Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grafik komputerowy Wawa

PRZESTROGA PRZED WYBOREM FOTOGRAFA Z FORUM

Polecane posty

Gość Grafik komputerowy Wawa

Dziewczyny i czasami panowie PRZESTRZEGAM!!!!! przed wyborem fotografa z obojętnie, jakiego forum internetowego. W 99% prośby o polecenie fotografa pochodzą od samych fotografów lub firmy konsultingowe, w których fotografowie wykupują usługę reklamowania na forach internetowych. Jeśli chcecie szukać fotografa z Internetu korzystajcie z wyszukiwarek internetowych typu google oraz portali ślubnych. Zastanówcie się jak można zaufać polecającemu, jeśli się go nie zna? W zeszłym roku sporo było rozczarowanych par korzystających z fotografów promujących się poprzez fora internetowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZI
i też samo wybranych w wyszukiwarce internetowej, z polecenia ustnego itd. Czy tak ciężko zrozumieć że po to mamy oczy aby samemu ocenić co się nam podoba a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedź do ZI
ZI różnica pomiędzy fotografami z portali ślubnych a tych reklamujących się na forach polega na tym, że ci pierwsi muszą inwestować, aby korzystać z takiego portalu. Jeśli inwestują to znaczy, że mają zlecenia i pracują legalnie. Ta legalność pracy fotografa jest bardzo ważna, bo taki fotograf nie może kombinować przekrętów w stosunku do młodej pary. Fotograf reklamujący się na forach nie ponosi wydatków na reklamę, najczęściej robi zdjęcia na czarno. Gdyby taki fotograf nie wywiązał się z umowy to nawet nic mu nie można zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zi
Poprawię swój wcześniejszy post. Miało być: i tyleż samo wybranych..... a teraz odpowiedz do poprzednika/czki: niestety bardzo się mylisz. To że ktoś ma oficjalną firmę nie czyni z niego od razu świętego! Znam przynajmniej trzy przypadki gdzie fotograf prowadzący firmę umawiał się z parami młodymi na ten sam termin a potem wynajmował studentów za 200-300 zł, przeszkalał gdzie spust, gdzie przybliżanie i takiego "fachowca" puszczał do robienia zdjęć a sam obskakiwał inny ślub aby zwiększyć zyski. Skąd to wiem ano niestety sam byłem takim wynajmowanym. Drugi Twój zarzut odnośnie płacenia podatków to trochę dziecinne podejście. Czy fakt że ktoś płaci podatek sprawi że zdjęcia nagle zrobią się lepsze ??? Oczywiście że nie. Śmiem twierdzić że taki nazwijmy go ciułacz do pensji czy fotograf próbujący się wkręcić w ten fach będzie się bardziej starał gdyż ewentualne partactwo z jego strony skończy się niechybnie sprawą w sądzie o odszkodowanie a zaraz potem sprawa z US o działalność na czarno. Nikt normalny nie zaryzykuje zrobienia kaszany. Uważam że jest dokładnie odwrotnie. To prowadzący działalność często właśnie olewają klientów, przykład podałem wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zi....przeczytaj
W zeszłym roku, w GW opisana była historia młodej pary, która podała fotografa do sądu, bo zrobił nie takie zdjęcia jak były na jego stronie oraz pokazywane w jego portfolio. W czasie procesu wyszło, że fotograf działał na czarno a zdjęcia do strony i portfolio zostały kupione w sieci. Para młoda wygrała proces, ale na wygranej się nie skończyło. Został przedstawiony młodym zarzut, że specjalnie wynajęli fotografa pracującego w czarnej strefie, aby zminimalizować koszty usługi. Młodzi zostali tak samo dotkliwie ukarani jak sam fotograf. Fotografowie pracujący w czarnej strefie dobrze wiedzą, że w razie źle wykonanej usługi nikt ich nie poda do sądu, bo może sam na tym ucierpieć. Kręcę filmy na ślubach i weselach i nie będzie to przesadą, jeśli napisze, że 80% fotografów pracuje na czarno i w większości robi bardzo kiepskiej jakości zdjęcia. Te zdjęcia otrzymuje od młodych par do wgrania na płytę. Widzę jak młode pary są manipulowane fałszywymi zdjęciami na stronach fotografów. Bystre oko bez problemu podczas przeglądania stron wyłapie, że niektóre osoby pojawiają się na kilku stronach różnych fotografów. Tak samo tworzone są albumy ze zdjęciami, które fotografowie pokazuj młodej parze podczas rozmów ofertowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek______
