"spirala" - wkladka wewnątrzmaciczna i obfite krwawienie

witam, od jakiegos niecalego miesiaca uzywam spiralki. jestem pol roku po porodzie. zakladajac ja lekarz wyjasnil wszytkie skutki uboczne miedzy innymi krwawienie. z tym ze ono ciągnie mi się odkąd zalozylam wkladke! do tego uporczywy ból brzucha szczegolnie po prawej stronie(jestem wlascicielką tylko jednego jajnika wiec mysle ze to przez to...) wszyscy do okola twierdza ze to normlane i po kilku tygodniach ewentualnie miesiacach ustąpi i wroci do normy. ale JAK DŁUGO MOZNA MIEC OKRES! zastanawiam sie nad wyciągnieciem, przez porodem mialam nieregularne miesiaczki ale rowiez bez bolesne co wiecej przychodziły "z nienacka" .. niewiem co mam robić. i czy to krwawienie jest normalne? mam go juz dosc to taki dyskomfort szczegolnie przy coraz rzadszym juz niestety stosunku. czekam na podobne przypadki

Mam to samo, już drugi miesiąc, powoli sie wykrwawiam chyba :( zastanawiam się nad usunięciem wkładki

kup sobie grnaulki arnica 200ch i wkladaj pod jezyk ok 6 granulek 3 razy dziennie do tego arnica 15 rozpusc 3 granulki w butelce z woda mineralna 500ml i zobaczysz ze nie bedzie krwawien

W jakim celu podnosisz stare tematy?

bo moze te kobiety nadal maja z tym problem dlatego napisalam a jak nie maja to moze jakies inne dziewczyny ktore tez maja taki problem przeczytaja te wpisy

Tak, przez półtora roku krwawią bez przerwy. :o Napisz w swoim temacie zamiast bawić się w archeologa. :o

ale sa inne kobiety ktore maja zalozone dopiero co wkladki i tez mzoe krwawia i nie umieja sobie z tym poradzic jak nie wiesz o co chodzi to sie nie wtracaj zamiast zasmiecac watek - dobra duszyczka sie znalazla

interesuje:-)