Sex w akademiku

Mieszkam w akdemiku i codziennie borykam się z następującym problemem: dzień w dzień za ścianą w pokoju obok słyszę odgłosy kopulacji Pomóżcie mam już tego dosyć, jestem wykończona wysłuchiwaniem jęków!!!

pewnie zazdrościsz

nie zazdroszczę. jest mi dobrze z moim czarnoskórym współlokatorem

powiedz o tym albo zawies karteczke

MOZE TO JA;P SKAD JESTES:d

jak nie mozesz z kims wygrac,przylacz sie do niego:P

a jak nie podziala popros w administracji o zamiane pokoju

walnij w scianę i powiedz ze nei masz ochoty wysłuchiwa udawanych orgazmów :P

kartkę na drzwi o treści W zwązku z niepokojącym, a jednocześnie nie pozwalającymi sąsiado na sen jęami i odgłosami z tego pokoju informuje się, że akademik to nie rzeźnia, więc jeżeli zarzynacie wieprza który sapie i jęczy to prosimy się z tym biednym zwierzęciem udać w inne-stosowne miejsce.Rozumiemy waszą domową tragedę, nie zazdroścmy-w końcu zdychające zwikerzę to dramat- jednak Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie fakt występowania tych uciążliwych dźwięków zgłosimy odpowiednim organom. Pozdrawiamy troskliwi sąsiedzi! ja tak bym to ujęła:D

wywieś w kilku miejscach akademika gdzie gromadzi czy przechodzi wielu ludzi oraz na jej drzwiach prośbę w stylu "lokatorkę pokoju 122 uprasza się o cichszą kopulację podczas ciszy nocnej ze swoim partnerem - Murzynem" na bank poskutkuje a kolesiówa zrobi się czerwona na ryju jak wszyscy będą się z niej podśmiewać

kukc-----> powinno poskutkować:):):))