Pytanie do kobiet.

Witajcie, jestem tu po raz pierwszy i mam swiadomosc, ze niejedna osoba pisala w podobnej sprawie, ale sami wiece, problemy sie powtarzaja od zawsze :) Mianowicie chodzi o moj problem dotyczacy wspolzycia; mam 21 lat i cudownego chlopaka, z ktorym znam sie 1,5 roku. Od ok. 7 miesiecy ze soba sypiamy, on jest moim pierwszym mezczyzna. Wszystko niby cacy, ale ja nie czerpie ZADNEJ przyjemnosci z seksu. Gre wstepna mamy bardzo dluga i on sie bardzo stara, zawsze chce mnie jakos rozbudzic poprzez pieszczoty oralne, ale to jest dla mnie tępe dotykanie. A jak stymuluje lechtaczke to albo nie daje nic, albo po prostu boli. O samym stosunku juz nie wspomne..Staram sie wczuc i jestem rozluzniona, robie wszystko co moge. Duzo bardziej kreci mnir myslenie o czyms jak dzialanie, ale to tez bardzo rzadko sie zdarza, zeby m miala ochote, a fantazjowanie w trakcie nic nie daje. Zastanawiam sie, czy nie jestemw jakims stopniu aseksualna (bo homo na bank nie ;)). Meczy mnie to juz, nie mam ochoty, ale wtedy zwiazek sie rozwala..eh. Moze ktoras z Was miala podobny problem, jakies rady, opinie? Milo, jesli komus chce sie to czytac ;) z gory dziekuje Sys

Czy jakiekolwiek sceny erotyczne w filmach Cię podniecają? Opisy w książkach?

Orgazmu trzeba sie nauczyc.

Niestety nie mogę Ci pomóc

Owszem, jakies sceny i opisy tak, moge nawet sama sobie zrobic dobrze i na tym sie koncza moje mozliwosci

Więc naucz swojego faceta dotykać Cię tak jak robisz to sama.

a może za bardzo chcesz, musisz odprężyć się wyluzować, może lampka wina, ciężka sprawa,

Zbadalam sama siebie, on tez to zrobil. Nie ma takiego miejsca, na ktore bylabym wrazliwa. Pewnie po prostu nie wszystkim kobietom przeznaczony jest orgazm. No trudno, sa wazniejsze sprawy niz to :(

A piersi?

Że co? Zbadałaś się? Absolutnie każda kobieta może mieć orgazm (chyba, że ma jakieś traumy seksualne typu gwałt lub molestowanie to mogą być problemy) Jak się sama ze sobą bawisz to masz orgazm?

Piersi tez sa odporne na bodzce typu lizanie, calowanie, ssanie itd. Czesc ciala jak kazda inna. W trakcie masturbacji dochodze. I zrobienie tego raz na 2-3 tyg calkowicie mnie zaspokaja. Tylko chodzi o mojego partnera..on o tym wie i nie chce, zeby zwalala wine na siebie (bo to na pewno problem ze mną)

Więc niech dotyka Cię tak jak Ty dotykasz siebie podczas masturbacji :o

Summer19 jesteś dziewoją? :O

Jeśli sama siebie potrafisz zadowolić to nie byłabym tego taka pewna, że wina stoi po twojej stronie, właściwie to najczęściej obie strony nie domagają, jak pisałaś jego dotyk jest dla Ciebie tępy, wg. mnie jesteście niedopasowani, on Cię poprostu seksualnie nie podnieca...

To przez tą masturbację, księża mają rację :D, moje piersi strasznie reagują.

Co to znaczy dziewoją? :O

To nie tak, w trakcie masturbacji wieksza role odgrywaja myśli jak sam dotyk. A jak to robimy i nie mysle o niczym ponadto, to nie moge sie podniecic. A naprawde probowalam multum razy sie sama nakrecic, bez skutku. Bardzo kocham swojego chlopaka i mi zalezy na nim, nie chce psuc zwiazku przez ten aspekt. Krzywda mi sie nie dzieje, ale to jest takie lekkie marnowanie czasu.. zazdroszcze Wam dziewczyny ;)

dziewicą albo prawiczkiem jeżeli jesteś kryptopedałem :p

A nie jest tak,że Twój facet dotyka Cie tak na odpierdal?

Chociaz zawsze sa plusy. Nie ma problemow z chcica ;)

Nie jestem dziewicą.

Nie nie, na pewno nie. Widze, ze jest cierpliwy i potrafi bardzo dlugo probowac. Tylko zawsze przerywam i mowie "dosc", jak zaczyna mnie to za bardzo nudzic :(

A, to jest tak,że Ty nie masz ochoty na seks?

Podczas masturbacji to normalne, że się fantazjuje wkońcu musi być ten czynnik podniecający, podczas seksu partner powininen być wystarczająco podniecający (przynajmniej na początku związku), jestes młoda (tzn. w moim wieku) i spokojnie możesz nie mieć orgazmu, do tego trzeba "dojrzeć", nie myśl podczas seksu o orgaźmie jako o celu, tylko myśl o tym jak jest fajnie ;) (no chyba, że nie jest to współczuje) Staraj się jak najwięcej myśleć o takich różnych dwuznacznych sytuacji, to nakręca, weźcie wspólna kąpiel, nakręcajcie się cały dzień, prowadźcie grę ;)

tez tak mam, duzo bardziej kreca mnie rozne wyobrazenia - sytuacje, a jak co do czego - np raz pojechalem na dz1wke z desperacji i jak mialem jej wkladac poprostu powiedzialem jej ze niechce, bo to bylo bez sensu

a gdybyście fantazje przenieśli w real, może zadziała ale bumbumshoko może mieć racje że jesteście niedopasowani:(

Dziekujeza szczera rade :) powiem tak: partner autentycznie sprawia, ze mam na to ochote, ale w trakcie wchodzi to..wlasnie nijako. Wiem jakie to jest uczucie sie podniecic, to takie pulsowanie w srodku. Mialam to wylacnzie w jednej sytuacji, jak bylismy w miejsc publicznym i nie mozna bylo tego zrobic.. zlosliwosc losu

A może masz za duże wymagania jeśli tylko w fantazjach potrafisz się zadowolić? Może masz zbyt "techniczne" podejście to seksu, to nie jest takie proste w działaniu jak się wydaje, może w tych fantazjach są jakieś określone sytuacje? Spróbujcie je wcielić w zycie.

Zastanawiam sie, czy to nie jest tak, ze niektorzy wola patrzec niz w tym uczestniczyc