Zdradziłem żone, teraz już po mnie. Ta druga mnie szantażuje.

Zdradziłem żonę ze swoją byłą, na imprezie u znajomego. Mamy 2 dzieci, zawsze bylismy zgodnym małżenstwem. Jej rodzice sa bogaci, wybudowali nam dom, ojciec zainwestowal we mnie, prowadzimy wspólnie firmę, dzięki nim stanąłem na nogi. Teraz była mnie szantażuje, że powie wszystko mojej żonie, pokaze zdjęcia z imprezy. Wtedy bedzie po mnie, nie dość, że strace żone to też robote i dach nad głową. Jej ojciec mnie chyba zabije, że skrzywdziłem jego ukochana jedynaczke. Nie wiem, co robic od kilku dni mam okropnego kaca moralnego, żyje cały czas w stresie.

trzeba bylo patrzec gdzie sie wsadza qtasa

Musiałeś moczyć?:) Teraz kac? Może nie będzie tak źle?

mam nadzieję, zę wniesie o rozwód z orzekaniem o winie i puści cię z torbami

łatwo przyszło,łatwo poszło.Szkoda,że nie pomyślałeś o żonie i dzieciach przed bzykaniem byłej

osobiście też mam nadzieję że puszczą Cię z torbami :o szczególnie dlatego ze więcej niz na żonie zależy Ci na pieniądzach jej rodziny :o

Trzeba było z zajętą ;) Taką, która ma tyle samo do stracenia co Ty ;)

kolego wyżej doradziłeś:D

Jestem kobietą :)

pięknie:D

zyjesz w strachu bo mozesz stracic to co masz, teraz. A wczesniej nie doceniales tego co miales. Zawsze sie docenia wtedy gdy pali sie grunt pod nogami. Nie pociesze cie. Nie chce Cie tez dolowac. Ale musisz spojrzec prawdzie w oczy, choc jest bolesna. To co zrobiles trwalo chwile, i po co?? warto bylo? NIe Zycie nie trwa chwile. Tacy sa faceci!

slabe prowo.

no jasne i biegom na kafeterie o tym napisać Ale fakt, tu 90% to debilki i zaraz będą tu jedna przez drugą odpisywać bacie się dobrze, półmózgi

mam nadziej ze wywalą Cię w samych gaciach bo zalezy Ci tylko na kasie

Trzeba było zapłodnić tę kochankę. Zdrada już i tak była, a Ty zwiększyłbyś swój wkład do puli genetycznej gatunku.

była powinna zrobić Ci prowok w postacji:jestem z Tobą w ciązy:D i ciekawe co wówczas "móndry"mężuś poczołby:D

Przypomniałam sobie moją historię sprzed 7 lat... Zadzwoniła "panienka" z informacją, że mój mąż i ona... Nie tylko nogi się pode mną ugięły, przestałam rozumować. To nic, że 2 dzieci potrzebuje mamy - mamy już nie było. Rozstąpiła się ziemia wokół mnie, wpadłam w wielki krater. Nie, nie usiłowałam się własnoręcznie unicestwić, ale szok spowodowany tą informacją był tak silny, że 3 miesiące umknęło z mojego kalendarza. Rozstaliśmy się. On nie jest ze mną, tamtej też nie chce znać, nieoczekiwanie dowiedziałam się prawdy o tej zdradzie. On od chwili rozstania też sam... Chyba jeszcze raz spróbujemy....

forum i debilne wpisy, na które jeszcze gorsze debile odpisują

Mój facet zradził mnie z byłą, która kiedyś zdradziła jego i porzuciła bez mrugnięcia okiem, a on po tym co mu zrobiła rozbił szczęśliwy (jak mi się wydawało) związek ze mną, kiedy ona się rozwodziła poleciał do niej lizać pozostałości po jej mężu :/ Ja nie mogłam z nim żyć po czymś takim, próbowałam, ale widzę w nim już tylko łatwą szmatę która pierwszej lepszej wyliże c**ę. Znajomi moi też od niego się odwrócili byli w szoku , że się puścił, a najlepsze, że jego była po raz drugi kopnęła go w d**ę bo ma innego chłopa teraz. Ja jestem w ciężkim stanie psychicznym teraz, ale to on ma zrujnowaną opinię i też jest sam z własnej winy.

cierp ciało jakżeś chciało ;]

NA KOLANA!!!!!!niewierny mężu i zdruzgotany TATUSIU!!!!!! a tak na poważnie u mnie już byłbyś ...ugotowany/ ehhhh wstyd