mam do Was taką prośbę .........................................................

to nie jest prowokacja . Czy ktoś byłby w stanie przesłać mi coś do jedzenia ? tak by starczyło do końca kwietnia ? w kwietniu ide na 2 ty do pracy ,ale pieniądze dostane dopiero końcem kwietnia. Normalnie nie pracuję i to nie dlatego że mi się nie chce ,a dlatego że mam chore dziecko,które sama wychowuję .Poza zajeciami w szkole wymaga stałej opieki ,a na umowe ,co za tym idzie swietlica nikt nie kwapi się zatrudniac . Proszę nie dawajcie mi rad typu mops caritas itp bo oni owszem pomagają ,ale spróbowałby kto za to przeżyć ,byłby w księdze guinesa.Zwyczajnie zapłaciłam częsc pieniedzy za mieszkanie bo groził nam karton i na jedzenie leki a nawet płyn do naczyń zwyczajnie nie mam. Nie proszę Was o pieniądze ,bo zdaję sobie sprawę ile jest naciągaczy ale jeśli możecie ,o jakieś jedzenie z tych długoterminowych. Chowam odnośc do kieszeni bo nią dziecka nie wyleczę ani nie nakarmię i błagam Was pomóżcie ... .. proszę o mail ,oczywiscie mogę udowodnić , mieszkam w małopolsce .Może ktoś ma prace ,potrzebuje umyć okna prze świętami ? Bochnia ,Brzesko Tarnów ? Błagam ,nie traktujcie tego jak prowokacje . mój adres: puchatka29@interia.pl