Mam wesele w sierpniu, czy zaprosić koleżanki z pracy?

Tak jak w tytule. Bierzemy w sierpniu ślub i tu pojawia się problem. Nie wiem czy zaprosić koleżanki z pracy. Ogólnie sa to osoby, podłe, plotkujące, podkładające świnie. Nie wypada zabronić im przyjść chociażby na sam ślub ale szczerze mówiąc, za to jakie są nie mam ochoty by były obecne w tak ważnym dla mnie dniu. Pytanie do was - jak wyjść z tego impasu?

Ja tam nikogo nie zapraszam i jakoś nie czuję że robię źle czy niekulturalnie.

co mam zrobić? :(

oczywiście że nie zapraszaj, zaprosisz na ślub pomyślą że na wesele też są zaproszone, ja tam bym nie miała wyrzutów nie zapraszając rodziny co mówić jakieś podłe piczary

ale nie hodzi mi o immienne zaproszenia dla każdego. Chodzi mi raczej o ogóle poinformowanie, że biorę ślub. Pewnie niektórzy będą chcieli przyjść, choćby po to by potem mieć temat do plot. Rozumiecie mnie więc, że nie chcę takiego towarzystwa na moim ślubie...

chcesz z ludxmi dobrze żyć? to zrób tak, jak u mnie w pracy jest przyjęte. Jedno zaproszenie dla wszystkich pracowników, zawsze jak jest wiecej osób razem w jednym miejscu zainteresowana osoba zapraszała ustnie na ślub, a potem wieszała na tablicy z ofloszeniami zaproszenie pisemne wypisane np. mają zaszczyt zaprosić pracowników firmy XYZ. A osoby ci blizsze zapreaszasz na wesle oddzielnie, o ile takie są.

rozmawiając możesz napomknąć że w sierpniu bierzesz ślub, ale nie zapraszaj, ja tam bym takie szmaty w dupie miała

nie zapraszac

i tak przyjdą, jak chcą cie obgadać i tak. A tak to przynajmniej ty wychodzisz na osobę która jest ok

przecież autorka podkreśliła że nie żyje dobrze z ludźmi z pracy, więc po hoooj włazić im w dupę, ja bym dla zasady nie zaprosiła,

Ja bym nie zaprosiła.

nie rozumiem twojego problemu w ogole. przecież ty nie masz obowiązku zapraszać kolezanek z pracy!!! co innego gdyby byly twoimi bliskimi przyjaciolkami!!!!! ja nawet nie zapraszam wszystkich z rodziny, a co dopiero znajomych z pracy. no bez przesady. Kompletnie nie rozumiem z czym ty masz problem. Możesz wspomnieć , ze bierzesz ślub, ale przecież i ślub i wesele to Twoja sprawa!!!!!! Zapraszasz kogo chcesz!!

no właśnie, jak nie zaproszę, to już zupełni mi żyć nie dzadzą i na każdym kroku będą się wyżywać. uwierzcie mi - znam je dobrze. staram się robić swoje i być miła dla wszystkich ale niestety nie mam ciętego języka i często nie potrafię im chamsko odpowiedzieć na ich zaczepki albo złośliwości. Jak nie dam ogólnego zaproszenia to będzie wielka obraza. Ale szczerze mówiąc one sa ostatnimi osobami, które chciałabym widzieć na ślubie. Nie chce im dawać powodu do uszczypliwości więc chyba krótko przed ślubem dam to informację, że wychodzę za mąż, a wcześniej nie bede o tym wspominać.

A myślisz że na weselu Ci dupy nie obrobią jak je zaprosisz? a tak to pogadają i się im znudzi.Nie zapraszaj ich bo będziesz się źle czuć na własnym weselu,a chyba tego nie chcesz...

na ślub i wesele zapraszam tylko naprawdę najbliższą rodzinę. a z tymi babami trzeba obchodzić się jak z jajkiem i dlatego mam takie watpliwości.

