ZWIĄZKOFOBIA u mężczyzn-poważny problem

Zauważyłam, że ostatnio wielu mężczyzn cierpi na tę przypadłość. Sama oststnio trafiłam na związkofoba - mężczyzna dojrzały (przynajmniej powinien być dojrzały), po 30-stce, samotny. Wszystkie jego dotychczasowe związki zakończyły się z jakiegoś powodu. Spotykamy się od kilku miesięcy. Nie odstępuje mnie na krok, twierdzi, że bardzo lubi moje towarzystwo. Ale kiedy zapytałam, jaki charakter dla niego ma ta znajomość, wystraszył się, zawstydził i powiedział, że "musi pomyśleć". Zastanawiam się tylko, nad czym? Nie rozumiem, jak można nie wiedzieć, co się do kogoś czuje. Przecież albo się kogoś lubi, albo nie, albo się kocha, albo nie, albo ktoś się nam podoba i chcemy z nim być, albo nie. Tym bardziej, że z rozmów wynika, że chciałby być w stałym związku, chciałby mieć rodzinę i dzieci. Jakie są powody takiego zachowania? Z czego to wynika? Z tego co wiem, miał normalny, kochający dom. Rodzice są przykładnym małżeństwem i poświęcali mu bardzo dużo uwagi w dzieciństwie. Jego dużo młodszy brat nie miał tyle uwagi rodziców, a niedawno się ożenił.