Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kayseri_19

Próbujecie schudnąc?? Zapraszam

Polecane posty

Hej Dziewczyny! Wierzę, że tym razem Wam się uda i mocno za Was trzymam kciuki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz w sumie wszystko mam za soba ... teraz tylko chemia i ustne:niemiecki i polski. Mysle ze ogolnie w miare mi poszlo,ale dopiero okaze sie;) bylam na zakupach i nakupilam sobe troszke jedzonka,jakies jogurty naturalne choc przyznam ze srednio lubie no ale..mleczko ,ciemne pieczywo itd wlasnie bede jadla sniadanie :bulke grahamke+ ogorek i jakas chuda wedlina + szklanka czerwonej herbaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu zgadza się jakoś sobie radzę i na szczęście nie poddaję się. Tym razem mocno się zaparłam. I powodzenia życzę na chemii i na maturach ustnych. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DziewczynaZeSzczecina--> gdzie jestes?? Ciekawe co tam sie z Toba dzieje i z reszta naszych kompanek . Z checia sklepalabym Wam tylki;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wlasnie zjadlam drugi posilek : 2 male kromki cimnego pieczywa + gotowana szynka ( nie moj wyrob ;D ze sklepu) i wypilam benecol ,nie wiem w sumie czy powinnam bo to jest na obnizenie cholesterolu ale moze w diecie tez mozna stosowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm ja ogólnie stosuje diete jogurtowa nieco zmodyfikowaną. na śniadanie,2śniadanie,podwieczorek i kolacje zjadam jogurt(jogobelle light lub j.naturalny) a na obiad w miare normalny poza ziemniakami makaronami tluszczami itp dziś na śniadanie i 2śniadanie zjadłam po jogurcie, na obiad 'kotleta' z ryżu i jajka + ryż + mizeria i czekają mnie jeszcze 2 jogurciki dziś ;) no i oczywiście dużo pije wody i herbaty. ale powiem Wam,że jak lubie jogurty to dziś mam jakiś mega kryzys i zjadłabym wszystko co mam pod ręką,ale póki co jestem wytrwała i w ciągu 4 dni spadło mi 2.5kg... dieta+ stres związany z maturą = masakra ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tez piszesz mature i jak Ci idzie? hmm ja powiem szczerze ze jak na razie sie nie stresowalam,ale ustne to bedzie zawal. duzo schudlas w tak krotkim czasie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm pisemne mam za sobą chyba nie poszły najgorzej.. teraz 'tylko' ustny niemiecki w poniedziałek i polski 25maja.. więc bd mega stres ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie obawiam się co do polskiego pisemnego :o poszło mi tak fatalnie, że nie mam nawet pewności czy go w ogóle zdam :o ustne za to poszły mi mega dobrze :D :classic_cool: Co do diety: Śniadanie: 2 kawałki chleba dyniowego z sałatą, wędliną, pomidorem i rzodkiewką, do tego duży kubełek mleka 0,5 % :P a teraz popijam sobie soczek przecierowy.. ;) tym razem dam radę, będąc wczoraj u babci zważyłam się. ( nie mam w domu już wagi, bo bym zwariowała :o w zeszłe wakacje ważyłam się kilka razy dziennie :o ). Ważę 66 kg, ostatni cel to 60-tka ;) Dziewczyny, a Wy jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I sniadanie : jogurt + serek homogenizowany i herbatka przyznaje od razu ze zjadlam batona,no kurde..ale wole wam powiedziec bo przy nastepnym razie opre sie gdyz bedzie mi przed wami wstyd... mial 178kcal,wiec nie jest tak zle. a ile masz Kamilo wzrostu? Jesli wczesniej wpominalas to wybacz,ze pytam ale nie pamietam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś wspominałam ;) mam 173 cm. Chciałam dziś ubrać krótkie dżinsowe spodenki i wiecie co? :( kiedy je ubrałam prawie się popłakałam :( jak zobaczyłam moje białe, galaretowate uda to.. 