Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uhuihuihiuhuih

Facet był ze mną dla kasy...

Polecane posty

Gość uhuihuihiuhuih

Straciłam przez niego 1,5 roku :O Czuję się beznadziejnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuihuihiuhuih
Jest tu ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ines73
to On sie powinien czuc baznadziejnie...nie byl wart ani Ciebie ani Twojej kasy....zobacz pozytywnie-teraz nie dosyc ze zostal sam to i biedny, i w pieniadze i w sentyment...dupek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuihuihiuhuih
Można powiedzieć, że będąc ze mną trochę się dorobił :O Pewnie wcale nie żałuje, że nie jesteśmy razem :O Ma swoją byłą, do której pewnie wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuihuihiuhuih
Wkurwia mnie to, jeszcze nie ochłonęłam. On jest ode mnie starszy, powinien być bardziej przyzwoity :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ines73
faceci i przyzwoitosc????czsami obieraja rozne drogi...ale to czasmi bo nie chce wkladac wszystich do jednego worka...ochloniesz, to na poczatku boli , ta utrata zaufania i wszystkie psychologiczne bzdury...wazne abys cos z tego wyniosla dla siebie samej...co nas nie zabije to nas tylo wzmocni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdzacy klocek
spoko, ja tez mialam takiego pasozyta przez rok. tez 'kochal' mnie bo mial 34 lata, a na koncie 0, oraz brak pracy i dlugi. oczywiscie na poczatku nic o tym nie wiedzialam, i sciemnial mi ze ma prace i nawet mi do glowy nie przyszlo, ze trafilam na takiego oszusta. ginely mi pieniadze z torebki, pozniej z konta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuihuihiuhuih
Ines, ja zawsze byłam nieufna (myślę, że wyniosłam to z domu - rozbita rodzina), to był mój pierwszy facet, i szczerze mówiąc on nauczył mnie ufać. Serdecznie mu za to dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuihuihiuhuih
śmierdzący klocek - mój ma 33, zanim mnie poznał wynajmował małe mieszkanie w kiepskiej dzielnicy. Ma wykształcenie muzyczne więc czasem dostał jakieś tam zlecienie, albo brał udział w "konkursach", które najczęściej przegrywał :O więc z kasą było cienko. Ze mną miał inne życie. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żebrak nie ze swojej winy
To ile mu płacilaś za skok,czy miesiecznie, i ile razy cie kopulował dziennie,może ja bym sie załapał ale wiecej jak 10x już nie pisze sie,jak byłem młodszy to tylko robiłem przerwy na posiłek ,ale to stare czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuihuihiuhuih
Haha :D Nie dawałam mu pieniędzy, więc NIESTETY muszę odmówić :D Ty przynajmniej od razu stawiasz jasno, on nie był taki bezpośredni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuihuihiuhuih
stawiasz sprawę jasno* :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mig 0001
Rzadko tu zaglądam ale interesujący temat,Są różne zboczenia i kobiety też żyją z kieszeni faceta,niektórzy nawet dostają w prezencie domy i nażekają na kolege.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdzacy klocek
uhhuhiuihuh - moj w przeciwiestwie do twojego, wynajmowal mieszkanie w centrum duzego miasta w zachodzniej Europie :D po tym jak popracowal 2 lata (po znajomosci) w jakiejs duzej firmie, postanowil 'zainwestowac' swoje zarobki na gieldzie, o czym nie mial zielonego pojecia. oczywiscie w ciagu miesiaca stracil wszystko co do jednego euro, i wtedy wlasnie poznal mnie :classic_cool: wyciagal ode mnie kase doslownie na wszystko, musialam go zywic i potajemnie przelal z mojego konta pieniadze za swoj czynsz :P bo on nie mial zlamanego grosza. oczywiscie caly czas mnie oszukiwal, ze super mu idzie w pracy (ktorej nie mial), ze kroi sie duzy biznes, ze dostanie jakies bonusy, ale teraz czeka na przelewy, a to dlugo trwa :P kiedy dotarlo do mnie, a po czesci on sam sie przyznal, to jeszcze przez pol roku bylm z nim, bo bylam strasznie 'zakochana', i nie chcialam go zostawic w bidzie, bo pomyslalam sobie ze wezmie mnie za materialistke. teraz jak na to patrze, to powinnam byla tego samego dnia zerwac z nim wszelki kontakt, to moze bylabym bogatsza o kilkadziesiat tysiecy zl. ogolnie historia jest dluga i zalosna, on zapraszal swoich znajomych na kolacje i na drinki, i oczywiscie platnikiem bylam ja. parkowal swoj samochod (ktory kupil za pozyczone pieniadze) na podziemnym parkingu (8 euro jednorazowo) a wczesniej zarejestrowal moja karte kredytowa jako srodek platniczy za parking :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuihuihiuhuih
Dramat i żenada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×