Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krysiajadzia

Chcę wyznać koledze uczucie

Polecane posty

Gość krysiajadzia

ale musze sie liczyc z tym, ze on nic do mnie nie czuje. CO zrobić, jak powie mi to w oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Działo.
Wygrzebać szybciutko dołek i być w nim 2 tygodnie. A potem wychodzić z dołka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiajadzia
Dobre :D Aczkolwiek chodzi mi o to, jak zareagować, co mu powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko, moja droga, to naprawde nie jest takie trudne powiedziec komus, ze Ci zalezy! po co Wam ta cala ideologia i podchody;) Poprostu wyczuj dobry moment i mu powiedz, zycie to ryzyko! albo cos zyskasz albo stracisz. Jak stracisz to chyba lepsze to niz zyc zludzeniami, ze moze odwzajemni uczucia jak mu powiesz... a jak nie powiesz to sie nigdy nie dowiesz! a niema nic gorszego niz wzdychac do kolegi, ktory nawet o tym niewie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Działo.
Spłonąć rumieńcem. Owinąć się różańcem. Powiedzieć zdrowaśkę. I wykopać dołek..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiajadzia
dzięki maxwel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozii
Jak masz więcej niż 18 lat to idz z nim na piwo spij się i mu to powiedz jak zareaguje źle to jak wytrzeźwiejesz zwalisz to na to że byłaś pijana i nie wiedziałaś co mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiajadzia
Mam więcej niż 18 lat i zdecydowanie bardziej równo pod sufitem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiajadzia
Tak czy inaczej, tego, ze chcę mu to powiedzieć jestem pewna, zastanawiam się raczej co zrobić, jak się zachować jesli się okaże, że on nie odwzajemnia tego, co ja czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lichoo
skocz pod pociąg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara wyjadacz
z doświadczenia - nic nie wyznawać, jeśli facet nie robi pierwszego kroku to nie koniecznie znaczy, że jest nieśmiały - często jest niezainteresowany. Popełniłam ten błąd kilka razy, choć za każdym razie byłam pewna, że iskrzy. I był zgrzyt, wstyd i cierpienie. Czekaj i nic nie mów, zaprzyjaźnij się, nawet prowokuj sytuacje romantyczne, wspólne wyjścia, ale do momentu kiedy on sam nie da widocznego sygnału, że coś jest na rzeczy to nie ma co. Tylko sobie humor popsujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krysiajadzia a czy nie czujesz, ze on cos czuje??? bo jesli zauwazylas jakies znaki to napewno bedzie Ci latwiej mu to powiedziec, umow sie z nim na spacer. Nie mow mu pod wplywem alkoholu.... mozesz stracic w jego oczach, nawet jak mu sie nie podobasz. Troche kulturalnie niech to przebiegnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do stara wyjadacz: ale po co dziewczyna ma zyc zludzeniami, smialy, nie smialy, eh tam, ale moze ona nie cierpliwa! ilez to mozna na dziada czekac;) niech mu powie, a jak on nie chce to niech spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara wyjadacz
ja tam w wyżej wymienionych sytuacjach wolałam cieszyć się fajną znajomością i śnić o romatycznym zakończeniu, niż wiedzieć, że nic z tego. Kiedyś "zakochiwałam się" non stop w facetach, z którymi zaczynała łączyć mnie fajna przyjaźń. I oczekiwałam, że oni też będą to odwzajemniać. Jakoś wydawało mi się to logiczne. Nie wyobrażałam sobie randkować z facetem do którego nic nie czuję, aż w końcu sama dałam się poderwać i zaczęłam randkować z nowo poznanym facetem. I co? Szczęśliwie zakochana od prawie 2ch lat, zaręczona, spełniona, a mój facet to za razem mój super kumpel, pierwszy w kolejce do realizowania ze mną moich chorych i szalonych pomysłów ;) Poprostu musi trafić swój na swego, a wyznanie miłości koledze niestety w 90% przypadków popsuje znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnjkjb
ja byłam po drugiej str., kumpel zapytał czy zastanawiałam się kiedyś nad tym jakby to było gdybyśmy byli razem. okropna sytuacja, ale dalej się kumplujemy. wyjaśniłam, że jest tylko moim kolegą i że ma do wyboru nie rozbudzać w sobie uczuć i dalej się ze mną spotykać, albo odejść z mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnjkjb
zapytaj w neutralny sposób. nie mów mu, jak to Ci na nim zależy, bo wtedy może nie dać Ci wyboru i zacznie Cię unikać. jak zapytasz neutralnie, to może potraktuje to jako zielone światło do podrywania Ciebie, albo da Ci wybór taki jak ja kumplowi. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×