Seks z moim ukochanym facetem to dla mnie męczarnia...

jest pięknie, ale non stop myślę o tym czy dobrze wyglądam, czy za bardzo mi się nie fałduje tu i ówdzie czy nie mam głupiej miny , czy jemu jest teraz wystarczająco dobrze, czy nie robię tego głupio, czy się nie wygłupie jak tu go dotknę , tam pocałuję.. :( chcę zawsze wypaść jak najlepiej i już mnie to męczy...

ta bo on w czasie seksu mysli :O

hmm no właśnie, nie przyszło mi to nigdy do głowy...

Kochasz go

nawet baardzo

to się z nim kochaj a nie odgrywaj jakąś rolę.

levviatam nie odrywam żadnej roli.. kocham się z nim tylko z tyłu głowy gdzieś mi to siedzi..

no ja podczas myślę tylko o tym żeby mnie dobrze wyłupał :) Trochę luzu sobie daj

i się zatrać... chyba że masz stresa bo Twój facet jest jakiś mega krytyczny... nie kręcicie jakiegoś plastikowego porno tylko się pieprzycie po domowemu, więc nie stresuj się, nie ma kamery, która patrzy, ani krytyków co bedą oceniać... co się tak spinasz? zatrać się, to jemu będzie też o wiele lepiej, zobaczysz.

a pan czego sie nie,,pieprzy,,po domowemu tylko podddd domowemu

Droga autorko :) Uwierz ,ze mialam tak samo ! Jednak musisz postarac sie z tym skonczyc bo to moze znacznie obnizyc zadowolenie Twojego mezczyzny z seksu. Ja pozbylam sie tego stresu w bardzo prosty sposob ;) mianowicie ,kiedy cos mnie krepowalo mowilam seksownym glosem "kochanie podoba Ci sie to co robie ?" "nie wygladam glupio jak robie ...(costam).." wtedy on byl bardzo zadowolony mogac wyszeptac mi do ucha ,ze wszystko co robie podczas seksu go podnieca i jest dla niego boskie :) Uwierz ,ze wszystko co okazujesz podczas chwil uniesienia : Twoj wyraz twarzy ,dzwieki jakie wydajesz ,twoje zmierzwione wlosy ,rumience ,lekko rozmazany makijaz ,to jak sie poruszasz /wijesz itp dla Twojego ukochanego jest wspanialym widowiskiem i pobudza go bo widzi ze jest Ci dobrze ,nie wazne jak dziwnie i krepujace wedlug Ciebie jest to co robisz ,dla niego to zawsze bedzie piekny widok :) Pozdrawiam Cie serdecznie ;*