam mam pytanie a mianowicie chodzi o to, że kochałam sie z chłopakiem pierwszy raz 12 lutego to było 2 dni po okresie byliśmy zabezpieczeni i wszystko było w porządku nic sie nie wydarzyło typu pęknięcie gumki. Później kochaliśmy sie jeszcze 26 lutego też z zabezpieczeniem i też wszystko było ok nawet sprawdzaliśmy gumke przed i po stosunku i była cała. Tylko mój chłopak chciał wejść bez.... zciągnął ją poszedł do łazienki wytarł sie dokładnie i wszedł bez na dosłownie 2 ruchy. Boje sie że w tym momencie mogło mu coś"wykapać".... Dodam jeszcze że przed 2 stosunkiem tym 26 lutego w czwartek 24 lutego zaczęły mnie boleć piersi jak zawsze mam przed okresem. Później zauważyłam gdzieś koło poniedziałku to jest 28 lutego że powiększył mi sie brzuch.... Denerwowałam sie że jestem w ciąży i bardzo sie obserwowałam.... Jednak dostałam okres 4 marca i bolało mnie tak jak podczas okresu pierwsze 2 dni, następnie przestały boleć piersi w niedziele. Okres był z początku śluzem z krwią później miałam upławy, które też zdażały mi się przy wcześniejszych okresach. Jednak ten okres nie był taki obfity jak wcześniejszy. I okres skończył sie 8 marca. Jednak nadal obawiam sie że moge być w ciąży..... Mam powiększony brzuch, ale miekki w dotyku i przy ucisku w dole brzucha. Nie boli mnie. Piersi mnie nie bolą, nie mam zmienionych brodawek są miękkie i nie są sterczące a wokół nich aureolka jest normalnego koloru. Chce zrobić test ale nie wiem czy jest szansa że coś wykaże.... Bardzo prosze o odpowiedź bo strasznie sie tym denerwuje i obserwuje strasznie siebie i swój organizm. A i dodam jeszcze że mam białą wydzieline z pochwy lekko rozciągliwą ale nie mam uczucia wilgotności. Bardzo prosze o jak najszybszą odpowiedź nawet na mojego maila: andziaa_@poczta.onet.pl Z góry bardzo dziękuje. Pozdrawiam

Ktokolwiek i cokolwiek tu ktoś napiszę nie uspokoi Cię w 100%. Kup i zrób test to uspokoi Cię niż słowa jakiejkolwiek kafeterianki. Osobiście uważam że szanse są bardzo bardzo małe.. ale jakieś są...

Ja na Twoim miejscu bym sie nie martwiła, bo pewnie miałas już wtedy dni niepłodne. Ja natomiast miałam dni płodne, bo na następny dzień od stosunku była owulacja. I cała sytuacja wyglądała tak: Kochaliśmy się oczywiście z zabezpieczeniem, jednak wszedł we mnie na trochę bez niczego, ale tak dosłownie na kilka pchnięć, że tak brzydko się . Później doszedł za jakiś czas, chciałam zapytać czy jest duża szansa na ciążę? Często się takie przypadki zdarzają? Ja wiem, że to nie jest żaden sposób tylko, że ja nie stosowałam typowego stosunku przerywanego, tylko mój partner po prostu we mnie wszedł na kilka sekund, do wytrysku miał daleko, bo doszedł dopiero za drugim razem jak się kochaliśmy w gumce. Za pierwszym razem kochaliśmy się w gumce i nie doszedł później zrobiliśmy przerwę i za drugim razem jak sie kochaliśmy w gumce to dopiero wtedy doszedł. Możecie mi coś odpowiedzieć na ten temat, będę bardzo wdzięczna, zawsze rozmowy z Wami tutaj mi bardzo pomagają.

Wiem właśnie, że mnie nie uspokoi ale chciałabym znać opinie innych na ten temat. Rozmawiając o tym z moim chłopakiem nie raz on zapewnia mnie, że nic nie mogło sie stać i żebym sie nie potrzebnie nie denerwowała.... Ale już sama nie wiem.... :( Są moemnty, w których o tym nie myśle ale są i takie w których myśle o tym.....

Skoro pisałaś że do wytrysku miał daleko a doszedł za drugim razem i to w gumce to nie powinnaś sie denerwować. Ja z moim chłopakiem wg nie robie tak że dochodzi we mnie zawsze na zewnątrz. Ale tego jednego wyskoku mojego sie boje co wszedł bez na dosłownie 2 ruchy.... Ale był w łazience i wytarł sie i sam mnie zapewniał nie raz, że na pewno do niczego nie mogło dojść.

Czyli co mam sie nie denerwować i wszystko jest w porządku? Czy jednak zrobić test...?

Czy ktoś może odpowiedzieć jeszcze na mój post....? Bardzo was prosze.... :(