😭 dopóki nie schudnę, nie ubiorę krótkich spodenek :o będę się kisić w długich porach :P a w poniedziałek muszę śmignąć na solarium, nie chcę być pomarańczowa, ale chociaż zlikwidować tę bladość i nabrać trochę letniego "koloru". Wieeem, że to niezdrowe, no ale.. Dziś nic nie zgrzeszyłam :) Na obiad zrobiłam sobie sałatkę z pomidora, rzodkiewek, sałaty, ogórka i wymieszałam z jogurtem naturalnym, jaka pychaaa :D:D no i do tego 1,5 kawałka chleba ;) A na kolację ta sama sałatka, tyle, że już bez chleba ;) i to koniec na dziś. w razie głodu mam rzodkiewki :D kayseri, ten batonik na pewno Ci nie zaszkodzi! :) nie dość, że miał tylko 178 kcal , to w dodatku zjadłaś go o wczesnej porze, także do tej pory na pewno zdążyłaś go już spalić ;) a gdzie podziała się reszta dziewczyn? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś miałam małe zamieszanie... bo byłam świadkiem na bierzmowaniu kuzynki i oczywiście moją dzisiejszą dietę szlag trafił,bo musiałam jeść z wszystkimi obiad ... blee.. aż mi było niedobrze ;/ a co do matur to pisemnego polskiego też sie boje ale mam nadzieje ze podciągne sobie troche % rozszerzonym..ale to się okaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja póki co o tym nie myślę, najwyżej czeka mnie poprawka w sierpniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee może nie bd tak źle ;) przynajmniej trzeba się starać myśleć pozytywnie;) kurcze boje się ustnych ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee, ustne to jest lajcik :D szczególnie polski właśnie :P na ang załapałam stresa, kiedy dowiedziałam się, że kumpela miała na obrazku wózek inwalidzki przyczepiony do liny , która wisiała nad miastem :P a kumpel przede mną dwóch kolesi na dużym słoniu, grających w polo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sie ustnych boje i tez zjadlam obiad i jest po prostu zajebiscie ;/ ide na dlugii spacer moze cos spale ... milego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale paskudna pogoda :o cały dzień zapowiada się w domu :o Ja dziś na śniadanie zjadłam 1,5 kawałka chleba z pasztetem :D i pół pomidora z jogurtem, także okej :classic_cool: Na obiad mam dziś spaghetti :( kuźwa, bd ciężko odmówić :o tym bardziej, że jeszcze mój facet wpada na obiad.. ale to nic, zjem sałatkę :P muszę skoczyć jeszcze do sklepu po zapas rzodkiewek na przegryzkę :D i ciasteczka Lu go - albo na II śniadanie albo na ostatni posiłek. a Wy dziewczyny, jak tam? dajecie radę? 🌼 tak patrzyłam na datę naszych pierwszych wpisów, jeeeny, jakie byśmy były już chooode 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pogody,to przyznam Ci racje ;/ fatalna a u mnie jeszcze tak pada jakby było oberwanie chmury czy coś w ten desen.. więc pewnie też zostanę w domciu,tu przynajmniej sucho ;)) a co do jedzenia to śniadania nie jadłam wcale,bo było mi niedobrze po wczorajszym 'pysznym' tłustym obiadku ;/ i chyba dopiero skuszę sie na obiad ;) a póki co to wypiłam tylko kawę i oczywiście wode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie świruj! :D na pewno dobrze Ci pójdzie ;) tak czy siak bd się stresować, ale lepiej go trochę ograniczyć, bo ja przez niego to języka zapomniałam :P a jak wyszłam z sali to sobie myślałam: jeeeny , ile ja mogłam powiedzieć :P także lepiej pójść na luzaka :D kolejny dzień diety za mną :) było kuźwa ciężko :D na II śniadanie wciągnęłam ciasteczka Lu go :) podczas obiadu mój facet zajadał spaghetti a ja 'króliczą' sałatkę z chlebem :P później czas spędzony dość aktywnie :D pojechaliśmy za miasto nad jeziorko, a potem mega długi spacer :D także coś tam spaliłam :D po drodze wsunęłam jeszcze banana i jabłko, a co tam :P :classic_cool: a Wy laski, jak tam? kayseri, gdzież się podziałaś! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja jeszcze w domu a języka zapominam to co bd jt nie chce myśleć . wyniosą mnie stamtąd sztywną ! :P a co do diety to z tych nerwów nie mogę nic jeść więc dziś tylko pije to kara za wczorajsze obżarstwo... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×