ile się daje na komunię w tym roku

ja pierdole, i potem rosna takie male pasozyty przekonane, ze wszystko im sie nalezy, ale trudno sie dziwic jak 8 latek po komunii ma na koncie kilka tysiakow:O

ja pie**ole, i potem rosna takie male pasozyty przekonane, ze wszystko im sie nalezy, ale trudno sie dziwic jak 8 latek po komunii ma na koncie kilka tysiakow ja myslę że to głównie kwestia wychowania jest, jak rodzic nie jest materialistą i wpoi to samo dziecku, to nie będzie go obchodzic ile ma na koncie. Są dzieci co mają znacznie więcej, nawet miliony, i zyja normalnie. Dzieci tak jeszcze pieniędzy nie cenią, mnie w tym wieku to w ogóle nie interesowało.

w tym roku zgodnie z tegoroczną waloryzacją zatwierdzoną przez muj rzond daje się 574zł i 39gr.

Sorry, ale chyba Was ludzie pogięło! 1000-2000 zl na komunię?! 500zl to góra! Nie mieszkamy w Ire, gdzie 300euro dostaje się na rękę za tydzień pracy, tylko w Polsce gdzie na taką kasę trzeba pracować miesiąc!!! Polacy już powariowali z tymi komuniami i prezentami. Zacznijcie myśleć i porównywać prezenty do zarobków, no chyba ze na to forum wchodza tylko Warszawiaki zarabiający min. 20tys miesiecznie :/

ej sory bo ludzie są zjebani :/ ja jak miałam komunie to w kopercie najwięcej 200 zł dostałam i to chyba od babci i dziadka bo chrzestni nie mięli kasy i co ? nikt im nic z tego powodu nie zrobił ani nie powiedział a ludzie to teraz wychodzą z założenia zastaw się a postaw się ! głupota ! sami nakręcacie takie rzeczy niedługo to już na chrzciny dzieci samochody będą dostawać jak tak dalej pójdzie! bez przesady! o takie rzeczy jak laptop to rodzice powinni zadbać a jak oni nie mają kasy i na komunie ktoś chce kupić to niech się złoży w kilka osób a nie że jedna czy dwie! jak ja chcę kupić coś dla mojego dziecka a na całość nie mam kasy a wiem że zbliża się jakaś okazja to proszę o kasę i to od kilku osób po 20 30 czy 50 pln a nie że jedna osoba da mi 500 zł i z głowy. ocenia się ludzi swoją miarą jeżeli ja nie mam kasy to nie będę wymagała od kogoś żeby mi dawał nie wiadomo ile a pomyślcie teraz co taka osoba ma zrobić. moje dziecko od chrzestnego dostanie 1000 zł a potem jego córka będzie miała jakąś okazję ja jestem chrzestną i nie stać mnie żeby dać 1000 zł a on mi dał to wypada żebym i ja tyle dała przecież nie wyskoczę ze 100zł zastanówcie się ludzie naprawdę !!!!!!!!!!!

tez uwazam ze to przesada , na wesele dac 1 tys to rozumiem choc to i tak sporo...ale dziecu 8 czy 9 letnimemu?jakies laptopy?a na co mu ten latop?zeby grac?to wczesniej komputera nie mial w domu? marnuje sie ta kase i tyle poza tyk=m komunia nie jest od przescigania sie w prezentach tylko jest swietem religijnym i prezenty na nia to powinny byc jakies lancuszki czy drobne kwoty(zalezy ile kto chce da ci na ile kogo stac ale nie 1000 zl..) ja na moja komunie dostalam ksiazeczke z cytatami i zdjeciami swietych,2zlote lancuszki ,pierscionek i po 50-100zl od gosci(tzn 100 od calej rodziny i to bliskiej w stylu :wujek ciotka i jakis kuzyn) , kasy tez nie zobaczylam :P, no prawie-swinke morska dostalam za reszte mam sobie radiomagnetofon kupila(to z 13lat temu bylo)

w tamtym roku miałam komunie chrzesniaka,dałam 2200(laptop) co gorsze musiałam doleciec do niemiec;/ ogolnie gorzej jak wesele...

to po co tyle dalas....? zreszta ciekawa jestem jak te dzieciaczki zareaguja jak na 18 czy wesele mniej dostana ;]

Wow 1000 na komunie to ile się daję na wesela? Szok.

na wesele to po samochodzie, a od starych dom :D

ja mysle ze jakas ciotka tez bedzie musiala dolozyc dom bo jeden to moze byc za malo :P

wychodzi na to że najlepiej to nie chodzić w ogóle na takie imprezy jak ktoś nie jest bogaty hehehe ludzie gdzieś zagubili priorytety w tym pędzie

a ile na chrzest?

ja pierdole :D to ile sie daje na chrzest i slub ?

