23 letnia dziewczyna która .........

jest samotna, nie miała faceta od 4 lat, nikt jej nie zaczepia, nie podrywa uprzedzam, gwiazdą nie jestem, skrajnym pasztetem również, zresztą patrząc jak różne twarze i postury tworzą związki trudno uwierzyć w to że związki są dla ludzi pięknych czy charakter mam aż tak wredny? ale nie ma szans się zorientować przecież na pierwszy rzut oka. Co to znaczy cholera co jest nie tak ?

przegrałam życie

nie pasztet i nie piekno człowieka , a czasem charakter i sposób bycia decyduje o tym czy związek bedzie czy nie. znam i piękne i zwyczajne kobiety które są w stałych związkach. i czasem mam wrażenie ,że ich styl i sposób bycia o tym decyduje. czasem te tzw.,,pasztety'' są juz w związku dość długo! zmień wnętrze.

czuje się źle

nie bój żaby i na Ciebie przyjdzie czas,tylko popracuj nad sobą! zamiast wkręcać sie , ze nic dobrego cie juz nie czeka. 23 lata to nie jest koniec swiata!

co mam zrobić? wiem że nie jestem zbyt często ok, miła. Potrafie być bardzo szorstka, ale przecież faceci kochają zołzy-podobno. Nie wiem co jest, nie wiem.

Widocznie z wyglądu jesteś nie ciekawa.. w takim razie co możesz zrobić? popracować nad wyglądem na tyle na ile można ,poza tym zainteresować facetów czymś innym jak wyglądem

to już 23 lata ja nie chce męża, ale chce chociaż na randki chodzić, tylko z kim kiedy nikt nie chce się ze mną umówić?

ja za zołzami nie przepadam .. Nie mają u mnie szans

a kokieteria nie polega na byciu szorstką..pewnie jeszcze nie wiele o niej wiesz

a jak często wychodzisz do ludzi tzn na imprezy np , do klubow do barów itd?

moniq---myślisz że wygląd jednak ma poważne znaczenie? ale nie ,,takie,, pasztety mają facetów. Mówię gwiazdą nie jestem ale mieszcze się w standardach

moze nie masz wygladu i nie masz charakteru ..

Wygląd ma ogromne znaczenie. często piękna dziewczyna , nawet o wrednym charakterze czy poprostu pusta ma powodzenie

racja .. Doda ma nasrane w mózgu , ale nadrabia wyglądem .

Osobiscie nie chcialbym takiej laski jak doda , ale sa tacy ktorym sie podoba .

a jak się ,, mieścisz w standardach " to pewnie jesteś zupelnie przecietna ,a i charakter masz nie ciekawy więc nikt sie tobą nie interesuje. Ale nie odpowiedziałaś mi na wazne pytanie jak czesto wychodzisz na imprezy itd? Bo jesli siedzisz w domu i chodzisz tylko na studia lub do pracy to marne szanse na poznanie kogoś nawet jakbyś była pieknością

.. Wyglad nie jest wazniejszy od charakteru ... Ale jest wazny ..

do klubu raz, dwa razy w miesiącu... tak, nie wychodzę do ludzi za często... na czym polega kokieteria?

jesli wygladasz tak to chetnie sie z toba umowie http://www.hanacoast.ws/femalestars/pictures/991386/amandabynes.jpg

tez tak myślę .. że liczy się i wygląd i charakter. faceci najpierw patrzą na wygląd, ale raczej nie chcą wiązać się na stałe z ladna idiotką raczej ją przeleciec jak już Choc są i tacy co zatracają sie w jej urodzie i nie widzą ,że jest pusta czy wredna

I nikt Cie nawet w tych klubach nie zaczepia?

dody bym nawet kijem nie dotknął

A te brzydsze .. muszą nadrabiać charkterem ,inteligencją, tym ,że są ładne , czy rozwrzeszczane , czy przebojowe.. A jeśli sa brzydsze i mało przebojowe przy tym to zwykle jak znajdą jakiegoś faceta trzymają się jego latami ,chcą jak najszybciej wyjść za mąż , mieć z nim dzieci i tak zwykle jest...

doda nie jest sobą, ona daje głupią bo tego chca ludzie.krzykliwa i agresywna ale jak sie spotkala z Pania Barbara ,,dodka srotka'' to jej mina zrzedła i spierdoliła bo bała sie konfrontacji.potrafi nazdac tylko ludziom ktorzy nie potrafia sie bronic. ale fakt faktem tą głupota zyskuje bo media to lubia

powiem tak, nie podoba mi się mój wygląd, zamieniłabym na standardowy standard, albo bo albo się podobam albo nie, nie ma po środku taką mam już mordę, ale tą zołzowatością ja bronie się przed światem

zamiast ,,że są ładne " miało byc ,,że są łatwe"

To bądz miła dla wszystkich ,ale nie lep sie też do facetów więcej na tym zyskasz niż będąc szorstka

nie, nikt mnie nie zaczepia, najwidoczniej jednak jestem pasztetem... ale nie chodzę ładnie ubrana zresztą, no jestem beznadziejna

to broń się tak do 50tki