Nie ma obowiązku dokładnie sprawdzać, czy osoba świadcząca nam usługę robi to legalnie, czy nie. Czasem takie sprawdzenie jest wręcz niemożliwe. Ot zamawiamy zdjęcia w zakładzie fotograficznym, ale na ceremonię przychodzi ktoś inny, niż osoba, z którą podpisywaliśmy umowę. Co to oznacza? - czy podpisywaliśmy umowę z asystentem, który obsługuje sprawy w zakładzie i jest upoważniony do podpisania umowy? - czy podpisywaliśmy z szefem, a zdjęcia robi jego pracownik. No właśnie - jego pracownik. Ale czy ubezpieczony, zarejestrowany? Ano kto to wie. Fotograf wystawi nam rachunek-fakturę, której można użyć do wytarcia sobie... Przecież nikt nie wykorzysta jej, by sobie coś odliczyć. Jak więc sprawdzić, czy fotograf odprowadził od tej faktury podatek? A może on tylko co trzecią fakturę traktuje poważnie i dochód z niej ewidencjonuje? Gość ma zezwolenie na robienie zdjęć w kościołach. Może i sfałszowane, nie wiem, bo wzorów nie widziałem. Poza tym ma jakąś działalność, bo w umowie jest NIP i REGON. Czy ja mam obowiązek sprawdzać, czy ten REGON jest prawdziwy? Czy idąc do fryzjera mam obowiązek pytać o umowę o pracę fryzjerki, która mnie będzie cięła? Owszem, można obciążyć zleceniodawcę za korzystanie z szarej strefy, ale trzeba udowodnić, że obie strony wiedziały, że wykonawca usługi robi to nielegalnie. Ja nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek się do takiego zarzutu przyznał, a na ewentualne oskarżenia oszusta, że niby zleceniodawca wiedział, zawsze można powiedzieć, że teraz wykonawca się mści, bo wyszło, że robi nielegalnie. Żeby kogoś skazać, trzeba mu winę udowodnić, a jak w takiej sytuacji udowodnić winę, jeśli podpisano umowę, wszystko wyglądało, jakby proceder był legalny. W Polsce nie ma obowiązku sprawdzania legalności firmy, a jeśli ktoś uważa inaczej - proszę o podanie paragrafu, podstawy prawnej, bo ja takiej nie znam. Przy okazji - jest łatwa metoda obejścia tego, jeśli usługę potraktujemy jako pomoc sąsiedzką. Może to być tak, że sąsiad naprawi zlew, a sąsiadka pomoże dziecku sąsiada w nauce (korepetycje). Od tego się podatku nie płaci i jest to legalne. Można założyć tak, że (daleki) sąsiad zrobi zdjęcia na ślubie, a za to para młoda posprząta mu w domu. Na tej zasadzie nie można wyeliminować szarej strefy, o ile obie strony wiedzą, jak się tłumaczyć. No ale wówczas trzeba zgodzić się z tym, że reklamacji się nie uwzględnia. Co to daje - ano każdy fotograf, tłumacząc się, że robi to za darmo, w ramach pomocy sąsiedzkiej, unika odpowiedzialności ze strony fiskusa. A że jest inaczej, ktoś musiałby się wygadać. Innej możliwości udowodnienia, że strony oszukują nie ma. Jednak najczęściej oszukuje tylko jedna strona. Tylko fotograf, który nie ujawnia, że osoba wykonująca zdjęcia będzie robić to na czarno. W tej sytuacji osobom zlecającym nie grozi żadna odpowiedzialność. Osobom które twierdzą inaczej zadaję jedno pytanie - na podstawie jakiego przepisu mają odmienne zdanie? Bo im się tak wydaje, czy lubią straszyć innych swoimi wymysłami? No właśnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Jaska__________
Jasiek ale z Ciebie jest muł. Pierwsza sprawa nie ma zezwoleń na robienie zdjęci w kościołach tylko są zaświadczenia o ukończeniu seminarium poświęconemu zachowywaniu się w kościele podczas rejestracji uroczystości. Druga sprawa to już nawet mój 15 letni syn bez problemu umie dzięki internetowi sprawdzić legalną działalność usługodawcy. Jest już mnóstwo wyszukiwarek nr NIP i REGON. Do tego można wejść na stronę urzędu Pracy który jest w rejonie zamieszkania usługodawcy. Fotograf powinien wystawić rachunek nawet kp ze stempelkiem. ZASTANAWIA MNIE TEŻ FAKT ŻE WSZYSCY WIEDZĄ O SZAREJ STREFIE ZWIĄZANEJ ZE ŚLUBAMI I NIKT Z TYM NIC NIE ROBI. WIDAĆ NASZE PAŃSTWO JEST BARDZO BOGATE I WISI URZĘDOM SKARBOWYM KTO JAK DZIAŁA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek______
Czemu nie czytasz ze zrozumieniem? Po pierwsze, ja nie wiem czy są zezwolenia, czy zaświadczenia, bo nie muszę tego wiedzieć. Ktoś może mi przedstawić podrobione referencje od biskupa i ja to kupię, nie mam obowiązku sprawdzać wszystkiego. Domniemanie uczciwości jest naczelną zasadą w praie. Po drugie, na tej samej zasadzie nie mam obowiązku sprawdzenia, czy NIP, czy REGON jest prawdziwy. NIE MUSZĘ TEGO ROBIĆ I ROBIŁ TEGO NIE BĘDĘ. Nie dla tego, że Polska jest biedna i należą się jej podatki. Dlatego, że w Polsce są służby, przeznaczone do walki z szarą strefą i to one, a nie ja mają weryfikować rynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość momsience2014
Dlatego warto mieć wybór w sprawdzonych i pewnych fotografach którzy sobie piszą tylko ofertę, i używać takich stron jak https://www.gdziewesele.pl a potem spać spokojnie w nocy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×