Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do kościoła nie chodzę

Byłam o krok od samobójstwa..

Polecane posty

Gość do kościoła nie chodzę

nadal jestem roztrzęsiona, trzymałam już w ręku kuchenny nóż, wyłam, ręce mi się trzęsły... jest TYLKO JEDNA rzecz której się boję, nawet bólu się nie boję, ale tego ,że może jednak Bóg istnieje i że pójdę do piekła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadsadsadsadsad
no i ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13702
Pamiętaj dziecko idź wzdłuż drogi - nie w poprzek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoodDexter
Mialem teoretycznie taka sama sytulacje, jakis czas temu. zyje dalej i wiem ze boga nie ma a ja nastepnym razem sie nie zawacham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrrrr
a za to od razu do piekła ,a nie do czyśćca ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupi_______
Bóg istnieje :) Musicie tylko uwierzyć, a naprawdę... Ja wiem, że może wam sie to wydaje jakimś głupim gadaniem, ale jak odnajdziecie Go w sercu, sami zrozumiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara Pani Morgue Usher
O czym wy do cholery gadacie? Co do za śmieszne dyrdymały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadsadsadsadsad
dla jednych istnieje a dla innych nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaaa
moze Twoj Aniol stal z boku i powiedzial... "nie" On daje ta sile, dal mi ja wielorotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kościoła nie chodzę
ale w sumie to i tak do kościoła nie chodzę, nie wiem już czy wierzę czy nie.. czyli do nieba i tak nie pójdę.. co tam jest napisane dokładniej o samobójcach ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadsadsadsadsad
tia, sama sobie dajesz siłę, sama się nakręcasz na to i przypisujesz to jakiejś wyższej sile - w twoim przypadku aniołowi stróżowi. to autosugestia połączona z wizualizacją. ale czy anioły stróżowie istnieją? wątpię. bo jak wytłumaczysz śmierć milionów istnień w tym i dzieci na wojnach od strzałów prosto w głowę? dlaczego im anioł stróż nie pomógł? większość była z nich wierząca i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaaa
gdyby wszystko tlumaczyc Twoim sposobem myslenia to na swiecue nie byloby wogole zla. A ono jest, jest bo istnieje tez ta 2ga strona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara Pani Morgue Usher
Tematy teologiczne na forum dla kobiet, na którym i tak wszyscy mówią o tym tylko jak się pieprzą, gdzie się pieprzą, po co się pieprzą, z kim się nie pieprzą, a jak się nie pieprzą, to lamentują, czemu to niby się nie pieprzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani mlodsza:)
dsadsadsadsadsad-gdyby isc Twoim tokiem myslenia,to ludzie wcale nie powinni umierac wierzac w Boga..... Zastanow sie troche co piszesz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadsadsadsadsad
nie rozumiem. przecież wedle tego co piszę, znaczy że nie ma boga i aniołów, nie umiesz czytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kościoła nie chodzę
licencja, mój mąż zginął 2 lata temu wypadku, ja do tej pory nie potrafię się pozbierać.. byliśmy rok po ślubie, własny ojciec mnie nienawidzi i nie chce znać już od kilku lat, dopiero teraz chyba zaczęło mnie to boleć, nie chcę opowiadać dlaczego, to skomplikowane, m.in dlatego,że broniłam mamy, z rodzinnego domu wyniosłam tylko piekło... nie radzę sobie w pracy, presja i stres mnie zjada , nie mam przyjaciół, znajomych, nie mam w sumie nikogo i nie potrafię tego zmienić, jeszcze pare rzeczy można by dorzucić ,ale to i tak bez znaczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie zastanawia ,ze ludzie jak coś żle sie dzieje np . wojna - zawsze winią Boga . Jak dobrze sie dzieje - to zawsze NASZA ZASŁUGA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dlaczego im anioł stróż nie pomógł?" Bo Anioł nie może wszystkim pomagać. Jakby wyglądałoby nasze życie, by każde nasze "Aniele, proszę, spraw, abym..." się spełniało? Poza tym może Bóg uznał, że chce pozbawić istotki ludzkie cierpienia i postanowił je zabrać do nieba? A że przez taką śmierć, no cóż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję . naprawdę . ale jesteś jeszcze młoda- moze zamiast marnować energie na pozbawienie siebie życia ,może warto spróbować coś zmienić . Po kolei , bez pospechu , poszukać pomocy u kogoś z zewnątrz ? nie warto umierać - za wcześnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara Pani Morgue Usher
Skończcie o Bogu, bo nie o Nim tu dziś mowa. Może ktoś by pocieszył autorkę? Nie znam Twojej sytuacji, ale jak nie robisz sobie jaj(a nie powinnaś z takich spraw), to współczuje Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaaa
umiem czytac, napisalam jedynie, ze nie zgadzam sie z Twoim sposobem myslenie, bo nie jest on zadnym argumentem, a dlaczego nie jest, napisalam wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadsadsadsadsad
głupoty. to jednym pomaga a innym nie? bujda. nie ma aniołów stróżów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaa666
"nie warto umierać - za wcześnie ." że tak powiem pierdolenie :O jak ktoś nie żyje ,a wegetuje to lepiej ukrócić sobie cierpienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...... ,
przeczytaj boskie objawienie piekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaaa
zreszta...czym bylaby wiara na zasadzie widze i wierze. Nie bede nikogo przekonywala do tego, ze On jest ze sa Aniolowie....ale jest i ta zla strona. Trzeba poszerzyc horyzontyi i spojrze glebiej a nie miec na wszystko jakies wymowki... onkretnie na nieistenie Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaa666
pisała tę książkę na haju ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hortexx
wow współczuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadsadsadsadsad
mycha - pomagamy sobie sami właśnie autosugestią. w czymś czym możemy sobie pomóc przez pozytywne myślenie to sobie pomożemy i jedni to przypiszą aniołowi stróżowi a inni własnemu umysłowi. kwestia tego, że nie pomożesz sobie w sytuacji w której nie ma wyjścia, w sytuacji skrajnej w której niewiele od nas zależy. w takich sytuacjach to często przypadek może sprawić że np wyjdziemy cało z opresji i jedni przypiszą to znów Bogu a inni po prostu szczęściu. odnośnie aniołów stróżów to taką samą rolę spełniają talizmany. mocno wierzysz w siłę talizmanu i wszystkie dobre rzeczy jakie ciebie napotykają i złe rzeczy jakie przezwyciężasz przypisujesz właśnie talizmanowi. kwestia wiary w cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×