Kobiety do towarzystwa

Pisze prace w tym temacie i potzrebuje opinii co o takich kobietach sadza inni??

Rozmawialam z jedna kobieta ktora powiedziala ze nie ma innego wyjscia bo sama wychowuje dziecko .....hmmm czy to aby odpowiedni argument ???

kiepskie provo

myslę że tak, różnie to w życiu bywa, nie ma w tym nic złego,są faceci którzy szukają takich kobiet,bez zobowiazan,dyskretnych i każde z nich dostaje to czego potrzebuje

Nie ma tu zadnego provo po prostu potrzebuje szczerych opinii od roznych osob. Wiem ze mezczyzni tak lubia bez zobowiazan, zalatwic swoje i sie nie martwic. Ale chodzi mi o to czy te kobiety sa postrzegane przez spoleczenstwo jako wlasnie "kobiety do towarzystwa" czy po prostu "prostytutka"

prostytucja jest uprawianie seksu za profity taka jest definicja

Jeśli kobieta wykonuje taki zawód z własnej nieprzymuszonej woli to uważam, że jest to jej własna sprawa i choć piętnuje to społeczeństwo powinno ono nie osadzać ludzi, bo nie ludzie sądzą lecz Bóg po drugiej stronie życia. Prostytucja to najstarszy zawód świata. Temat znany i krytykowany od wieków. Jeżeli ktoś się chce sam zatracać w tym bagnie to dajmy im spokój... ich życie ich sumienie.

Dodam tylko że w dzisiejszym świecie jesteśmy do tego stopnia zdegenerowani, a własciwie to nasze sumienie jest tak zniekształcone (przez media w 80%) że już nie ma twardej granicy między grzechem, miedzy postępowaniem jak człowiek prawy i dobry. To internet i media sprawiają że ludzie coraz cześciej mają kłopoty z wyrażnym nazwaniem co jest przyzwoite a co już nie....

ze prostytutka to 'najstarszy zawod swiata'??? przeciez to nieprawda. Skoro ta 'pierwsza' kobieta postanowila dac dupy za korzysc majatkowa to ktos (facet) musial na nia zapracowac. czy nie tak?? pierwsze prostytutki dawaly dupy za jedzenie, poczucie bezpieczenstwa itp. czyli facet/mysliwy musial wykonac prace aby moc 'zaplacic' za seks. czyli najpierw byla praca faceta (zawod), wyprodukowal korzysc majatkowa (jedzenie) i tym zaplacil tej prostytutce za seks.

najstarszym zawodem świata jest odlewnictwo. Trzeba się odlać, by sobie poruchać.