Ale co Ty się w ogóle przejmujesz jakimiś idiotkami z pracy,obchodź się z nimi jak z jajkiem to Ci na głowę wejdą.Pewnie już Ci weszły,musisz być bardziej asertywna.

dlaczego ty się nimi przejmujesz? rób swoje kobieto. NIE ZAPRASZAJ!!!!!!!

nie, nie chcę się źle czuć. na wesele na pewno ich nie zaproszę. to uroczystośc tylko dla najbliższej rodziny.

jeszcze raz: nie masz żadnego obowiazku, zeby je zapraszać na WESELE, i tego nie rób absolutnie, skoro to nie sa twoje przyjaciólki. Ale slub to co innego, i nawet dla zasady ja bym zrobiła tak, jak napisalam wyzej. Tym bardziej, ze to bardziej formalność, bo pewno i tak przyjdą, wiec lepiej niech przyjda zaproszone, na pewno będa mniej gadac. Jednego zaproszenia wypisać ci szkoda? :o

Ja brałam ślub 3 lata temu. Też mam kilka wrednych bab w firmie. Zaprosiłam ustnie wszystkich na ślub, a potem powiesiłam na tablicy ogłoszeń zaproszenie. Te bliższe i normalne, raptem 3, zaprosiłam też na wesele. Jedna z tych trzech bała się przyjść, bo wiedziała, że reszta nie ma zaproszenia na przyjęcie, ale mimo wszystko przyszła. Tamte się poobrażały, bo nie dostały imiennych zaproszeń na ślub. Do tej pory mi to wypominają - że niby nie stać mnie było na kilka kartek papieru... Rób, jak uważasz. I tak nigdy wszystkim nie dogodzisz.

a wy, co byści im powiedziały na pytanie czy mogą przyjść?

U nas w pracy jest tak:Każdy informuje że bierze ślub i przynosi ciasto i kawe jako poczestunek dla współpracowników.Współpracownicy zbieraja się "do koperty"na prezent.Nie są to duże kwoty,chodzi o sam gest.W dniu slubu należy się spodziewać delegacji zakładowej pod kosciołem,z kwiatami i ową kopertą,ale absolutnie nie ma w zwyczaju zapraszać tej delegacji na wesele!!! W Twoim przypadku po prostu powiedz ze bierzesz ślub,przecież i tak się dowiedzą,może przyjdzie ktoś pod kościół z życzeniami,ale zapraszać nie masz żadnego obowiązku!!!!!To wasz dzień,wystarczy że zaprosicie z obowiązku niektórych członków rodziny.Nie martw się takimi pierdołami,bawcie sie dobrze!!

szczerz mówiąc nie mam ochoty zapraszać ich ustnie, bo jeszcze poczują się wielce zaproszone :P zrobię tak jak mówicie - powieszę zaproszenie na tablicy, a jak ktoś się zapyta o ślub, to powiem, że owsze, biorę go wtedy i wtedy. dzięki dziewczyny za pocieszenie i rady. czułabym się lepiej gdyby nie przyszły

Na takie bezczelne pytanie bezczelna odpowiedź! Niestety,zapraszamy tylko najbliższą rodzinę,zadnych obcych! Dziewczyno!! Pocwicz asertywność bo cię zjedzą z butami!!!!Prawda jest taka ze szanuje się bardziej tych których sie boi,lub tych którzy mają własne zdanie i potrafią go bronic!Nie daj sie! I zrozum że nie wszyscy muszą Cię lubić i że nie wszystkim dogodzisz!Powodzenia :)

I nie wieszaj zaproszenia tylko ZAWIADOMIENIE o slubie!!!!!!!!

U nas w pracy jest tak:Każdy informuje że bierze ślub i przynosi ciasto i kawe jako poczestunek dla współpracowników.Współpracownicy zbieraja się "do koperty"na prezent.Nie są to duże kwoty,chodzi o sam gest.W dniu slubu należy się spodziewać delegacji zakładowej pod kosciołem,z kwiatami i ową kopertą,ale absolutnie nie ma w zwyczaju zapraszać tej delegacji na wesele!!! W Twoim przypadku po prostu powiedz ze bierzesz ślub,przecież i tak się dowiedzą,może przyjdzie ktoś pod kościół z życzeniami,ale zapraszać nie masz żadnego obowiązku!!!!!To wasz dzień,wystarczy że zaprosicie z obowiązku niektórych członków rodziny.Nie martw się takimi pierdołami,bawcie sie dobrze!!

możesz dać zaproszenie ogólne dla koleżanek i kolegów z pracy na ślub i nic więcej przyjdzie pewnie delegacja 3 osób z kwiatami i już wesele jest dosc prywatna sprw by zapraszac osoby z pracy

TERAZ DOCZYTAŁAM jeśli chodzi o podłe osoby to bym nie zapraszała po co ? by zepsuły humor w ten najwazniejszy dzien

zagadza się, musze poćwiczyć asertywność :) :P nie zależy mi na przyjaźni ze wszystkimi. nie chciałabym tylko potem aby sie na mnie wyżywały i wypominały

Możesz im wspaniałomyslnie przynieść po slubie jakies ciacho zeby im buzie zatkać ;P