Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama anty nacieciowa

Czy sa tu kobiety, kotrych nie nacieli przy porodzie?

Polecane posty

Gość mama anty nacieciowa

Bo rozmawiajac z dziewczynami, kotre rodzily i czytajac Kafe, mozna odniesc wrazenie, ze wszytskie zaostaly naciete. A tu na szkole rodzenia mowia, ze naciecie nie jest systematyczne i robi sie je tylko w wyjatkowych sytuacjach. Wiec jak to jest?? Ja bede rodzic drugie dziecko. Przy pierwszym mnie nacieli, chcialabym drugie urodzic bez naciecia. Ale nie wiem czy toi realne, bo mam wraznei ze jednak nacina sie rutynowo. Napiszcie jak to bylo u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy pierwszym rutynowe naciecie bo wczesniak no i z pepowina szła, a p0rzy drugim do samego końca połozna miała nadzieje ze sie uda bez naciecia ale niestety pekłam na szczescie tylko 1cm ponoc przy pierwszych porodach naciecie jest w 99% przypadków a przy kazdym kolejnym ten odsetek bardzo spada :) wiec masz szanse :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie udalo bez
naciecia i bez pekniecia,ale mam szerokie biodra i dziecko bylo malusie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama anty nacieciowa
Mnie ancieli, ale porod mial kleszczowy, co prawda w zzo. Goilo sie dlugo i bolalo. Wolalabym uniknac naiciecia przy drugim dziecku. Chcialbym miec jeszcze jedno lub dwojke dzieci i nie wybrazam sobie miec 4 blizny po nacieciu na kroczu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwierdzammmmmmmm
A co bedzie jak pękniesz? Wtedy dopiero sie goi i slimaczy. O nieporównywalnym bólu nie wsponinając. Leopeij nacinać zapobiegawczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam bez nacięcia. Sama jestem drobną osobą 160cm wzrostu, waga przed ciążą 51kg. Dzieciątko miałam nieduże 2950g, obwód główki 33cm. Nikt mnie nie nacinał, ale pękłam na 2 szwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja rana zagoiła się dobrze i szybko- nic mi się nie ślimaczyło, jak tam ktoś wyżej napisał. Szwy miałam zdjęte po tygodniu, obecnie nie mam juz żadnych śladów po tej ranie. Drugi raz rodziłabym tak samo- bez nacięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie przy pierwszym nie
nacieli, jacys madrzy byli , przy drugim "na wszelki wypadek", bez pytania - bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jestem Patrycja :)
Ja przy pierwszym porodzie byłam nacięta bo główka nie chciała wyjść a przy drugim 3 msce temu udało się bez nacięcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna..,,
mnie nie nacinali, poród miałam tylko jeden w życiu, ale dzidzia była nieduża i dlatego, gdzieś tam mnie szczypało tak jakbym pękła, ale położna stwierdziła że nic nie widzi wię pewnie gdzieś miałam jakąś niedużą rankę. Dodam, że jestem szczupła i mam średnie biodra tzn ani szerokie ani "brak ich"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faejs oł maj fejs
tak, mnie nie nacieli. pękłam przez pół pośladka. nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzilam bez naciecia w UK. Wszedzie na zachodzie czy to UK czy Stany; nie nacinaja kobiet chyba ze juz naprawde musza. Nacinanie uwazaja za barbarzynstwo , polozne w UK byly bardzo zdziwione gdy pacjenki wypytywaly je czy naciecie boli (pracowalam w sluzbie zdrowia) . Wszystko zalezy od tego jak przebiega porod i jak duze jest dziecko. W moim przypadku corka byla mala ale ostatnia faza tak sie rozkrecila, nagle mialam 10cm, odejscie wod a nawet nie bylam na sali porodowe, zaczelam przec na izbie przyjec wiec szybko na lozko i jazda na porodowke, Polozne w biegu prosily zebym nie parla. Jak juz sie polozna zabrala 'do roboty' to co mogla (tzn masowala, rozciagala) aby mala przeszla, peklam lekko w zasadzie tylko na zewnatrz i polozna powiedziala ze pekniecie jest tak male ze wystarczy po jednym malym szwie z kazdej strony i juz. Po porodzie smigalam od razy, pod prysznic, nie mialam problemu z siadaniem. Moja mama jako ze jeden porod miala w Stanach a drugi w PL to kupila mi kolko do plywania (bo pamietala jaki koszmar jej zafundowali w PL i jak nie mogla siedziec po porodzie). A ja na nia oczy ze o co jej wogole chodzi.