POMÓŻCIE. Antykoncepcja hormonalna...lek qlaira...brak krwawienia.

Witajcie! mam parę pytań...gdyż zaczęłam się martwić. Od 3 miesięcy biorę lek qlaira. W 1 i 2 miesiącu stosowania krwawienie z odstawienia miałam po 26 tabletce, w nocy. Wczoraj miałam 26 tabletkę, dziś jest rano a ja w nocy nie dostałam żadnego krwawienia i trochę się zaczynam martwić... Czy gdybym w ogóle nie dostała krwawienia musiałoby to od razu oznaczać ciążę? Czy jeśli zrobię sobie test ciążowy stosując antykoncepcję hormonalną wynik będzie wiarygodny? czekam ciągle na to krwawienie...

Dodam, że każdą tabletkę brałam codziennie, żadnej nie zapomniałam, zawsze koło godziny 21, nie miałam biegunek ani nic.... więc nie wiem czemu tym razem jest inaczej. Jedyne co mogło wpłynąć ewentualnie na to, to to, że się odchudzam... czasami mi w czasie odchudzania zanikał okres, ale to chyba nie powinno...

spokojnie, ja zwykle mam dopiero 28 dnia

wiem, że tak może być, martwię się tylko dlatego, że zawsze miałam idealnie po 26 i to w nocy...hmmm...ale w zasadzie dopiero zaczynam stosowanie... chciałam wiedzieć, jak mają inne osoby... nigdy z nikim nie wymieniałam sie doswiadczeniami na ten temat...dlatego założyłam ten topic...w oczekiwaniu na krwawienie ^^

jezeli bralas tabletki zgodnie z zaleceniem i nie wystapily biegunki lub wymioty to masz praktycznie zerowe szanse na zajscie w ciaze. pamietaj tez, ze organizm 3 miesiace sie dostasowuje do hormonow i pewne nieregularnosci maja prawo wystapic.

Spokojnie. Ja przy barniu Harmonetu wpadałam panike, bo czasem krwawienie wcale się nie pojawiało. Wynik testu ciązowego bedzie wiarygodny, warto zrobić dla spokojnych nerwów. Wątpie, że jesteś w ciązy- pamiętaj o regularnym przyjmowaniu tabletek, nie stosuj preparatów z dziurawcem(np. deprim) i stosuj dodatkowe zabezpieczenie w trakcie i tydzien po przyjmowaniu antybiotyków, a wpadki nie będzie.

Ok, już się trochę uspokoiłam... zanim zaczęłam brać tabletki okres miałam bardzo niereularny, czasami co miesiąc, czasami przerwa trzy miesiące... różnie to bywało. NIgdy się tak nie martwiłam- po prostu tak miałam... robiłam czasami teścik jak okres już naprawdę długo nie nadchodził. A tak to nawet nie miałam po co, bo praktycznie nie prowadziłam życia seksualnego. Teraz mam od 7 miesięcy stałego partnera więc pomyślałam, że przydałoby się zabezpieczyć jakoś porządniej. Mam nadzieję, że wszystko bedzie ok. dziekuje za rady :)

Mam nadzieję, że krwawienie nadziejdzie dzisiaj.

glupia jestem, ciagle o tym mysle i sie martwie ;/

Jedynym głupkiem jest tutaj Twój lekarz, bo nie powiedział Ci, że to się zdarza. Przy Qlairze bardzo często nie ma w ogóle krwawienia z odstawienia. I ja taką informację dostałam przed wypisaniem recepty. Dlatego daruj sobie test. I jeśli masz się za każdym razem tak przejmować, to odstaw te tabsy albo zmień, bo gwarantuję, że regularnych krwawień przy tym preparacie mieć nie będziesz. Qlaira ma po prostu taki a nie inny skład i działanie. Ja miałam raz krawienia, raz plamienia i to bardzo dziwne, to znowu nic zupełnie, a plamienia występowały sobie w różnych dniach opakowania. Po prostu full service.

Tak ma być przy tym leku. Ja go biorę właśnie w tym celu aby nie mieć okresu i jestem bardzo zadowolona, co 3-4 miesiace dzien plamienia i to wszystko. ;-)

Ja biorę pierwsze opakowanie Qlairy, jestem przy 27 tabletce, na 4h przed jej wzięciem, dostałam okresu. Na początku miałam wieczorem bóle głowy, ale ustały. Krwawienia w trakcie nie występowały,mam nadzieję, że ten stan się utrzyma. O ciąży po qlairze nie słyszałam, moja ginekolog poleca go młodym dziewczynom :)