Naprawdę ludzie powariowali jak dziecko w wieku 8 czy 9 lat ma dostać tysiąc to serio na ślub to tylko dom lub wypasione auto mu kup.

u mnie stawki u chrzestnych sa tak przyjete w rodzinie z tego co widze: chrzest 200-300 komunia ok. 500 slub ok 1500-2000

ja widzę rozdżwięk między miastem a wsią. Na wsi 500 zł a miastowi 200 zł. Zauważyłam to po zebranym wywiadzie.

nie przesadzajcie po co aż tyle dawać Jestem mamą która też robi komunię i już powiedziałam gościom żeby nie przesadzali z prezentami to ma byc dla dziecka ważny dzień pod względem duchowym a nie pod względem prezentów moim zdaniem to przesada 1000 zł Ja w ubiegłym roku będąc chrzestną dałam 500 i było ok Wiem że inni dawali mniej i nikt do nikogo nie miał pretensji ludzie to komunia nie ślub+wesele!!!Później tylko dzieci się chwalą jeden przed drugim drogimi prezentami a to jest wina rodziców Po co takie prezenty żeby ludzie widzieli że Cie stać ?czy co?

daje się tyle ile człowiek może to chyba oczywiste i nie ma co się oglądać na innych . bo to bez sensu !! trzeba wziąć pod uwagę również to ze dziecko w tym wieku nie ma realnych potrzeb. w sensie egzystencji. sądzę ze nawet 100zł to nie żaden obciach . jeśli ktoś zarabia 1000zł to co kredyt ma wziąć . ???

ja bym dał ze dwa numery Faktów i Mitów, i niech sobie poczyta w jaką zakłamaną mafię wdepnął,hahaaa

jest to wyjątkowo kretyńska "uroczystość",szczególnie dla gosci,od których sie wymaga zachwytów,nad przebiegiem tej żałosnej farsy

hej ja daje 750 - jestem chrzestnym

hahahahahhahaha pogłupieliście? tyle pieniędzy dla małego dzieciaka???? niegdy w zyciu!

Ja proponuje jakąś pamiątkę z dedykacją. a jesli kasa to może góra ze 100zł. Mieszkam w wawie(od dziecka) i nie zarabiam nawet 1500zł miesięcznie. Więc tu nie chodzi o miasta,a raczej o mentalność ludzi i tak jak pisało parę osób wcześniej to jest sakrament święty a nie gwiazdka liczy się wiara w Boga, to co dziecko przeżywa... i proszę nie pisać że jestem dewotką, nie jestem zbyt wierzącą osobą,ślubu kościelnego nie miałam, ale mogę zrozumieć na czym polega ta uroczystość

Ja planuję dać max. 500 zł (jestem chrzestnym) a i tak to chyba za dużo (z mojej perspektywy). Trzeba realnie oceniać sytuację, mógłbym dać spoko ponad 1000 zł ale chrzestny mojego dziecka (tak sie nawzajem wymieniliśmy) nie dał i nie daje mojemu dziecku jakiś prezentów (bo oficjalnie mało zarabia i zawsze ma deficyt budzetowy choć jakoś po warunkach w jakich zyje nie widze tej biedy) więc i ja nie mam zamiaru wyskakiwać przed szereg. Jak juz tu wcześniej pisano ma to być przeżycie dla dziecka, żeby pamiętało tą chwilę przez uczestnictwo w wierze a nie przez prezenty i wydaje mi sie że najlepszym prezentem byłoby jakiś konkretny (problem w tym że o takie trudno, bo wybór między łańcuszkiem a rowerem, jesli ma to sie zmieścic w rozsądnych granicach pieniężnych jest raczej małociekawy). Tak więc wysokość "datku" powinna zależeć po pierwsze od naszych mozliwości, po drugie od relacji między chrzestnym, rodzicami dziecka i samym bratankiem/cą, po trzecie nie można hołdowac zasadzie "zastaw sie a postaw się" bo to poprostu głupie.

mmiwwi bardzo rozsądne podejście ! Ja jestem tego samego zdania. Oczywiście można dać 1000, 2000, 10000 ale ...do czego to zmierza ? Jest jakiś próg tych licytacji...??? Co jest istotą tego wyjątkowego dla dziecka dnia...? Niestety zrobiliśmy cyrk z I Komunii naszych dzieci.... - my dorośli...

500 PLN, może do tego jakaś pierdoła. Od razu powiem, że stać mnie na o wiele więcej ale uważam, że dawać dziecku 1000 jest hmmm..... idiotyzmem? pozerstwem? drobnomieszczaństwem? Chyba to wszystko po trochu :)

chrzestni dają ok 1500 - 2000 (1000 zł to minimum, dać mniej np. 800 czy 500 to wstyd), oczywiście jeśli ktoś jest zamożny to daje więcej niż 2 tys. to jasne zwykli goście -myślę, że wystarczy jak dadzą ok. 500 - 1000 zł oczywiście można też dać prezent, ale lepiej wcześniej porozmawiać żeby dziecko nie dostało np. kilku laptopów albo telewizorów

o masakra co tu wyczytałam.....sami bogacze ....prawdziwi Polacy zastaw się a postaw się...i do końca miesiąca zęby w tynk;)