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faejs oł maj fejs
gdyby dokonali na mnie tego "barbarzyństwa" to może nie miałabym kilkunastocentymetrowej dziury od pochwy przez pośladek, może zaoszczedziłoby mi to najgorszego bólu jaki kiedykolwiek przezyłam. skonczcie juz wreszcie z tym czarno-białym podchodzeniem do sprawy. z jednej strony antynacieciowe, naturalne tralalaala mamusie idealne, które 5kg dziecko urodza bez mrugniecia okiem. z drugiej te, które ciełyby kazdego. kazdy ma inne warunki fizyczne, inna wage dziecka. amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multiwitaminka sok 100%
nie rozśmieszaj mnie kilkunatocentymetrowa?! to musieli cie ciahnąc maczetą!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi ze mialas taki straszny porod ale pretensje to z calym szacunkiem mozesz miec tylko do osoby ktora odbierala porod, bo powinna w czasie podjac decyzje o nacieciu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze dziecko 11 lat temu nacieta i trauma bardzo dlugo sie ciagła z tego powodu ciezko bylo sie zdecydowac na drugie Drugie prawie dwa lata temu bez naciecia szybko- maly 3600 ja mala 158 i przed ciaza 51 kg...ale odbylo sie bez naciacia nie pekłam i chwale sobie do dzis . Po porodzi od razu czlowiek normalnie moze chodzic Wychwalam za ta moja lekarke strasznie moje jedyne zyczenie przed porodem bylo nie nacinac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka jolanta co nie miała ama
Ja jak narazie jeden poród z nacięciem i porozrywaniem pochwy. Dobrze że mnie nacięli bo chyba by całą dupę mi porozrywało i wtedy dopiero był by ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy porod bez naciecia, peklam i mialam szwy, ogolnie nie goilo sie zle, ale moglo lepiej gdybym nie miala non stop tesciowej na glowie... Drugi tez bez naciecia i nie peklam, porod po prostu elegancki gdyby nie masaz szyjki i przebijanie wod plodowych. Jedno i drugie dziecko powyzej 3,5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozna urodzic bez naciecia
To nowosc powstal taki specjalny "przyrzad" ktory w czasie ciazy pomaga uelastycznic miesnie pochwy. Jego celem jest rozciagniecie do 10 cm, czyli do pelnego rozwarcia. Osobiscie znam dwie kobiety, ktore tym cwiczyly i zadna z nich nie byla nacinana ani nie popekala. Gdybym wiedziala o istnieniu takiego cuda, napewno bym to kupila!!! Faktem jest, ze troche kosztuje, ale majac w perspektywie koszmarne nacinanie, albo jeszcze gorsze pekanie, a potem zszywanie teo wszystkiego czesto byle jak byle szybko, to mysle, ze inwestycja sie oplaca. Tu daje wam linka. To sie nazywa balonik epino. http://epino.net.pl/opinie.