Głębokie spojrzenie w oczy ;)

Dziś wydarzyło się coś niesamowitego. Pewien mężczyzna, którego czasem widuje, spojrzał mi w oczy, było to takie głębokie i szczere spojrzenie, że nie mogłam oderwać od niego wzroku. Przez tą chwilę wydawało mi się, że nic innego nie istnieje, tylko ja i on. Wydawało mi się w tym momencie, że znam go od zawsze. Czułam się tak, jakby on czuł to samo, i tak samo jak ja nie mógł oderwać spojrzenia. W końcu jednak kontakt wzrokowy zerwaliśmy. Jednakże nie mogę przestać o tym myśleć :) Miłe uczucie ;)

off Ty się zajmij komarami!! to był mój wzrok :D

Aj tam :-) Twojego spojrzenia nie widziałam. Ale to dzisiejsze dodało mi skrzydeł na cały dzień ;)

Hah czasem tak jest,niby nic a cieszyyy...:))

O matko... jak jade autobusem to co rusz łapie z kimś kontakt wzrokowy, zwłaszcza jak się "bije myślami" o wolne miejsce siedzące :P

a skąd wiesz? :> jesteś pewna? :> i właśnie przeszył Cię dreszcz niepewności.... adin, dwa, tri... :d

Tak ;) ale autobus to już pole walki o miejsce ;) a na neutralnym gruncie takie spojrzenie nabiera innego znaczenia ;))

zejdź na ziemie dziecko drogie i zaproś kolegę na randkę ;)

A Ty nie zazdrość, bo w Twoje widać nikt tak nigdy nie spojrzał , możesz tylko żałować. Bo to mega uczucie. Chemia w powietrzu :))))))))))

zgadzam się z tym wyżej, żeby to zrozumieć trzeba to przeżyć http://www.youtube.com/watch?v=gcLzbUdoVNQ

Ja tak miałem z tą dziewczyną.

to co zamierzał.

Ale jak sie nie przyznasz to nie bedzie wiedział chyba, nie? :P Nie będzie wiedział chyba że to widać? I to jest celowe? Z premedytacją to robią? podrywacze :| fajna strona do poczytania przy okazji Lover.pl :)

TO NIENAWIŚĆ

Mnie tak gleboko spojrzal w oczka lekarz podczas badania piersi. Serio az mnie "wrylo" i co mam o tym myslec? :)