2 dzieci,praca i studia??? Da sie tak???

Witam jestm mama 3, letniego Kacperka oraz prawie 2 leniego Jakubka pracuje od pon-pt od 6-14,chcialabym od pazdiernika podjac studia zaoczne,od paru lat marze o pielegiarstwie,znalazla uczelnie ktora prowadzi takowe studia w trybie niestacjonarnym,ale teraz pytanie,czy da sie tzk zyc? Praca,dom,studia w kazdy weekend,dodatkoww praktyki,noi czas na dziec?

wydaje mi sie droga autorko, ze wszystko rowniez zalezy od wsparcia ze zstrony rodziny na jakie moglabys liczyc - jesli mąż/partner, rodzina beda mogli pomoc, ja mysle ze dasz rade

Mam rodzicow,tesciow na wyciagniecie reki,maz jest super tata,boje sie o siebie,pielegniarstwo wbrew pozorom to nie latwy kierunek,duzo zajec,czuje ze chce to robic w zyciu ale tak sie boje iz se nie poradze

szczerze to mi by sie nie chcialo. wiem jak to jest latac z jednego miejsca na drugie i tylko patzrec na zegarek. to baaaaaaaaardzo meczace. mialabys czas na nuke? na zajmowanie sie domem? na czas DLA SIEBIE? moizesz dzieci zostawic z mama/tesciowa/ od czasu do czasu zeby sie pouczyc?

bo tez jestem zzainteresowana

Poradzisz sobie na pewno, ale dzieci prawie mamy nie beda widywac. Albo bedziesz w pracy albo w szkole, a w domu obiad i sprzatanie i jeszcze nauka. Nie bedzie czasu na zabawe z dziecmi. Chyba ze z obowiazkow domowych cie rodzina odciazy zebys mogla z dziecmi czas spedzac w wolnym czasie. A w jakim wieku sa dzieci? Jak male to bedzie im troche mamy brakowac ale mysle ze dasz sobie rade. Wszystko da sie jakos zorganizowac.

Witam jestm mama 3, letniego Kacperka oraz prawie 2 leniego Jakubka

pomyśl...ile czasu zostanie Ci na zabawę z dziećmi? Pewnie po pracy będziesz siedziec z nosem w książkach...

Witaj poradzisz sobie, ja tak własnie studiowałam pielęgniarstwo z 2 jeszcze wtedy moich szkrabów, teraz to już duże chłopaki, a pomocy od rodziny nie miałam, więc kwestia tylko organizacji i twojego samozaparcia, bo nie raz będziesz miała ochotę rzucić wszystko i zwyczajnie odpocząć, bo dzieci , dom praca studia to jest wyczyn

jestem tylko po lieum,pracuje na produkcji,bje sie ze jak firma upadnie to strace prace,chce miec wyksz wyzsze i moc podjac prace kora spawialaby mi satysfakcje,wiem ze zawsze cos musi kurde ucierpiec,czlowiek byl glupi ze od razu sie nie uczyl,ale wtedy nie wiedzialam co chce robic w zyciu,mam 26 lat

Grays77 -moglabym np meila do cibie,chcialabym si dopytac o wiecej:-)tez studiowalas zaocznie i pracowalas?

podnosze

madzia77.77@tlen.pl

no chyba mi to wyglada na super trudne http://www.youtube.com/watch?v=47qzPb-I0mc

w jakim rejonie Polski mieszkasz? kiedy ja studiowałam zaocznie musiałam zdawać z anatomii, fizjologii i do wyboru biologia albo pielęgniarstow, choć zaoczne i tak sa płatne, jestem po medyku więc miałam łatwiej,teraz dziewczyny słyszałam nie zdają nawet egzaminów, więc mają jeszcze łatwiej, kiedys warunkiem studiów pielęgniarskich był dyplom pielęgniarki, teraz tylko matura

studia pielęgniarskie masz tym trudniejsze, że musisz pokolei zaliczac odziały a nie zawsze wykładowców obchodzi, że masz pracę czy rodzine, np, zaliczenie mięsięcznego pobytu na odziale wewnętrzym od 7 do 15 i to codziennie w ciągu tygodnia, ale ja np robiłam przez 2 tyg od 7 do 19 a nastepne 2 tyg pracowałam, a jeszcze mój mąż studiował, także kociokwik był w domu, ale nie załuję tego czasu, nas to wzmocniło, bo juz nie ma takich przeciwności, które by nas załamały a było naprawdę ciężko, powinnaś mieć wsparcie w mężu, w rodzinie dla zrozumieniu ambicji no i twój upór, bo bez tego nic nie ma sensu a to jednak prawie 6 lat ze specjalizacją

i koszt czesnego z dojazdami rocznie 4-6 tys zł