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Mnie przy pierwszych dwoch porodach nacieli - bez pytania i bez mojej wiedzy i zgody - rodzilam w szpitalu ktory szumnie obwieszczal, ze jest szpitalem przyjaznym rodzacym , gdzie nie wykonuje sie niepotrzebnych ciec ani np. nie goli przed porodem - jakiez wielkie bylo moje zdziwienie gdy na dzien dobry polozna mnie ogolila tepa zyletka (mimo, ze sama wczesniej w domu sama zadbalam o ta okolice - widocznie za malo badz slepa byla i musiala miec na lyso by trafic) a potem zrobili mi naciecie - fakt naciecia nie czulam ani nie wiedziala, ze nacinali to nastepnego dnia - gdy okazalo sie, ze nie moge usiasc i boli mnie wszystko tam na dole - na pyt. dlaczego - wieklie oczy lekarza - jak to dlaczego ? po nacieciu mam szwy - ja jeszcze wieksze oczy - jakim nacieciu - nikt nic nie mowil ze nacina - a po co mowic, wiadomo, ze sie tnie -myslalam ze mnie szlag trafi - jak wiadomo, skoro truja, ze nie nacinaja ???. Przez miesiac na pupie jak czlowiek nie moglam usiasc - zdejmowanie szwow - okropienstwo, bo lek. artysta dociagnal ile fabryka dala - potem przez kolejny rok aly czas mnie blizna ciagnela - przy kolejnym porodzie - znowu ciecie - jedyny plus lekarz przy szyciu poprawil co jego porzednik spartolil - ponoc bylo interesujaco :. Trzeci porod bez ciecia - ogroma roznica . Nie jestm przeciwniczka nacieca krocza za wszelka cene , ale rutynowe nacinanie, bez dania szans na probe rodzenia bez to barbarzynstwo i wygodnictwo lekarzy i poloznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozciagliwa
przy pierwszym porodzie bylam nacieta i oprocz tego bardzo popekalam Przy drugim mnie nie nacinali choc dziecko bylo pol kg wieksze Mialam tylko male pekniecie i szef na 1cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama anty nacieciowa
Czyli z waszych wypowiedzi wynika, ze jednak czesto nacinaja. Jedynym pocieszeniem jest to, ze przy drugim porodzie nacinaja rzadziej. Czy po porodzie kleszczowym jest wieksze ryzyko naciecia przy kolejnym porodzie?? Mnie sie rana paskudzila, puscily dwa szwy z 6 . siadac moglam bez problemu ale ze wstawaniem i chodzeniem juz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama anty nacieciowa
a ztym zachodem to nie do koncaprawda. Mam kolezanke we Francji i tam tez praktycznie wsyztkie kobiety nacinaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie było tak
ze w czasie porodu powiedzialam, ze nie chce byc nacinana i polozna powiedziala, ze jesli sie bedzie dalo to nie bedzie tego robila. NIestety nie udalo sie i naciecie mialam dosc spore oprocz tego popękałam i to bardzo. Po porodize mialam 5 dni diety płynnej, cholernie balam sie iść do toalety......na szczescie taka dieta plus czopek i obyło sie bez niepotrzebnego bólu. Jak bedziecie ostro nacinane to uwazajacie z jedzniem po porodzie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzilam 2 corke w Uk a tutaj tak nie nacinaja..Cora byla dosc spora,a polozne masowaly krocze i nie bylo trzeba nawet szwu zakladac..Jestem mega zadowolona,bo po porodzie w pl tylek mialam poszyty i nacinana bylam,o wiele dluzej dochodzilam do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bardzo nie chciałam byc
nacinana. całą ciążę ćwiczyłam mięśnie kegla. przy porodzie pytałam położnej czy mnie nacięła albo czy pękłam;) położna kazała mi sie zajać porodem a nie głupotami:D po wszystkim zapytała mnie tylko czy jestem zadowolona ze ani nie pękłam ani mnei nie nacieła bo nie było konieczności;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo wszystko zalezy od przeprowadzenia porodu...Na moje znajome ,multum rodzacych zadna tutaj nie miala naciecia,nawet przy pierwszym dziecku..Ale to personel musi chciec !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam bardzo wąskie biodra , urodziłam bez nacinania i pęknięcia dziecko o wadze 3700. Położna chciała naciąć a lekarz prowadzący ciąże zakazał i odebrał poród .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bylam nacinana przy obydwoch porodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×